Co robić gdy...
#1
Napisano 03 marca 2013 - 15:59
#2 (Arkadiusz)
Napisano 03 marca 2013 - 19:04
#3
Napisano 03 marca 2013 - 19:14
#4 (Sławek Wojtczak)
Napisano 03 marca 2013 - 19:41
A skąd wiesz, że bezprawnie? A może to byli robotnicy leśni?kilku bezprawnie wycinających drzewa w lesie, chłopków?
#5 (Arkadiusz)
Napisano 03 marca 2013 - 20:08
#6
Napisano 04 marca 2013 - 20:01
#7 (Sławek Wojtczak)
Napisano 04 marca 2013 - 20:17
Chłopie spokojnie, ja nikogo nie chciałem urazić, zadałem tylko pytanie...slawoj co Ty myślisz, że na tyle nie jestem kumaty by rozróżnić tych co by legalnie wycinali drzewa???
#8 (Paweł)
Napisano 04 marca 2013 - 20:19
#9 (Wojtek)
Napisano 04 marca 2013 - 20:41
Moja propozycja jest taka, zadzwoń do nadleśnictwa i poproś o kontakt ze strażą leśną i przekaż sprawę bezpośrednio strażnikowi.
Jak zadzwonisz i poinformujesz Panią sekretarkę to ona może nie wiedzieć co z takim zgłoszeniem zrobić nie ujmując osobie sekretarki.
Możesz poinformować straż anonimowo opisując miejsce ewentualnej kradzieży, albo oficjalnie i wtedy masz możliwość sprawdzenia, co się w tej sprawie wydarzyło.
Ponieważ pracuję w straży leśnej chętnie ci udzielę pomocy, gdyby były jakieś problemy w kontakcie z leśnikami (pisz na priva).
#10
Napisano 04 marca 2013 - 21:47
ostapowicz a co można teraz zrobić? Jak praktycznie w tej chwili to musztarda po obiedzie.
#11 (Wojtek)
Napisano 05 marca 2013 - 07:50
A dlaczego musztarda po obiedzie ? Myślisz, że straż leśna jak nie złapie sprawcy na gorącym uczynku to już nie ma szans na znalezienie sprawcy.a co można teraz zrobić? Jak praktycznie w tej chwili to musztarda po obiedzie.
Jest tyle sposobów na udowodnienie wyrębu, zgłoś sprawę a straż leśna sobie poradzi. Ja miewałem takie sprawy gdzie czas od kradzieży do ujawnienia zamykał się w przeciągu miesiąca i bez większych problemów znalazł się sprawca.
Być może w tym miejscu już były notowane przypadki kradzieży drewna i strażnicy mają wytypowanego gościa brakuje tylko tego jednego elementu czyli zgłoszenia ostatniej kradzieży.
Problem polega na tym, że strażników nadleśnictwie jest przeważnie dwóch a powierzchnia nadleśnictwa to powyżej 16 000 ha więc nieraz trzeba pomóc i zgłosić fakt wyrębu drewna.
Pytanie tylko czy świadek chce zgłosić sprawę
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
da rade przerobić na makro? |
|
||
Co zrobić z Lumixem FZ18?? |
|
||
Gdy obiektyw nie posiada mocowania... |
|
|
|
jak zrobić czatownie |
|
|
|
Ciapkowo Gdynia [Nafi] |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych