211 odpowiedzi w tym temacie

[avestom]

a wylazła kiedyś taka zimą na mnie i Gabę
1

[Roby]

I wygląda jeszcze na zaciekawioną. Niezłe.

[kostek-brasil]

Śliczne zdjęcie.
Dla mnie wyderki to najbardziej ukochane zwierzątka.
PS. kto to Gabi ?

[avestom]

Gabi to moja Małżonka od 2004
2


Pierwsza z lewej

[michalv]

Fajne! NIezła minka. Pojawiło się drugie zdjęcie, wię muszę dopisać, że chodzilo mi o wydrę.

[kostek-brasil]

Haha, w takim razie pozdrowienia dla Gabi, a wyderkę - jeśli jeszcze spotkasz - też pozdrów.

[tomajk]

Sympatyczna mordka Świetne spotkanie.

Doświetlona lekko czy mi się wydaje?

Pozdrowienia dla małżonki i odemnie

[michalv]

Sympatyczna mordka Świetne spotkanie.

No i też musisz dopisać, o które zdjęcie ci chodziło

[tomajk]

No i też musisz dopisać, o które zdjęcie ci chodziło

O do licha rzeczywiście ale gafa
Nie no nigdy bym nie powiedział na sympatyczną buzię Gabi "mordka" chodziło mi o wyderkę

[avestom]

Wydra była lekko poprawiana na levelach, ale ogólnie jak jest nawet pochmurno ale wszędzie biało to i nie trzeba za bardzo się w balans bieli bawić Aha i bez lampy oczywiście. Kucnąłem sobie po prostu między trzcinami i czekałem licząc że na nas wejdzie w trakcie wędrówki

[tomajk]

Kucnąłem sobie po prostu między trzcinami i czekałem licząc że na nas wejdzie w trakcie wędrówki

Takie poświęcenie to z czasem przychodzi pewnie, kurcze w mróz i w sniegu czekać aż "Sympatyczna mordka" zechce łaskawie wejść w kadr, no ciekawe czy ja też tak będę miał?
Podziwiam twoje poświęcenie

[kostek-brasil]

Pozwolę sobie dorzucić kilka swoich zdjęć wyderki.
Na przełomie wiosny i lata 2005 znalazłem fajne miejsce, gdzie zwierzątko systematycznie się pojawiało, choć niekoniecznie za dnia. W sumie odnotowałem kilkadziesiąt obserwacji,
niestety praktycznie wszystkie przy kiepskim świetle ( o zdjęciach nie było co marzyć ).
Zdołałem tylko trzy razy nakręcić fragment filmu ( kamera jest mniej światłożądna ).
W każdym razie to miejsce pozwoliło mi lepiej przyjrzeć się wyderce i jeszcze bardziej się w niej zakochać. Szczęście dopisywało, bo bodaj tylko trzy krotnie mnie namierzyła i można było spokojnie kontynuować obserwację.
Niestety zimą, nad rzeką pojawił się ktoś jeszcze. Po tropach było widać, że wyderka była
tropiona. Od tej pory już jej tam nie spotykam.
Mam nadzieję jednak, że nadal żyje i po prostu przeniosła się w inne miejsce.
Nieco później, w innym miejscu, spotkałem kolejną mordkę. Znów udało się nakręcić trochę filmu i wykonać kilka zdjęć - ale te ostatnie z daleka. W zimie, na środku koryta
zamarzniętej miejscami rzeki, znalazłem przerębel i tropy wskazujące, że wyderka ma tu swój przesmyk na lądzie. Od tej pory schowany za grubym pniem i jakimś sitowiem, czekałem w nadziei na ukochaną
Za przyjemnie nie było ( lekki mrozik ), nikuś pod kurteczką, a kostek co chwilę musiał
trenować paluchy, żeby jeszcze się ruszały, hihi. Wreszcie przyszła odwilż ( temperaturka
wzrosła do około minus 10 , może nawet cieplej już było ) i wtedy właśnie się pojawiła.
3


Po chwili dostała lekki wiaterek od kostucha i myślałem, ze już po zawodach będzie, ale na
szczęście wiaterek ustał i zwierzątko sie uspokoiło.
4


Po krótkim czasie, spełniło się moje marzenie i wyderka przedefilowała, a właściwie w
podskokach pobiegła do wody.
5

6


Mogłem ją jeszcze kilka minut obserwować jak na brzegu wyciąga rybki i pałaszuje, ale juz spora odległość była. Ponownie obserwacji na lodowisku nie udało się ponowić, bo przyszło ocieplenie, a topniejący lód odblokował rzekę.
Zdjęcia robione Nikonem F65 i nikkorem G 70-300mm, bez statywu. Tradycyjnie przepraszam za jakość.

[Dunadan]

Kostek, spoko, zdjęcia są OK - fajne spotkanie, ja jeszcze wydry nie widziałem Gratuluję!

[Roby]

Kostek fajne fotki, super spotkanie, pewno jak ją zobaczyłeś to zapomniałeś o zimnie .

[michalv]

E no, Kostek, zdjęcia nie takie zle, a spotkanie i przeżycia nieamowite. Gratuluję.

[Dagu]

Kostek jesteś moim idolem. Gratuluje.

Ja też chcę zobaczyć wydrę na wolności.

[kostek-brasil]

Dzięki za dobre słowo wszystkim.

Kostek jesteś moim idolem. Gratuluje.
Ja też chcę zobaczyć wydrę na wolności.

Wujek Stalin też był idolem co poniektórych...
Dagu, dziękuję i życzę ci również spotkania wydry. Śledzę dostępne informacje o tych zwierzakach, gdzie się da i wychodzi na to, że przynajmniej w Polsce jej ostatnio przybywa, choć na pewno nie jest to jeszcze popularne zwierzątko. Szanse więc rosną i oby tak dalej.

[Dagu]

Jak mi powiedzieli że nad Drawą są wydry w pewnym miejscu, to kupe czasu tam spędziłem, i nawet nie liczyłem na jedno zdjęcie bo tam ciemno pod olszami. Wydry nie widziałem ale tropy tak. Jak sobie przypomnę jak mnie wtedy komary.....

[Łowca]

avestom super te zdjecie wydry , a ta wydra jaka wypasiona

[kostek-brasil]

Jak mi powiedzieli że nad Drawą są wydry w pewnym miejscu, to kupe czasu tam spędziłem, i nawet nie liczyłem na jedno zdjęcie bo tam ciemno pod olszami. Wydry nie widziałem ale tropy tak

Tam mieszkają na pewno i to dłużej niż u nas. Tak przynajmniej wynika z relacji. Kiedyś patrząc na mapkę, doszedłem do wniosku, że chyba wyderki właśnie znad Drawy i okolic do nas ściągnęły i pewno dopłyną dalej.
Trzymam kciuki, żebyś spotkał "lutrę".