36 odpowiedzi w tym temacie

[damian2000]

Witam
Mam problem odnośnie kwestii użycia lampy błyskowej wobec ptaków, szczególnie sów.
Wszystko zaczęło się w te wakacje, gdy sfotografowałem uszatkę z wbudowaną lampą błyskową. Zapomniał wyłączyć efektu czerwonych oczu, ale nie o to mi teraz chodzi.
Uważałem, że muszę sobie kupić dobrą lampę i można działać w tym temacie. Zamarzyły mi się spotkania ze sowami itp. Następnym przełomowym momentem było spotkanie z pewnym kolegą fotografem, a zarazem świetnym ornitologiem, który powiedział, że on w życiu przeciwko sową nie użyłby lampy błyskowej. Znowu zmieniłem swoje zdanie, że jednak sowy w dzień też się da fotografować.
Następnym krokiem było przeczytanie w książce braci Kłosowskich działu o fotografowaniu lampą błyskową (można z umiarem). Tu z kolei znowu się zawahałem, bo skoro taki człowiek tak twierdzi to musi być coś na rzeczy. Generalnie użycie lampy błyskowej maskuje się różnymi piorunami itp.
W tej chwili się jeszcze zastanawiam nad tym wszystkim i mam nadzieje, że mi chodź trochę pomożecie w dokonaniu wyboru, opisując wasze doświadczenia i wasze zdania na ten temat.
Tematu by nie było, gdyby nie drobne wyjątki. Po prostu są sowy co się w dzień dadzą sfotografować, ale są też takie z którymi może być problem np: puszczyk czy płomykówka.
Nie chodzi też o zwykłe portrety, a przecież tylko w nocy można uchwycić sceny karmienia młodych itp. Po prostu sowie życie.

A więc co o tym sądzicie?

[Podwyszyński]

damian2000, Artur Tabor robił zdjęcia sowom z lampą błyskową. Ktoś taki jak On na pewno wiedział co robi i nie szkodziłby tym ptakom.

[ostapowicz]

Wystarczy zobaczyć jak człowiek reaguje na błysk lampy, a co dopiero sowa, która ma znacznie wrażliwszy wzrok.
Z pewnością taki ptak przez pewien czas nie widzi, albo bardzo słabo widzi, a to wiąże się na pewno ze stresem.
I pewnie to wszystko, co takiej sowie może zrobić błysk lampy.

[PatrykGala]

damian2000, słyszałem że gdy jeden z Polskich czołowych fotografów (nie będę zdradzał nazwiska) robił zdjęcia puchaczowi z kilkoma lampami błyskowymi rozstawionymi po drzewach. To puchacz wcale się nie ruszał. Wnioski każdy może sobie wyciągnąć inne. Ale według mnie, puchacz oślepł na pewien czas.
Osobiście odpuściłbym sobie lampę błyskową.

Podwyszyński, nie każdy jest idealny :->

[mmlolek]

Ten Pan robi z lampami,możesz go zapytać
link
Pozdrawiam

[damian2000]

Ok. Macie oczywiście racje. Dzięki za opinie. Pozdrawiam
Damian

PS: W ankiecie zagłosowałem na tak

[Marcin D.]

Ten Pan robi z lampami,możesz go zapytać
link
Pozdrawiam

Po tym zdjęciu właśnie widać jakie podejście do ptaków ma ten Pan.

[PatrykGala]

mmlolek, własnie o tym panu mówiłem :->

[Marp]

Po tym zdjęciu właśnie widać jakie podejście do ptaków ma ten Pan.

nie tylko po tym zdjęciu

[karp1225]

Ja nie używam lampy nawet do focenia robactwa,a co dopiero ptaków - lepiej sobie darowac,inna sprawa zdjęcia z użyciem lampy są dla mnie nieciekawe.

[Monastor]

inna sprawa zdjęcia z użyciem lampy są dla mnie nieciekawe.

Ale to chyba dotyczy tylko marnie użytej lampy?

[karp1225]

inna sprawa zdjęcia z użyciem lampy są dla mnie nieciekawe.

Ale to chyba dotyczy tylko marnie użytej lampy?

są wyjątki gdzie w makro dobrze to wygląda,generalnie jednak jestem przeciw waleniu zwierzakom po oczach.

[Saint]

Zasadniczo myśl ostapowicza powinna definitywnie rozwiać wątpliwości kogokolwiek na temat słuszności korzystania z lampy błyskowej. Nie wyobrażam sobie nawet, co musi czuć zwierzę nocne, któremu nagle przed oczami błyśnie lampa.. Zdecydowanie jest to pomysł, który w żadnym wypadku nie powinien być realizowany.

[dazz]

NIE, NIE, NIE

[Saint]

Jeszcze może a'propo tego, że "ktoś znany tak robi, więc na pewno jest to dobre" - przypominam, że Puchalski w terenie wyjadał np. łyskom jaja z gniazd - wnioski niech każdy wyciągnie sam.

[Girdian]

przypominam, że Puchalski w terenie wyjadał np. łyskom jaja z gniazd - wnioski niech każdy wyciągnie sam.

Gęsiom też i pewnie inne by się znalazły.

[kucik]

Lampa - jestem na nie - w calkowitej ciemosci, nawet nie wykierowany w czlowieka blysk powoduje chwilowa slepote, a juz dokaldnie skierowany blysk w strone zwierzecych oczu z pewnoscia ma powazniejsze skutki. Dla mnie wraz z uzyciem lampy blyskowej konczy sie prawdziwa FP.
Oczywiscie sa gatunki ktorych inaczej sie nie da. Tak naprawde to od fotografa zalezy czy bardziej liczy sie technika wykonania zdjecia i okolicznosci powstania bez szkody dla modela, czy efekt niezaleznie od metody. Z drugiej strony trzeba zdawac sobie sprawe, ze wiele wspanialych zdjec powstalo w sposob dla wielu z nas nieetyczny, a czasem po prostu w niewoli czy poprzez fotomontaz, choc zaden sie nie przyzna do tego. Wielu pewnie widzialo piekne okazy jeleni z Londynu, prezentowane jako nasze, czy zna przypadek niejakiej Violi, ktorej zdjecia bywaja fotomontazami...

[michalv]

Jestem przeciwny błyskaniu sowom po oczach, ale nieuważnie przeczytałem pytanie i odpowiedziałem odwrotnie

[szycho]

Jestem przeciwny błyskaniu sowom po oczach, ale nieuważnie przeczytałem pytanie i odpowiedziałem odwrotnie

Nie tłumacz się - za późno. Już mamy na ciebie teczkę

[ostapowicz]

Gęsiom też i pewnie inne by się znalazły.

Sumiński opowiadał dzieciom w TV jak obserwował zwierzęta w lesie tylko nie dodawał, że na koniec tej obserwacji podnosił sztucer i je zabijał.