16 odpowiedzi w tym temacie

[pinkpig]

Cześć.
Poradzcie mi koledzy jak to jest, bo polski dobrze nie znam a planuje niebawem odwiedzić kilka rezerwatów z namiotem, ale z tego co wiem, w tym kraju w ogóle namiotu rozbić nie można no chyba że na polu namiotowym. Ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że w każdym miejscu ciekawym przyrodniczo są pola namiotowe, szczególnie jeśli chodzi o największe bezludzia, poza tym płacić za pole namiotowe jadąc do puszczy ? No way.. więc gdzie mam spać jeśli nie chcę łamać prawa ? W norge rozbijam namiot gdzie chce i cieszę się dziczą, a tutaj jakaś wiocha z tymi przepisami..


z góry dzięki za wskazówki.

[michalv]

W norge rozbijam namiot gdzie chce i cieszę się dziczą, a tutaj jakaś wiocha z tymi przepisami..

Wydaje mi się, że gdyby każdy mógł rozbić namiot gdziekolwiek, to dopiero byłaby "wiocha". Ale to tak na marginesie.

[pinkpig]

Patrząc na to jak wyglądają Wasze lasy, powinno się zakazać wstępu do lasu każdemu, ale to chyba nie jest metoda?

[kulek855]

pinkpig,

Ja bym rozbił tam gdzie mi się podoba (oczywiście by nie przeszkadzać zwierzętom i tam gdzie ludzka stopa bardzo rzadko stawia krok). Polską żądzą złodzieje i idioci dlatego jest tu jak jest.

[slawoj]

Patrząc na to jak wyglądają Wasze lasy

A jak wyglądają nasze lasy?

[kulek855]

Patrząc na to jak wyglądają Wasze lasy

A jak wyglądają nasze lasy?

Myślę, że słowo "śmietnik"to dobre określenie polskich lasów. Pewnie są wyjątki niestety jeszcze takich nie odwiedziłem.

[slawoj]

Patrząc na to jak wyglądają Wasze lasy

A jak wyglądają nasze lasy?

Myślę, że słowo "śmietnik"to dobre określenie polskich lasów. Pewnie są wyjątki niestety jeszcze takich nie odwiedziłem.

A ja wręcz przeciwnie.

[pinkpig]

stare tapczany, gruz, stare kafelki, opony, meble, odpadki z domu, wykładziny - to rzeczy jak widział w ostatnich dniach w kilku miejscach i takie właśnie widoki pamiętam z czasów gdy w przeszłości tu byłam. Poza tym bezdomni z barakami i górą śmieci w koło albo tabuny pijaków, wybaczcie ale od uordzenia mieszkam w Norwegii i dla mnie takie widoki to..

Polska ma dobry system ochrony przyrody, ale przy okazji uniemożliwia zwykłym ludziom z nią obcować i stąd przepisy które są po to tylko żeby je łamać, bo jak mam jechać np do Białowieży skoro nie moge legalnie biwakować ?

Widzę że są noclegi: 120zł/noc ale po pierwsze nie jade do puszczy żeby mieszkać w hotelu, po drugie mnie na hotel w polsce stać ale co z tymi ludzmi ktorzy jeszcze nie pracują, studenci czy tacy którzy oszczędności wydali na sprzęt ? tacy to już nie mogą korzystać z polskich urokó przyrodniczych ?

Kolega kulek ma rację, z resztą zdążyłąm zauważyć że chyba większość tak robi, tylko się nie przyznaje.

[slawoj]

stare tapczany, gruz, stare kafelki, opony, meble, odpadki z domu, wykładziny - to rzeczy jak widział w ostatnich dniach w kilku miejscach i takie właśnie widoki pamiętam z czasów gdy w przeszłości tu byłam. Poza tym bezdomni z barakami i górą śmieci w koło albo tabuny pijaków, wybaczcie ale od uordzenia mieszkam w Norwegii i dla mnie takie widoki to..

Polska ma dobry system ochrony przyrody, ale przy okazji uniemożliwia zwykłym ludziom z nią obcować i stąd przepisy które są po to tylko żeby je łamać, bo jak mam jechać np do Białowieży skoro nie moge legalnie biwakować ?

Widzę że są noclegi: 120zł/noc ale po pierwsze nie jade do puszczy żeby mieszkać w hotelu, po drugie mnie na hotel w polsce stać ale co z tymi ludzmi ktorzy jeszcze nie pracują, studenci czy tacy którzy oszczędności wydali na sprzęt ? tacy to już nie mogą korzystać z polskich urokó przyrodniczych ?

Kolega kulek ma rację, z resztą zdążyłąm zauważyć że chyba większość tak robi, tylko się nie przyznaje.

Nie obraź się, ale najpierw piszesz ze w Polsce mamy straszny syf. Góry śmieci i tabuny pijaków, że w Norwegii masz lepiej, to po co chcesz tu tak koniecznie przyjechać? Ja jakoś nie spotykam tego o czym piszesz i mnie się ogólnie Polska przyroda podoba. Jakieś wyjątki zawsze są, ale nie odważyłbym oceniać wszystko jedną miarą, że Polska to jeden wielki śmietnik. Nikt nikogo nie zmusza aby przyjeżdzać w ten "śmietnik"....

[pinkpig]

Jestem teraz w Polsce, mam tu rodzine i znajomych, nie twierdze że Polska to syf, ale lasy w Polsce są bardzo zaśmiecone, wiem od rodziny że ostatnio robicie jakieś akcje z monitoringiem lasów i wyłapujecie tych co śmiecą to mi się podoba.

Najlepiej jednak gdyby ktoś mi tu opisał jak biwakował w puszczach i jakie są ewentualnie konsekwencje jak mnie przyłapią na tym, że rozbije sobie namiot na jakies polance. Bo zakaz w rezerwatach przyrody to rozumiem, ale żeby w zwyczajnym lesie nie można było legalnie biwakować. Moj wuj mowil mi ze dawno temu lasy polskie wydzielaly strefy biwakowe - darmowe, ale teraz wszystko idzie na rzecz platnych noclegow. Rozumiem jeszcze placenie za miejscowke pod namiot - jesli inaczej nie da sie, ale te hotele w parkach narodowych to jest absurd.

[monia77]

Jeżeli interesują Ciebie również zwykłe lasy to może warto udać się do najbliższego nadleśnictwa i pogadać o pozwoleniu albo chociaż poinformowaniu,że bedzie się tam i tam nocować.Albo jeszcze alternatywą spo laki przylegajace do lasu,napewno każdy wie z rolników co do kogo nalezy podejść i zapytać nikt za to głowy nie urwie.
Ja np mam w lesie prywatnym czatownie-zapytałam,pokazałam miejsce i git-w zamian tak od siebie zabieram z lasu butelki,puszki,papierki żeby było czyściej i właściciel o tym wie:)
Mysle,że jakbym sie też w innym lesie zapytała leśniczego to na noc czy 2 napewno by sie zgodzili na biwak.
A lasy wyglądaja jak wyglądają-niektórych nie da się ucywilizować i wpoić że przyroda jest na potrzebna a czystość to jedna z zasad jaka obowiązuje.ale to temat rzeka i nie ma co się rozpisywać.

[Leśne Oko]

Bzdury piszecie , prawo jest prawem i każdy leśniczy jeżeli chce pracować musi go przestrzegać . Nie gadajcie bzdur że leśniczy ma prawo dać wam zgodę do biwakowania na danym terenie , taką władzę ma tylko Nadleśniczy . Jezlei chcesz rozbić się w lesie bardzie dziko niż w hotelu wejdź na strone Lasów Państwowych i tam znajdż link do miejsc wypoczynku . Są to pola biwakowe najczęściej bez żadnej infrastruktury za to w pięknych miejscach . Co do Białowieży to są "święte gaje" i trwa tam święta wojna gdzie wszyscy dostają po dupie . To tyle w temacie

[marianzzz1]

pinkpig, wydaje mi się że coś tu kręcisz zadajesz pytanie a jesteś jednak bardzo dobrze poinformowana,piszesz że śmietniki po lasach a moje pytanie brzmi -skąd to wszystko wiesz? Skoro tak wszystko do niczego, to po co tu się pchać?
Przecież w Norge macie o niebo lepiej.
Ja co roku urlop spędzam w Polskich Parkach Narodowych i uważam że Nasz kraj nie ma się czego wstydzić -wręcz odwrotnie.
Piszesz również że hotele w parkach narodowych to jest absurd-kto każe Ci się pchać do hoteli?
W Polsce jest takie coś co się nazywa kwatera prywatna(agroturystyka) ,wydaje mi się że to rozwiązuje wiele problemów . Po całodniowym spacerze po lesie lub po kilkugodzinnym taplaniu się w błocie przyjemnie jest wziąć prysznic.
Ale pewnie o kwaterach nie słyszałaś
Powiem tak -trochę mnie denerwuje jak ktoś chce odwiedzić nasz kraj i zaczyna od narzekania. Jestem tylko ciekaw dlaczego tak sporo obcokrajowców widzę na szlakach turystycznych i ścieżkach przyrodniczych. Przecież u nas jest śmietnik!

[slawoj]

pinkpig, wydaje mi się że coś tu kręcisz zadajesz pytanie a jesteś jednak bardzo dobrze poinformowana,piszesz że śmietniki po lasach a moje pytanie brzmi -skąd to wszystko wiesz? Skoro tak wszystko do niczego, to po co tu się pchać?
Przecież w Norge macie o niebo lepiej.
Ja co roku urlop spędzam w Polskich Parkach Narodowych i uważam że Nasz kraj nie ma się czego wstydzić -wręcz odwrotnie.
Piszesz również że hotele w parkach narodowych to jest absurd-kto każe Ci się pchać do hoteli?
W Polsce jest takie coś co się nazywa kwatera prywatna(agroturystyka) ,wydaje mi się że to rozwiązuje wiele problemów . Po całodniowym spacerze po lesie lub po kilkugodzinnym taplaniu się w błocie przyjemnie jest wziąć prysznic.
Ale pewnie o kwaterach nie słyszałaś
Powiem tak -trochę mnie denerwuje jak ktoś chce odwiedzić nasz kraj i zaczyna od narzekania. Jestem tylko ciekaw dlaczego tak sporo obcokrajowców widzę na szlakach turystycznych i ścieżkach przyrodniczych. Przecież u nas jest śmietnik!

Dokładnie to samo od początku wątku chce przekazać W całości się z Tobą zgadzam i stawiam piwo

[pinkpig]

Kolego Marianzz za bardzo się podniecasz a za mało czytasz ze zrozumieniem - jestem tu w Polsce od kilku dni u rodziny i korzystajac z okazji odwiedzam kilka miejsc ktore mnie interesuja, a wy robicie z tego jakas tajemnicza historie ktora trzeba rozwiklas. Albo w zyciu sie bardzo nudzicie i szukacie sensacji na forach ? Cala masa forumowiczow potrafila mi doradzic (glownie przez prywatne wiadomosci) wiec Wy dalej mozecie sie ekscytowac.

Jesli kolega jezdzi do puszczy i spi w hotelu to znaczy ze nigdy nie byl na prawdziwym wypadzie do dziczy chyba ? Jestem z zawodu przyrodnikiem i czesto moja praca albo praca po godzinach ze tak to nazwe, wymaga podrozy w miejsca gdzie nie ma wygody, hoteli, radzisz sobie sam z dala od cywilizacji, no ale to nie jest dla mięczków, ktorzy spia w hotelach

Reszcie dzieki za rady, szkoda ze głownie poza forum, bo inni tez moze by skorzystali, ale polacy maja cos takiego w sobie, że glownie krytykuja i marudza, a tylko nieliczni na prawde mowią do rzeczy i pomagają.

Ps. proszę to już nie odpisywac, żegnam się z Wami.

[kucharzewski]

ma babka klasę

[marianzzz1]

Ja mięczak chciałbym kiedyś tą twardzielkę zobaczyć w terenie.


Nie wiem kto się tu podniecił bardziej -napisałem to co uważam i tyle


Jeśli uraziłem Super Przyrodniczkę z NORGE to beklager