640 odpowiedzi w tym temacie

[niemek]

Mirusn balans bieli zupełnie skopany .

[obywatel]

W Łodzi czarne są w zoo. Patrzyłem na nie ze zdziwieniem i początkowo potraktowałem jak róże z kwiciarni ufarbowane na fioletowo-sledynowo-lekko-siko-beż. Teraz widzę, że w świecie takie żyją.

pioterski obiecuję, że to koniec z tamtego wypadu hehe. Dzisiaj rykowisko, a potem przygotowania na zimę, więc będzie przerwa

[Szczepan]

100% gniot ale wrzuce. Mój najwiekszy byczysko jakiego spotakłem w tym roku

318.

[Mustang_71]

Mirusn balans bieli zupełnie skopany .

No ja takiego kominiarza też jeszcze nie widziałem

Szczepan, nie narzekaj - przed każdym biegiem powinna być rozgrzewka. Ty już ją dobrze rozpoczynasz

[Dratwa]

Judyta jakże chciałbym być na Twoim miejscu. tego ptaka nie widziałem od ok 10 lat. myślę, że u mnie już chyba nie występuje.

balans bieli zupełnie skopany

w PS kolor podmienił

[Ark]

Szczepan, chudy, ale byk. Ważne, że są! Kurcze, ja najwcześniej jutro wieczorem albo w sobotę rano będę mógł wyskoczyć do lasu. Powodzenia

[Szczepan]

Dzięki panowie.
Mało tych jeleni we wrześniowm temacie wiec wrzuce jakiegoś stworka
Mgła aż rąbać można w kosteczke.

319.

[PrzemekG]

Mało tych jeleni we wrześniowm temacie wiec wrzuce jakiegoś stworka

Sebaok nie chce swoich z byków wrzucać do BŁ przez to jest ich tu tak mało .
Gratuluję spotkania

[michalm]

Witam wszystkich po długiej przerwie. Co jakiś czas zaglądałem na stronę i widzę, że poziom rośnie. Ciężko będzie wymienić wszystkich wstawiających piekne zdjęcia. W ostatnim czasie w oko wpadły mi fotki wykonane przez obywatel-a( okraszone super opowieściami). Oczywiście podczas trwania sezonu na "rogaciznę" nie mogę zapomnieć o zdjęciach harry-ego. W takim słoneczku na trawniku ... marzenie.
Jak co roku musiałem wziąć kilka dni wolnego by posłuchać i powdychać ... rykowisko.
Co większe sztuki twardo siedziały w krzakach a sprzęt nie rozpieszcza.Czasami jakiś kawaler wyszedł ale długie czasy zmasakrowały wszystko.
320.

Po czym szybko wracał między gęste gałęzie.
321.

Łanie za to mniej się krygowały.
322.

Często widuje się jelenie od tzw tyłu. Tutaj akurat statycznie
323.

Oczywiście nie tylko sprzęt zawodził. Poniżej przykład jak nie skracając ogniskowej, obciąć odnóża fotografowanemu obiektowi.
324.

[Szczepan]

MICHALM, ładny przegląd jeleni.
Gratuluję spotkan.

[PrzemekG]

MICHALM, na 324 patrzy na Ciebie jak byś był łanią

[ostapowicz]

Wracałem dzisiaj z pracy, gdy zadzwonił do mnie kolega leśniczy mieszkający w sąsiedniej wsi.
Poinformował mnie, że na boisku w jedną z siatek zaplątał się borsuk.
Szybko przyjechałem na miejsce i okazało się że w siatce siedzi stosunkowo młody borsuk, stary wyjadacz pewnie by się nie dał tak załatwić.
Dobrze, że psy go nie zwąchały.
Trzeba było biedaka uwolnić ale okazało się że gadzina ma ostre zęby, a pazury mnie zaszokowały (są potwornie długie i ostre).
Postanowiliśmy wziąć gada sposobem założyliśmy mu mały psi kaganiec na pysk i mogliśmy spokojnie go wyplątać.
Borsuczek wrócił na wolność, zadowolony podyndał do lasu.
A tak wyglądał na początku akcji ratunkowej.
325.

[Mustang_71]

ostapowicz, masz wielkie brawa od nas
A od borsuka powinieneś dostać zaproszenie na jakąś super sesję Bo na od niego to raczej nie możesz liczyć

[Gutek]

MICHALM, Super spotkania. Masz jakieś czyste kadry?
ostapowicz, Taki borsuk piłkarz, Smuda go powołał? Pewnie sporo zabawy było żeby go wyplątać.

Z mojej dzisiejszej zasiadki na bobra który niestety moje plany miał gdzieś i wyminął mnie pod wodą wychodząc kilkadziesiąt metrów dalej:

326.


327. Taki to jegomość mnie odwiedził

[pioterski]

325. Oj biedne zwierzę, co się nastresował i nacierpiał to jego.
ostapowicz,

327. Te oczy mówią wszystko

[Jarus]

Ostapowicz, wielki ukłon za ratunek dla 'zębatego zwirza'.
Gutek, moja żona stwierdziła że 'ten na 327 jest przesłodki!!'. Super fota.

[Podwyszyński]

MICHALM, na 324 patrzy na Ciebie jak byś był łanią

MICHALM, co było dalej

ostapowicz, brawo za uwolnienie! Długo był uwięziony?

327. b. fajne, mało tego zwierza na forum

[ostapowicz]

Długo był uwięziony?

Chyba nie bo był strasznie silny, ma niesamowite mięśnie i w obronie zwija się w kłębek, co utrudniało rozplątywanie i nie było wiadomo kiedy zaatakuje więc kaganiec był idealnym rozwiązaniem.

[kurdeniewiemco]

ostapowicz, - w imieniu borsuka

[ostapowicz]

Dzięki wszystkim ale każdy z was pewnie by zadziałał w podobny sposób.
Powiem, że to fajne uczucie gdy można pogłaskać dzikiego borsuka.
Sporo stresu go kosztowała ta przygoda, ale pewnie dojdzie do siebie.