9013 odpowiedzi w tym temacie

[karol102]

334.
335.
336.
Moje sarnie wspomnienia ciepłych, wiosenno - letnich dni. Na pierwszym zdjęciu poranny skoczek, a na drugim mama tego uszatego malucha z ostatniego zdjęcia

[max]

karol102, ładna cieplutka seria, aż się cieplej robi 334. fajnie uchwycony, szybki był , bo ostrość troszkę uciekła na tył, 335 i 336 bardzo ładne śwatło, 336. najbardziej mi się podoba, pięknie się modelka prezentuje na tym ciemnym liściastym tle

[Qelka]

336 piękne maleństwo, chyba niewiele takich zdjęc mamy na forum. Ostrzyłeś po zmniejszeniu ?

[karol102]

tak ostrzyłem, a cos nie tak z ostrościa? Spotkanie było cudowne

[Qelka]

troche mi brak ostrości ale może to moje takie odczucie.

[pazdzioch]

337

karol102- spotkanie z takim malcem to pawdziwa radość, choć nie zawsze uda się zrobić zdjęcie, gratuluje
Ja ostatnio spotkałem taką koze.

[Qelka]

pazdzioch, ładne, trochę leci horyzont. U mnie ostatnio coraz ciężej je trafić...

[pkokocinski7]

pazdzioch, Tyle u ciebie saren, chyba się wybiorę w twoje okolice.

338.Takie odświeżenie szuflady,jeszcze Lumixem z lata, nieostre ale niech będzie?-I teraz zagadka-Ile tu jest saren?

[pazdzioch]

339

qelka- ziemia nie jest równa jak patelnia, horyzont czasem leci. Zwróć uwagę na sarne, przecież stoi prosto. Gdybym równał do horyzontu to sarna byłaby przekrzywiona
pkokocinski7- Fajnie jest powspominać lato, ładny szpicerek stoi za tą kozą . Jeżeli chodzi o mysliwych to ja też miałem z nimi przygody, raz wzięli mnie za kłusownika i robili na mnie podchody, innym razem jeden z myśliwych wyganiał mnie ze stanowiska ponieważ jak to on twierdził '' ja byłem tu pierwszy '' oczywiście zsedłem mu z drogi bo nie chciałem wchodzić w niepotrzbne kionflikty.

[gumarop]

A ja tak właśnie rozpocząłem nowy rok... rodzinka na śniadaniu (5szt.) więcej wkrótce w bezkrwawych łowach ... a co do myśliwych ... jak schodziłem już ze zdjęć to też się z nimi minąłem ale cieniaki są ... tyle zwierzyny koło nóg lata a ci nic
340

[Qelka]

gumarop, super, szkoda że uciachałes tak niefortunnie prawa stronę. Jak ci się udało podejść tak blisko ?

Wydaje mi się, że na moich terenach po wypuszczeniu dużej ilości danieli, sarny są przez nie wypierane. I jakoś ogólnie pogłowie chyba sie zmiejszyło. Na polu gdzie kiedyś stały rudle po 40 szt. widuje czasami 5 - 7 szt. Jesienią jak Cie mogę jeszcze dało sie do nich dooczołgać. teraz kiedy nie ma śniegu a tylko siarczysty mróz i wszystko strzela pod butami ogladam tylko lustra lub sylwetki na polu.

[gumarop]

u mnie jest bardzo dużo młodych... a to zdjęcie to efekt 30min. czołgania się po skibach odległość to pewnie jakieś 13-15m.(robienia zdjęcia), a co do prawej strony to fakt niefartownie skadrowane ...

[Qelka]

stosujesz jakiś zimowy kamuflaż ?

właśnie generalnie ja bardziej od zasiadki preferuję podchody, chociaż patrząc na moje zdjęcia te najlepsze powstały z czatowni, za to te które darzę największym sentymentem to podchody. Nic nie wyzwala takich emocji jak możliwość podejścia niezauważonym do zwierza.

[gumarop]

Qelka Jeżeli spodnie moro(typ zimowy, że tak nazwe ) biała bluza... czapka biała... i to ,że jestem blondynem można uznać za kamuflarz Powiem tak zwierzęta oglądały się w moją stronę,lecz się nie płoszyły, więc pewnie kamuflaż jest na plus...

[pkokocinski7]

sebaok, wiem że to o sarnach,
gumarop, mnie jak sarny z 500 m zauwazą to wieją ile sił w nogach tylko pogratulować choć rzeczywiście szkoda tej prawej strony.

[pazdzioch]

341

gumarop- oj gdyby nie ten prawy bok
Ładna scena, obśnieżony pyszczek kozy po lewej kozioł, widac że już zaczynają budować parostki.

[pkokocinski7]

pazdzioch, super scenka... brawo, ale czy nie podnosiłeś kontrastu?

[pazdzioch]

pazdzioch, super scenka... brawo, ale czy nie podnosiłeś kontrastu?

Troche musiałem podnieść, ponieważ na wyprawie miałem fatalne warunki oświetleniowe do tego widoczność też nie powalała na kolana.

[Vulpes]

pazdzioch, piękne zdjęcie, pomimo pewnych mankamentów, o których sam pewnie wiesz

[barmi]

pazdzioch, 341 spoko fajne spotkanko troche za duzo prawej strony chyba