Rzeczywiście wczoraj aura nam dopisała. Od rana piękne słońce, mnóstwo śniegu, szadź na drzewach, prawie bezwietrznie, tylko żubry okazały się bardzo płochliwe. Myśleliśmy już że zdjęcia będą tylko dokumentacyjne, na szczęście tuż przed zachodem spotkaliśmy dwa nieco śmielsze osobniki. Polana niestety była już w głębokim cieniu więc tego pięknego słońca nie udało nam się wykorzystać.Dziś przy niesamowicie pięknej słonecznej pogodzie, od świtu siedzą w Puszczy Jackos i miszak
185.