Martwy lis po budą?
#1
Napisano 10 lutego 2013 - 16:53
Czy ktoś w ogóle wykłada martwe lisy na drapole? Słyszałem różne opinie na ten temat. Według niektórych lis odstrasza ptaki. Na pewno lis jest przysmakiem skandynawskich przedniaków, ale czy nasze ptaki chętnie żerują na lisach?
Canon 7D+BG-E7, Canon 50D+BG-E2N, Canon EF 300/2.8 L IS USM, Canon TC 1.4xII, Manfrotto 055 PROB, Manfrotto 393, Skimmer
www.marcinstefanczyk.pl
#2 (Karolina Myroniuk)
Napisano 10 lutego 2013 - 17:17
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#3 (Paweł Wróblewski)
Napisano 10 lutego 2013 - 20:04
nie raz widziałem jadąc autem siedzącego myszaka i kruki na lisie potraconym przy drodze.
Z doświadczenia wykładaniem lisami tak samo. Rok temu siadał na nim ochoczo jastrząb. Przeważnie wybierał korpusy, ale jak się nimi najadł to siadał na lisie. Dzika nie ruszał praktycznie.
Kilka dni temu pojechałem po kolejnego lisa. Położyłem rano przed budą. Zwyczajne i włochaty nie miały skrupułów by go zajadać. A na scenie leżały jeszcze resztki świni i pół dzika.
Dziś z okna widziałem kolejnego myszaka jak siedział na lisie. Zatem nie potrzebowały nawet czasu na przyzwyczajenie się do niego. Siadały i żarły
Teraz lisy śmierdzą rują ,trzeba uważać przy transporcie
Ja bym brał i się nie zastanawiał.
#4
Napisano 11 lutego 2013 - 16:00
#5 (Karol Waszkiewicz)
Napisano 20 lutego 2013 - 23:14
Myślę,że to są wystarczające powody by takiego lisa nie wykładać. Lisy są bardzo często trute szczególnie przez rolników hodujących drób. Nie znasz okoliczności śmierci nie ryzykuj zwłaszcza,że masz inne "smakołyki" wyłożone. Co innego jeżeli jest to lis potrącony-wtedy jak napisał kurdeniewiemco jest to naturalna padlina i czy pod Twoją budą czy na poboczu ptaki się tym zajmą.Czy taki lis może okazać się niebezpieczny dla ptaków, mógł być np otruty, ale postrzelony i padł na ołowicę. Może lepiej pozbyć się go żeby przypadkiem ptaków nie potruć?
#7 (Sławek Wojtczak)
Napisano 21 lutego 2013 - 10:28
No, jakby go nie ruszył spod tej nory to i tak by go ptaki rozdziobały i tak, obojetnie czy by leżał przed budą czy obok nory.jest jeszcze jeden poważny argument żeby takiego lisa nie zostawiac w lesie - mógł paść na trychinozę (włośnica) - zje go jakies inne zwierzę i dzięki temu choroba się rozprzestrzenia
#8 (Przemek Zięba)
Napisano 21 lutego 2013 - 11:32
No ale powiedzmy sobie te dwie jednostki chorobowe to jeszcze nic, bo w chwili obecnej na podstawie badań w niektórych województwach - aż 25-30% lisów jest zarażonych tasiemcem wielojamowym, tutaj możliwość zafundowania sobie połknięcia jajeczka i następnie zmaganie się z leczeniem najczęściej nieskutecznym, jest mało przyjemne. I to jest zasadniczy problem w całej tej historii z niebezpieczeństwem manipulacji zwłokami mięsożernych. Oczywiście mówię o zagrożeniu dla człowieka, omijając wszelkie inne możliwe implikacje epizootyczne w świecie zwierząt.
#9 (Paweł Wróblewski)
Napisano 21 lutego 2013 - 11:38
#10 (Przemek Zięba)
Napisano 21 lutego 2013 - 11:41
Czyli najpierw trzeba ugotować
No najlepiej a jeszcze lepiej od razu w trakcie maniupulacji suto zakrapiać alkoholem wysokoprocentowym wszelkie działania
#11 (Sławek Wojtczak)
Napisano 21 lutego 2013 - 11:41
#12 (Paweł Wróblewski)
Napisano 21 lutego 2013 - 11:43
no i nie rozmawia się z nieznajomymiA wgl to nie dotyka się zwierząt padłych z niewiadomej przyczyny.
#13 (Sławek Wojtczak)
Napisano 21 lutego 2013 - 11:45
Dokładnie!no i nie rozmawia się z nieznajomymiA wgl to nie dotyka się zwierząt padłych z niewiadomej przyczyny.
#14 (Przemek Zięba)
Napisano 21 lutego 2013 - 11:51
A wgl to nie dotyka się zwierząt padłych z niewiadomej przyczyny.
I to jest słuszna koncepcja, niestety zawodowo muszę ich dotykać codziennie w sali sekcyjnej i wiem jakie cuda można zobaczyć jak nie okiem nieuzbrojonym to w preparacie mikroskopowym sam miód
#15 (Paweł Wróblewski)
Napisano 21 lutego 2013 - 11:53
jakie są objawy zarażenia tym tasiemcem o którym pisaleś? (wiesz trochę lisów i innych zdechlaków już dotykałem )
#16 (Przemek Zięba)
Napisano 21 lutego 2013 - 12:00
PREM - co robisz zawodowo?
jakie są objawy zarażenia tym tasiemcem o którym pisaleś? (wiesz trochę lisów i innych zdechlaków już dotykałem )
Jak nie oblizywałeś palców, albo nie wpadłeś na pomysł by po manipulacjach przy zwłokach podkręcić wąs, zjeść kanapkę etc. to pewnie nic się nie stało złego. A objawy hmmm nowotworopodobne w odniesieniu do lokalizacji torbieli bąblowcowej w obrębie wątroby bodajże około 85% lokalizacji w organiźmie. Objawy późne nawet po kilkunastu latach, poszperaj w sieci np. poczytaj
http://pl.wikipedia....wiki/Bąblowica
Zawodowo jestem lekarzem weterynarii, patologiem - kieruję Zakładem Higieny Weterynaryjnej w Lublinie
http://www.wiw.lublin.pl/zhw/
zapraszam ale nie na stół sekcyjny rzecz jasna
#17 (Paweł Wróblewski)
Napisano 21 lutego 2013 - 16:53
Teraz chyba zacznę ubierać do tego jednorazówki.
Przeraża ten okres utajnienia choroby...15lat bez objawów!
#18
Napisano 21 lutego 2013 - 17:10
Canon 7D+BG-E7, Canon 50D+BG-E2N, Canon EF 300/2.8 L IS USM, Canon TC 1.4xII, Manfrotto 055 PROB, Manfrotto 393, Skimmer
www.marcinstefanczyk.pl
#19 (Mikołaj Arndt)
Napisano 21 lutego 2013 - 18:24
#20 (Przemek Zięba)
Napisano 21 lutego 2013 - 19:25
PREM, fajny awatar, nie chciałbym trafić do ciebie na stół
Ja nieludzki doktor do mnie ludzie nie trafiają
ale jak ktoś ma ochotę mnie odwiedzić to zapraszam na kawę czy herbatę, albo coś mocniejszego chociaż trunki to po 15 tej czyli po pracy.
a przy okazji rękawiczki zawsze warto mieć, mam na myśli takie lateksowe czy lepsze bo mocniejsze nitrylowe. Miejsca nie zajmują a człowiek czuje się pewniej.
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Siewka złota - Pluvialis apricaria |
|
||
Śnieguła - Plectrophenax nivalis |
|
||
Listopad 2023 |
|
||
Korona (Szachownica) cesarska - Fritillaria imperialis |
|
||
Get Vidalista 60 Mg Tablets With Tadalafil At 22% Discount |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych