Równo tydzień temu zadzwoniła do mnie siostra z wiadomością, że jej teściowa przyniosła do domu marczaka. Na początku zirytowało mnie takie zachowanie, bo każdy w rodzinie wie, że nie można przynosić "opuszczonych przez matkę" dzikich zwierząt, ale jak się później okazało, dobierały się do niego psiska, jego rodzeństwo już było zagryzione a na dodatek obok została potrącona zajęczyca, prawdopodobnie matka młodych.
Zając szybko dostał imię Bogdan, ma jak najmniejszy kontakt z ludźmi i zwierzętami domowymi, pije mleko 3,2% przez strzykawkę i zaczyna próbować zielska, więc szacuję jego wiek na 3 tygodnie :-> Jako że zające szybko się usamodzielniają, mam nadzieję że uda się go nam wypuścić na wolność w pełni przygotowanego.
1.
2.
3.

4.