10 odpowiedzi w tym temacie

[kichu]

Kilka tygodni temu zlokalizowalem miejscowki, gdzie regularnie pojawialy sie czaple biala i siwa. Szybkie wypady terenowe utwierdzily mnie w tym przekonaniu, powtarzajace sie miejsca, regularnosc, ilosc osobnikow itd. Od kilku dni z kolei wszystko przepadlo, na terenach na ktorych wczesniej bylo tloczno cisza jak makiem zasial. Pytanie do osob znajacych lepiej zachowanie gatunkow... co sie moglo stac... siedza i wysiaduja jajka, czy cos ? Czy moze cos/ktos je z tej lokalizacji po prostu przegonil...

Fachowcy, podpowiedzcie. Jakies namiary na ew lekture w temacie jak najbardziej mile widziane.

Z gory dziekuje.

[kichu]

Hmmm 106 odslon i ani jednej odpowiedzi. Nikt, nic ? Naprawde nie ma pomyslu, ani cienia podpowiedzi ?

[NiceDmg]

ja Ci nie pomogę , nieznam się .

[PatrykGala]

kichu, poziom wody spadł i może za płytko się zrobiło, pożywienie się skończyło, znalazły lepsze miejsce...... z Twojego opisu nic nie wynika. Napisz coś więcej
NiceDmg, takie posty sobie odpuść.......

[kichu]

To juz jest cos Bede musial w takim razie zaczac obserwacje terenu od poczatku (znaczy szerzej a nie tylko dotychczas obserwowane zerowiska).

A czy moze byc opcja - totalna hipoteza - na podstawie tego co czytam tu i tam - ze po prostu i wysiaduja jajka czy cos.

Jesli pytania brzmia laicko to prosze wybaczenie, tematem interesuje sie od niedawna.

Generalnie ukald sytuacyjny byl taki, przejezdzajac przypadkiem zlkalizowalem biala. Wrocilem dwa dni pozniej zlokalizowalem ich wiecej ok 6 szt, ustalilem zerowiska oraz
z miejscem gdzie mialy noclegowisko. PO kilku z dniach z noclegowiska zrezygnowaly,
jednak zerowaly do tej pory tam gdzie zwykle. Pozniej biale przepadly, a pojawily sie
na tych zerowiskach siwe. A ostatnio wszystko zniknelo, poza bockiem

[Krzysztof S]

Z pewnością chodzi o żarcie. Skończyły się ryby to i ptaki odleciały. Być może ryby są, ale trudnodostępne dla czapli, a gdzieś w okolicy trafiły na lepsze żerowisko.

[Saint]

kichu, zanim się nieco bardziej rozpiszę - co to były za siedliska w których te czaple spotykałeś?

[kichu]

jesli chodzi o miejsce w ktorym czaple noclegowaly to byly trzcinowiska przy bagnach

jesli chodzi o zerowiska to mocno podmokle laki niedaleko tych bagien, z niewielkimi oczkami wodnymi, de facto te same miejsca na ktorych zerowaly i zeruje do teraz bociany

[Saint]

I wszystko jasne

Rozwiązanie zagadki nr 1 - zniknięcie czapli.
Podmokłe łąki z oczkami wodnymi to siedliska efemeryczne, których obecność zależy od kilku czynników - choćby od wielkości wiosennego wylewu rzeki, opadów, poziomu wód gruntowych itd. Populacje większych organizmów na takich siedliskach nie są stabilne, o ile ptaki mogą przenieść się na inne rewiry - np. ryby już nie bardzo, a co za tym idzie - takie siedliska nie są stale zasilane przez nowe osobniki takich grup zwierząt, które wymagają ciągłości siedlisk. A co jest głównym pokarmem czapli?

Rozwiązanie zagadki nr 2 - ciągła obecność bocianów.
Bocian biały to taki pokarmowy oportunista - je to, czego akurat ma pod dostatkiem. Ryby, płazy, większe bezkręgowce, gryzonie, etc. O ile dla czapli siedlisko po wyczerpaniu zasobów ryb okazuje się mało atrakcyjne, o tyle wciąż może zaspokajać potrzeby bociana.

[kichu]

Wszystko jasne. Dziekuje za pomoc. Ostatnia kwestia nad ktora sie zastanawiam, czy to raczej tylko zmiana miejsca stolowania sie, czy tez idzie za tym tez zmiana noclegowiska... tzn czy
to nie jest pora legow... a wiec jesli chodzi o zmiane noclegowiska to raczej nie tak szybko.

jeszcze raz dziekuje

[niemek]

Może wypłoszyłeś towarzystwo?