zdybi, a gdzie fotografujesz ? Może te moje jastrzębie poleciały wszystkie od Ciebie
W sumie jakieś 3 km za Świerznem (trasa w stronę Gryfic). Tak męczę te rejony od Kamienia do Gryfic i Pobierowa. Jastrzębiami to też jestem zdziwiony bo są codziennie, no chyba że najedzą się do bólu to jeden dzień robią sobie przerwy. A wczoraj były trzy na raz. Z tym, że jeden robił za kibica. I stado miśków. Kurcze tylko bieliki nie chcą lądować, tylko się kręcą niedaleko trzy sztuki i obserwują.
Już w tym roku to raczej sobie daruję stałą budę ale z Twojego opisu wynika,że to rzeczywiście fajna sprawa. W przyszłym sezonie muszę koniecznie zrobić sobie coś konkretniejszego. Pozdrawiam Zdybi
. Dalej to samo - Zippo grzało słabo i szybko wygasało, a benzyna (oryginalna Zippo) była w środku bo przy chęci dolania przelewałem grzałkę. 
