1223 odpowiedzi w tym temacie

[UBI]

mmlolek, fajny raniuszek
Judyta super spotkanie i zdjęcia gratuluję

[Cerberiusz]

... Podjedź w wolnej chwili, naprawdę warto. ... Polecam wystawę !!!

Byłem dzisiaj razem z rodzinką, co prawda miałem dwa podejścia, ale faktycznie było warto. Kilka zdjęć już gdzieś widziałem w internecie. Chyba kilka tu na forum, ale chyba.

[mmlolek]

Cerberiusz Dziękuje za pozdrowienia
PrzemekG,UBI, enkoder, Logiełka, Również dziękuje i pozdrawiam

[buteo]

monia77, bardzo fajny duży
turbol, koziołki w krzakach,błądzące wzrokiem za turbolem fajne także
WildRoses, ładnie wykorzystane ferie. Ciekawe zjawisko na 89

Ja pozazdrościłem forumowiczom kruków i postawiłem w polu szybki namiot. W zeszłą niedzielę kiedy był promienny wschód słońca, spózniłem się i zszedłem się z krukami w jednym czasie, co poskutkowało ich nieufnością i moim zniechęceniem do całodniowej zasiadki.
Wczoraj zaś byłem przed nimi,ale zastałem namiot złożony z połamanymi pałąkami. Porywisty wiatr go po prostu pokonał. Zanim udało mi się w nerwach go postawić do pionu,wcześniej powyciągać gałęzie wplątane w siatkę,którą był nakryty, kruki zdążyły nadlecieć prawie,że po ciemku. Myślę sobie znów wtopa
Czaiły się długo,ale jednak lądowały do żarcia. Były bardzo podejrzliwe i ciągle obserwowały wystajace szkiełko. Jadły krótko i odlatywały. Gdy zebrało się ich wiecej i zaczęły się kłótnie pstryknąłem kilka klatek. Niestety pogoda tym razem podła.
Ustawiłem je na 15 metrach,bo liczyłem na młodego bielika,który kręcił się po okolicy (miałem go nawet parę razy przed czatownią w lesie,tą na jastrzębia,ale za mało godzin tam spędziłem), jednak prawdopodobnie już zniknął z moich terenów.
15 metrów na kruka,to za daleko na moje szkło.
Za rok się lepiej przyłożę do czarnej braci,bo po dwóch zasiadkach jestem zafascynowany ich obserwowaniem Te dzwięki z ich gardeł i skrzydeł są niepowtarzalne .


94.


95.


96.


Myszak o dziwo nie zaleciał ani razu,chyba musiał dostać baty od czarnych jak mnie nie było
97.


I leśny z początku lutego,gdy jeszcze mróz trzymał ...
98.


99.

[WildRoses]

buteo, sporo masz tych czarnych diabłów, zwłaszcza 96 fajnie wygląda - jakby jakiś wiec. No i ładnie złapany pełzacz na 98.

[fotoania]

100.


101.


moja próbka zdjęć

[barbados66]

mmlolek, Miałeś naprawdę udany wypad. Najlepszy jest Raniuszek na 92.
buteo, Naprawdę ładne ujęcia 98. 99.
fotoania Ciekawe kadry tylko szkoda, że ucięłaś cześć ptaka na 100.Niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni

[fotoania]

buteo fajne fotki, najbardziej podoba mi się pełzacz, strasznie ruchliwy trudno uchwycić ostrość.

[WildRoses]

No to ciąg dalszy fotorelacji

Po śniadaniu narada wojenna co dalej. Pogoda mało zachęca do łażenia po górach:
102.


Szybka decyzja – schodzimy w dół do Jaskini Niedżwiedziej. Pani przy kasie informuje, że zwiedzać można tylko w grupie, z przewodnikiem, żadnego oddalania się czy zostawania w tyle. No nic, kupujemy bilety, pozwolenie na fotografowanie i tu kolejny zonk – żadnych statywów. Mówi się trudno – będziemy improwizować.
103.


Sama jaskinia faktycznie robi wrażenie, jednak wykupienie pozwolenia na zdjęcia całkowicie mija się z celem. Światło zapala się tylko na chwilę kiedy przewodnik akurat omawia dany fragment, dookoła turyści błyskający fleszami i włażący w kadr. Do tego pstrykamy z ręki na masakrycznie wysokim ISO licząc, że może coś wyjdzie nie poruszone, albo jak ja kombinujemy z ustawieniem aparatu na każdym kawałku murku czy poręczy i modlimy się, żeby cokolwiek wyszło.

Po wyjściu z jaskini chwila zastanowienia co dalej, a w tzw międzyczasie szybkie strzały do koczujących na pobliskich krzakach sosnówek i kowalików:
104.


105.


Decydujemy w końcu zejść do wsi Kletno i poszukać miejsca gdzie dają jakieś papu. Trafiamy na rewelacyjną knajpę dla harleyowców, wsuwamy po pstrągu i ruszamy w drogę powrotną na Śnieżnik. Pogoda robi nam niespodziankę więc po drodze czas na kilka „pocztówek”
106.


Tuż przed zachodem docieramy do schroniska, akurat tak by z okna jadalni, przy kubełku gorącej herbaty, podziwiać jak słońce różową poświatą przykrywa okoliczne góry i doliny
107.

[kurdeniewiemco]

WildRoses, - HA, drobnica nawet tam Ci nie ucieka , chyba wiedzą żeś stworzycielką luksusowego karmnika w kuj-pom.

[Eddie]

WildRoses, fajne fotki, szkoda że nie włożysz tego do jakiegoś odrębnego wątku. Z poprzedniej strony bajka.

[WildRoses]

kurdeniewiemco, cały sekret w tym, że tam te ptaszyska są całkowicie przekupione przez turystów i tylko czekają aż im się coś pod dziób podłoży

Eddie, dzieki, do tematu też coś się znajdzie - tu zależało mi bardziej na opisaniu pokrótce całej historyjki

[mmlolek]

buteoGratuluje czarnych,ilekroć wychodzę wcześnie rano na spacer do lasu słyszę w oddali jak kraczą a potem przelatują nad moją głową.Niesamowity jest ten dźwięk,szczególnie gdy jest szaro i mglisto.
barbados66, Dzieki,liczę że następne będą jeszcze lepsze.
WildRoses, Ładne fotki,szczególnie kowalik z nietypowej perspektywy .

[fotoania]

108

był strasznie gadatliwy, dziub mu się nie zamykał

[barbados66]

fotoania, Ten kaczor jakoś mi nie leży. Wydaje się taki płaski.

[Fotoamator]

WildRoses, piękne klimaty i zdjęcia
fotoania, zdjęcie pierwsza klasa żeby nie kadr zbyt centralnie z prawej było by lepiej i perspektywa za wysoka jak masz inne to wstaw

[kalinek123]

Wydaje się taki płaski.

Perspektywa jest za wysoka.

[barbados66]

Perspektywa jest za wysoka.

kalinek123, Dzięki, za wskazanie właściwego określenia =]

[ShedirAchird]

Dzisiaj wybrałem się w moją zachodową miejscówkę. Wyszedłem odpowiednio wcześniej, by spokojnie dojść i... Zastałem znowu niemal czyste niebo. Wziąłem ze sobą cokina połówkę ND8 z półtwardym gradientem i sobie strzelałem...

Wyprzedzam pytanie. Z ingerencji, poza kilkoma słupkami w tle (a blee), był balans bieli (5400/80) i dodany filtr jasność/kontrast (40/0). Sam balans bieli może być kontrowersyjny, jednak trudno o dobry balans, przy zachodach słońca. Druga sprawa, to niestety przekłamanie hosta zdjęć, monitora, etc.

Szkoda, że nie miałem statywu, bo prawdziwa jazda zaczęła się, jak słońce się zanurzyło za horyzont. No i już trzeba było wracać, bo miejscówkę mam trochę daleko od domu, a nie byłem mobilny.

109


110


111

[Logiełka]

WildRoses, dzięki, przypomina mi się obóz wędrowny w dawnych czasach, ruszyliśmy wtedy ze Stronia Śląskiego do Kudowy. Co noc w innym schronisku. Fajnie się ogląda i czyta Twoją opowieść.
fotoania, sorki, że powtórzę za kolegami ale pewni Ci się przyda. Zbyt centralnie, za wysoka perspektywa, nieostre i niektóre partie prześwietlone ale to początki i nie przejmuj się tylko pracuj nad kadrem, naświetleniem.
A z innej beczki

dziub mu się nie zamykał

dziób

Pozdrawiam