Filmowanie lustrzanką.
#1
Napisano 13 maja 2013 - 21:18
Otwierają się nowe możliwości - niektóre ,,dziełka,, są całkiem zabawne i zaskakujące.
Na przykład kiedy pod moimi nogami / 1 m/położyło się w bruździe ok. dwudziestu pasiaków, a w odległości ok. trzydziestu metrów papusiały kolację ich cztery mamusie / lochy/. Na szczęście stałem pod wiatr, a dzik w zasadzie jak się nie ruszać to z takiej odległości niczego nie zobaczy. Miałem też ciekawe zdarzenia z jeleniami, co mam udokumentowane w swoich klipach.
No ale nie o tym chciałbym mówić. Interesuje mnie jak walczycie w realu z problemem płytkiej głębi ostrości i jak nagrywacie dźwięk. Jakich obiektywów używacie, mikrofonów, etc.
Przeglądałem wielokrotnie Forum videoDSLR.pl, ale czegoś nie dają się zalogować. Brak naboru ?
#2
Napisano 14 maja 2013 - 08:29
Główne problemy to według mnie ustabilizowanie obrazu i nadążanie z prawidłowym ogniskowaniem ( ostrością ). Jeżeli filmowany zwierzaczek przemieszcza się w taki sposób, że zmienia się odległość od płaszczyzny matrycy, bardzo trudno to zrobić. AF praktycznie przy filmowaniu bezużyteczny. Dlatego podczas filmowania lustrzanką, lepiej mogą się tu sprawdzić obiektywy manualne. Może także wydatnie pomóc odchylany ekran LCD lustrzanki lub dodatkowy, najlepiej wykorzystujący HDMI. Zwłaszcza w terenie, trudno wyobrazić sobie pracę w takim układzie bez statywu. O ile chcesz uzyskać płynny ruch podczas filmu, niezbędna będzie także głowica olejowa.
Teraz, odnośnie twoich pytań.
Jak poradzić sobie z płytką głębią ostrości - oczywiście możesz nieco domknąć przysłonę, można też wspomóc się tzw. follow focus'em. Sam planuję coś prymitywnego naśladującego ff zmajstrować. No i oczywiście pomoże nieco większy, dodatkowy monitorek do podglądu. Wskazane obiektywy, którymi można w miarę wygodnie ostrzyć ręcznie. No i ćwiczenia.
Mikrofon - używam Rode VideoMic w wersji monofonicznej. Moim zdaniem jest bardzo dobry. Na pewno znacznie lepiej się spisuje od tego maleństwa wbudowanego w korpus aparatu. W każdym razie, do tego celu zalecam mikrofon o charakterystyce kierunkowej. Poza sytuacjami wietrznej pogody, nagrany dźwięk jest bardzo fajnej jakości.
#3
Napisano 14 maja 2013 - 11:39
manualnymi z nieco mniejszą ogniskową. Zastanawiam się o ile obraz będzie mniej szarpany przy zastosowaniu głowicy olejowej / droga/. Do kontroli głębi ostrości trzeba by inwestować w monitorek HDMI raz w follow focus. Nie wiem na ile obraz z takiego monitorka będzie wyraźnie lepszy niż z budowanego w aparat / C 5D II / ? Oczywiście będzie większy, ale jak z wyrazistością w słońcu ? Jeśli chodzi o dźwięk to stosuje podobny mikrofon - Rode, stereo.
Szukam patentu jak zamocować taki mikrofon, żeby nie przenosił drgań ze stabilizacji obiektywu. Tyczka nie wchodzi w grę - za wiele z tym ambarasu, no i przewód krótki. Jakieś miękkie zawieszenie tłumiące drgania obiektywu ? Mikrofon Rode jest zawieszony na gumkach,
ale to przy zastosowaniu obiektywów stabilizowanych za mało.
#4
Napisano 14 maja 2013 - 14:18
Na początek, uważam, że już masz świetny zestaw do filmowania lustrzanką i nie potrzebujesz niczego dokupować. Oszczędź sobie i rodzince dalszych wydatków na ten cel, ale jeśli taka twoja wola i masz na to pięniądze, to oczywiście twoja decyzja.
Wprowadziłem Cię być może w błąd tą głowicą olejową. Twoja głowica też potocznie zaliczana jest do takowych, choć w zasadzie bardziej pasowało by ją zwać teflonową. W zupełności taka wystarczy ( sam stosuję mniejszą i tańszą 701 i tyż wystarcza całkowicie do mojego zestawu ). Jeśli jednak bardzo chcesz, zawsze możesz kupić zarówno głowicę, jak i nóżki pod nią, obliczone na większy "wycisk", tylko byłoby to już moim zdaniem działanie na wyrost. Pomijając nawet wątek finansowy, stracisz również wówczas dużo na swojej mobilności.
Swój mikrofon mocuje zwyczajnie na sankach do mocowania np. zewnętrznej lampy błyskowej. Na początku troszkę mi tym mikrofonem kolebało, ale wkrótce dostrzegłem, że wystarczy kilka śrubek w nim odkręcić i zamocować go w innej pozycji niż "fabryka dała" i jest w porządku.
Co do monitorka HDMI, nie sądzę by dał on specjalnie lepszy obraz niż ten na podglądzie aparatu, ale będzie on większych rozmiarów i możesz go umieścić pod różnym kątem, co ułatwi dostęp do podglądu. Taki monitorek to jednak dodatkowy koszt i musiałbyś tez pomyśleć jak go zamocować, by było w miarę wygodnie ( pewno dodatkowy wydatek ).. Osobiście korzystam czasem z małego, przenośnego monitorka łączonego przez zwykłe wyjście wideo w aparacie. Nie jest to monitor HDMI, ale za to dużo tańszy. Mam do niego długi kabelek i monitorek zazwyczaj spokojnie kładę na podłożu.
Jeszcze jedno, mam nadzieję, że nie masz włączonej stabilizacji, gdy zestaw jest zamocowany na głowicy/statywie...? Wyłącz stabilizację i nic ci nie będzie przenosić drgań i wtedy filmuj.
#5
Napisano 14 maja 2013 - 15:01
Największym mankamentem mojej głowicy jest jak dla mnie lekkie szarpanie podczas obracania zestawu. Nigdy nie miałem w pazurach głowicy olejowej. Sadzę, że ruch z użyciem powinien być płynny- tak jak w TV.
Co do stabilizacji i chrobotu z niej pochodzącego to przy robieniu filmików zestawem trzymanym w rękach niestety słychać jak to działa i stąd w zasadzie jej nie używam. Trza by wymyślić jakieś rozwiązanie. Ostatnio wykombinowałem, że można by użyć stopki ze starej lampy błyskowej, do której to trzeba by przykleić kostkę z gumy/pianki. Z kolei do tego tłumika drgań trzeba by dokleić sanki i dopiero do takiej przejściówki dołączyć mikrofon. Teoretycznie proste, tylko mikrofon pewnie będzie się kiwał na boki.
I jeszcze jedno. Jak w praktyce sprawdzają się tgz. ,,zdechłe koty,, nakładane na mikrofon.
Tłumią szumy od wiatru ?
#6
Napisano 14 maja 2013 - 16:16
Włączony silnik stabilizacji w obiektywie musi hałasować. Możliwe, że uda Ci się troszkę to wytłumić, ale słychać chyba zawsze będzie.
Te futrzane osłonki też pewno pomagają tłumić szum, ale nie wiem jak to się sprawdza w praktyce. Sam wychodzę z założenia, że jak za dużo wiaterek hula ( bądź występują inne zakłócenia ), to niestety oryginalny dźwięk trzeba będzie zastąpić podczas montażu lub chociaż skorygować w pewnych miejscach. Udanych kadrów życzę.
#7
Napisano 14 maja 2013 - 16:56
#8 (Arkadiusz)
Napisano 27 lutego 2014 - 13:36
Odkopię temat... chciałbym kupić mikrofon kierunkowy do mojego N D7100. Nie wiem tylko czy warto w ogóle zawracać sobie głowę zamiennikami oryginalnego ME-1. Czy ktoś z Was miał styczność z ME-1 (lub innym oryginalnym mikrofonem danego systemu) i zamiennikiem? Jak na tle oryginału wypadają zamienniki?
Będę wdzięczny za wszelkie informacje
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Opłaty za filmowanie i fotografowanie na terenie Słowińskieg |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych