Zrzuty ;D
Rozpoczęty przez sqn123, 25 sie 2012 07:36
7 odpowiedzi w tym temacie
#1 (Łukasz)
Napisano 25 sierpnia 2012 - 07:36
Witam koledzy jestem tu nowy i poszukuje osoby która szuka zrzutów w Beskidzie Niskim.
Jestem z okolic Jasła dokładnie Sądkowa poszukuje miejsc w których byki najczęściej gubią poroże.W tym roku próbowałem szukać w Warzycach ale bez skutków ;/
Proszę o odpowiedz
Jestem z okolic Jasła dokładnie Sądkowa poszukuje miejsc w których byki najczęściej gubią poroże.W tym roku próbowałem szukać w Warzycach ale bez skutków ;/
Proszę o odpowiedz
#2 (Marek Skruch)
Napisano 25 sierpnia 2012 - 10:38
Witaj!
Hmmm, śliski temat. Pewnie wiesz, że zrzutów nie szuka się teraz, lecz wczesną wiosną. A poza tym, to dość nieetycznym jest niepokojenie wycieńczonych zimą jeleni...
Pozdrawiam Krajana!
Hmmm, śliski temat. Pewnie wiesz, że zrzutów nie szuka się teraz, lecz wczesną wiosną. A poza tym, to dość nieetycznym jest niepokojenie wycieńczonych zimą jeleni...
Pozdrawiam Krajana!
<strong class='bbc'><span style='font-size: 10px;'>Pentaxy dwa i kupa szkła </span></strong><br />
<span style='font-size: 14px;'><strong class='bbc'><a class='bbc_url' href='[url="""]http://www.marekskruch.pl'>www.marekskruch.pl</a></strong></span>[/url]
<span style='font-size: 14px;'><strong class='bbc'><a class='bbc_url' href='[url="""]http://www.marekskruch.pl'>www.marekskruch.pl</a></strong></span>[/url]
#3
Napisano 25 sierpnia 2012 - 11:01
Ponad to co napisał Vulpes, dodam to, że nikt ci swoich miejsc nie zdradzi. No chyba, że komuś dobrze zapłacisz.
Vanitas vanitatum et omnia vanitas.
#4
Napisano 25 sierpnia 2012 - 11:07
Ale fana zabawa ze zrzutami. Oprawiłem sobie kozik dla zabawy. Teraz jak uzbieram trocha kasy, to kupuję jakąś klingę z damastu do obróbki, i zrobię sobie super nożyk w jeleniej oprawie
A śmierdzi jak się piłuje... masakra.. ciekawe czy dlatego że to zrzut był, czy zawsze tak śmierdzi
A śmierdzi jak się piłuje... masakra.. ciekawe czy dlatego że to zrzut był, czy zawsze tak śmierdzi
#5 (Michał)
Napisano 25 sierpnia 2012 - 12:11
A śmierdzi jak się piłuje... masakra.. ciekawe czy dlatego że to zrzut był, czy zawsze tak śmierdzi
poroże to kośc która wystaje zwierzynie poza głowę (każdy wie w jakim celu) Jak piłujesz poroże to śmierdzi tak jak u dentysty przy borowaniu..
A co do nożyka to dobry pomysł sam mam pare zrzutów z koziołka ale nie wiem jak się zabrać. Jak będziesz robić to daj jakieś foty itp.
D200- D7000 50 1.8 / 17-50 2.8 / 55-200 4.5-5.6 / 300 4
www.fotolisek.pl
#6
Napisano 25 sierpnia 2012 - 12:24
Znalazłem w życiu kilka zrzutów, jednak praktycznie nigdy ich nie szukałem. Zwykle było to dzieło przypadku, ewentualnie kręciłem się w miejscach gdzie przeczuwałem gdzie mogą być. Zwykle były to już białe niedobitki niezauważone przez zbieraczy. Jestem przeciwnikiem nagminnego poszukiwania, czy wręcz tropienia i przepędzania chmary, żeby zbierać dopiero co zrzucone tyki. To bardzo stresuje zwierzynę i niekiedy prowadzi nawet do upadków. Są niestety idioci (inaczej ich nazwać niestety nie mogę), dla których ważniejsza jest znaleziona tyka niż zdrowie fizyczne i psychiczne zwierząt.
Pochodź trochę po młodnikach i innych "szczotach"- jelenie specjalnie tam wchodzą by strącić poroże. Tylko absolutnie nie rób tego w okresie kiedy zrzucają- daj zwierzynie odpocząć po ciężkiej zimie.
Pochodź trochę po młodnikach i innych "szczotach"- jelenie specjalnie tam wchodzą by strącić poroże. Tylko absolutnie nie rób tego w okresie kiedy zrzucają- daj zwierzynie odpocząć po ciężkiej zimie.
C40D || C50mm/1,8 || Sigma 120-400/4.5-5.6
#7
Napisano 25 sierpnia 2012 - 12:26
To bardzo proste. Na allegro masz same klingi. Wpisz w wyszukiwarkę słowo "klinga". Czasem będzie potrzebny jeszcze "jelec" (to taki element, który jest pomiędzy ostrzem a rękojeścią, ale nie jest potrzebny.
Do wyboru masz w sumie dwie metody obróbki.
Albo wybierasz klingę "full tang" wtedy z poroża robisz raczej okładziny (tniesz wzdłuż). Są to niezależne części.
Jeśli wybierzesz opcję "hidden tang" wtedy odcinasz kawałek poroża, w którym musi zmieścić się część rękojeści z odkuwki. Nawiercasz wiertłem i małym pilniczkiem robisz taki otwór by się zmieściło. Ot cała filozofia.
Poroże jest bardzo wdzięcznym materiałem jeśli chodzi o obróbkę. Bałem się na początku że będzie pękać, rozwarstwiać się. Nic z tych rzeczy.
Tak jak pisałem, zrobiłem bardziej na próbę niż użytkowo nożyk, zajeło mi to jedno popołudnie. (teraz tylko żywica epoksydowa by wkleić wszystko razem).
Niestety nie mam narzędzi do polerowania, więc efekty średnie.
Gdybym kupił te odkuwki damastu (150zł - 90 warstw, w środku rdzewka n6) to musiałbym się nieżle narobić. Teraz wiem że nie obróbka rękojeści jest problemem. Ostrze to wyzwanie.
Do wyboru masz w sumie dwie metody obróbki.
Albo wybierasz klingę "full tang" wtedy z poroża robisz raczej okładziny (tniesz wzdłuż). Są to niezależne części.
Jeśli wybierzesz opcję "hidden tang" wtedy odcinasz kawałek poroża, w którym musi zmieścić się część rękojeści z odkuwki. Nawiercasz wiertłem i małym pilniczkiem robisz taki otwór by się zmieściło. Ot cała filozofia.
Poroże jest bardzo wdzięcznym materiałem jeśli chodzi o obróbkę. Bałem się na początku że będzie pękać, rozwarstwiać się. Nic z tych rzeczy.
Tak jak pisałem, zrobiłem bardziej na próbę niż użytkowo nożyk, zajeło mi to jedno popołudnie. (teraz tylko żywica epoksydowa by wkleić wszystko razem).
Niestety nie mam narzędzi do polerowania, więc efekty średnie.
Gdybym kupił te odkuwki damastu (150zł - 90 warstw, w środku rdzewka n6) to musiałbym się nieżle narobić. Teraz wiem że nie obróbka rękojeści jest problemem. Ostrze to wyzwanie.
#8 (Sławek Wojtczak)
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Zrzuty ? |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych