3
Chciałbym ponownie poruszyć kwestie lampy błyskowej. Od razu napiszę, że tu jej nie używałem. Sowy same siadały na drzewie, które znajdowało się blisko latarni oświetlającej drogę. Właśnie w tym miejscu pojawiła się moja wątpliwość. Skoro same pchają się pod latarnie to czy lampa im rzeczywiście szkodzi? Faktem jest, ze świeci ona jednostajnie i nie emituje tak mocnego światła jak błysk lampy, ale sam fakt rodzi wątpliwości. Padł kiedyś argument, że np: kot w nocy na chwilę ślepnie widząc nadjeżdżający samochód, a dopiero później ucieka. W nocy miałem podobną sytuacje (lampka rowerowa), ale w dzień reagował dokładnie tak samo i też na chwilę stawał mimo braku lampki. Jak na razie nie stosuje lampy i przemawiają za tym dwa argumenty: -zdjęcia z lampą wychodzą gorzej niż bez. -na razie nikt nie udowodnił że lampa szkodzi, ale co ważniejsze nikt też nie udowodnił, że nie szkodzi. Rano (3:40)zaobserwowałem matkę karmiącą młode na płocie metr nad ziemią. Specjalnie sprawdziłem jaki czas z tego "wyjdzie.". I przy ISO 800 i f5.6 wyszedł 3 s. Dodatkowo pogoda nie była idealna, bo była lekka mgła. Jutro jadę poobserwować ponownie płotek, ale myślę, że 3 s. bez ruchu są w stanie wytrzymać. Ma ktoś jakieś większe doświadczenie z tymi sowami? Chodzi o ich zachowanie, czy regularnie zwijają się o danej godzinie? I w jakim miesiącu jest największa szansa na spotkanie po wschodzie lub przed zachodem słońca. Pytam, bo teoretycznie najdłuższy dzień w roku już był. Na razie zaobserwowałem blisko mnie łącznie 5 par, z których dwóm przyjrzałem się bliżej. Jedna bardziej leśna ma pod dostatkiem myszy (cały czas piszczały i ciągle je spotykałem), a więc pokarmu i kończy polować dużo przed wchodem. uszatka bardziej "łąkowa" była opisana powyżej.
15s i statyw. Zdjęcie zrobiłem o 1:00 w nocy, albo nad ranem, jak kto woli