Moim zdaniem to są tak opite kleszcze albo bąki.pazdzioch - teraz czekamy az napiszesz co ta koza miala na tych nozkach
Sarna - Capreolus capreolus
#3461
Napisano 14 sierpnia 2009 - 21:11
#3462 (Łukasz Ziewacz)
Napisano 14 sierpnia 2009 - 21:43
407.
Chyba sobie suszyła tyłek suszarką do wlosów
408.
Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl
#3463 (Paweł Wróblewski)
Napisano 15 sierpnia 2009 - 07:22
Gratuluje fotek, ja dzis bylem w terenie o 4, bylo ciemno, zimno i jakos martwo...
do 8 nie widzialem zadnego zwerzaka, nie liczac wielkiego bernardyna biegajacego po scernisku...
miejscie zmienialem 3 razy i nic:P
Pozdrawiam!
#3464
Napisano 15 sierpnia 2009 - 09:07
ŁukaszZ- to przypadkiem nie jest kożle? Na dorosłą koze mi to nie wygląda, lecz moge sie mylić. Ta pierwsza fota troche taka jakaś, sam nie wiem, 408 natomiast super.
Ja takie mam jeszcze.
#3465 (Michał Vogelgesang)
Napisano 15 sierpnia 2009 - 10:27
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#3466 (Łukasz Ziewacz)
Napisano 15 sierpnia 2009 - 10:31
Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl
#3467 (Karolina Myroniuk)
Napisano 15 sierpnia 2009 - 10:40
ŁukaszZ ładna ta twoja młodzież w pięknym świetle.
pazdzioch, ładne kolorki, ależ zapozowała ładnie. Kurcze skąd wy bierzecie takie niskie łąki moja do kolan, a dalej to już można całemu się schować..
U mnie dziś budzik zadzwonił o 4, szybka pobudka skok w moro i już jestem w aucie. Ciemno dziś było jak diabli, nawet zastanawiałam się czy warto jechać i czy padać nie będzie. Na szczęście okazało się inaczej, chociaż samo poranek był dosyć ciemny. Po wejściu w łąkę okazało się całkiem miło, mgły nie było, w oddali odzywały się 4 różne głosy. Nie odeszły daleko jak wczoraj, lecz siedziały w dużych trawach na obrzeżach. Była szansa, że niedługo wyjdą. Dziś obrałam sobie lokalizację, która wydała mi się idealna, niestety cholera znów się pomyliłam, albo te mądrale grają ze mną w jakąś grę. Gdybym usiadła tam gdzie wczoraj miałabym portrety a tak pooglądałam je sobie z daleka. Z jasnością na łąkę naszła taka mgła, że tylko ledwo widziałam zarys sylwetki kozła, który wyszedł po godzinie siedzenia. Pokręcił się z 10 minut i wrócił w trawy, af kompletnie padło w tej mgle, ja prawie też. Już się miałam zwijać, ale myślę nie jak już wstałam siedzę dalej. Na szczęście mgła ustąpiła koło 7, a pół godziny później w dalekim jej końcu wyszła koza a za nią kozioł, który przegonił ja z cztery razy w kółeczko. Zamiast oferma gonić ją w moja stronę to biegali wręcz przeciwnie. W wiosce zaczął się robić ruch i sarniaki po chwili dały susa w wysokie trawska, posiedziałam tak sobie może jeszcze z 15 minut patrzę na zegarek 7.30 Myślę idę, bo pewnie juz o tej porze nic nie wyjdzie. Zrobiłam kilka kroków w tył, rzuciłam kątem oka za siebie i widzę biegnąca kozę, no to myk na płasko z powrotem do ziemi, zarzuciłam na siebie siatkę i czekam. Wyszła z kozłem, ale znowu daleko. Chwilę poskubały trawę i kozioł położył się tak, że nie było go widać. W międzyczasie mężu napisał esa, że mały świruje, więc pomału trzeba było się zwijać. Podczołgałam się jeszcze kilka dobrych metrów w ich kierunku, ale koza z młodym więc bardzo czujna. dały dyla i tyle ich widziałam.
Wracając do zdjęć jakoś mało w tym roku "rujowych zdjęć" nikt nic nie ma? W tamtym były nawet momenty krycia kozy przez kozła a w tym, co? Eee coś próżnujecie.
Nie tego sie spodziewałam się, ale niech tam będzie.
410.
411.
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#3468 (Paweł Wróblewski)
Napisano 15 sierpnia 2009 - 12:01
Qelka - co do chojnic to nie bede wnikal:>
a co do fotek to powiem tak: w zeszlym roku o tej samej porze, na polu w ktorym teraz spotykam 2 sarny, spotykalem 10...nie wiem, moze jeszcze wyjda jak rolnik wykosi pozostala 1/4ta pola.
dzis rano nawet nie widzialem sarny...
a co do fotek podczas tego intymnego zajecia saren, to tez je pamietam:D, nie pamieta kto to robil ale byly ekstra, jesli chodzi o mnie to moge w tym roku tylko o takim moge pomarzyc:P, niedosc ze czasu mniej to i jakos szczescie nie dopisuje, ale dlatego dzis ide na nocke na bagna w dupie ze szczesciem damy rade bez niego:>
i gratuluje fotek:)
Pozdrawiam!
#3469
Napisano 15 sierpnia 2009 - 13:03
#3470 (Paweł Wróblewski)
Napisano 15 sierpnia 2009 - 13:38
#3471
Napisano 15 sierpnia 2009 - 13:46
No taki kochaś może sie żle wyraziłem, jak sie to słowo komus nie podoba to je zastąpie innym.pazdzioch - "ruchacz"
#3472 (Marek Skruch)
Napisano 15 sierpnia 2009 - 13:57
<span style='font-size: 14px;'><strong class='bbc'><a class='bbc_url' href='[url="""]http://www.marekskruch.pl'>www.marekskruch.pl</a></strong></span>[/url]
#3473
Napisano 15 sierpnia 2009 - 14:21
#3474 (Karolina Myroniuk)
Napisano 15 sierpnia 2009 - 15:09
mój mało ambitny/leniwy jest albo już dawni zrobił swoje, nieraz mam wrażenie że robią to w wysokich trawach jak nie widzę, bo słychać , że szaleją jak nic nie widać. Zdaje się, że czas rui pomału mija, może dlatego. Dzis skutecznie ganiał młode. Takie szybki szogun, z tego malucha, żenawet nie zdążyłam go uwiecznić.
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#3475 (Paweł Wróblewski)
Napisano 15 sierpnia 2009 - 16:02
#3476
Napisano 15 sierpnia 2009 - 20:25
A może impotentmój mało ambitny/leniwy jest albo już dawni zrobił swoje
#3477 (Karolina Myroniuk)
Napisano 15 sierpnia 2009 - 20:37
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#3478
Napisano 16 sierpnia 2009 - 07:25
Leżenie w nawozie naturalnym nawet nie jest takie złe, gdy ma się przed oczyma taką modelkę...
#3479
Napisano 16 sierpnia 2009 - 10:26
W sumie się nie dziwie,dla takiego spojrzenia też bym się poświęcił
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych