Ja przez ostatni miesiąc biłem się z myślami czy iść w FF czy zostać przy DX [d500]
Jak na rynku pojawił się d500 to pomyślałem, że będzie idealny dla mnie i w sumie już go miałem kupować. Skończyło się na d4, rozmawiałem z ludźmi którzy fotografowali zarówno d500 jak i d4/d4s. Z tego co się dowiedziałem, to d4 mimo starszej konstrukcji ma pewniejszy AF i mniejsze szumy niż d500. To też oczywiście następstwo FF bo przy większej matrycy lepiej o mniejsze szumy. Co do samej matrycy FF to efektu WOW nie odczułem aczkolwiek po kilku zasiadkach zacząłem doceniać separację od tła i oczywiście plastykę. Tym bardziej, że póki co podpinam tamrona 150-600 więc mam 6.3 na długim końcu co utrudnia uzyskanie ładnego bokehu. Przy FF względem cropa jest dużo łatwiej.
A propos przepaści z d7100, oczywiście różnica znaczna. Pierwsze co zauważyłem to ergonomia, niby d7100 ogripowany ale to nie to samo. Potem liczba klatek na sekundę, iso [jak kogoś interesuje to zapraszam http://filipstefania...on-d7100-vs-d4/ ]
bufor, AF. tutaj jest przepaść. Na chwilę obecną zauważyłem jeden minus-d7100 ma wygodniejszy uchwyt w gripie niż d4 [orientacja pionowa]. Strasznie płytki zrobili.
Gdybym miał wybierać między d500 a d750 poszedłbym chyba w d500. Piszę pod kątem zwierzyny. AF będzie dużo pewniejszy. FF się przydaje ale jeśli ktoś używa jasnego tele, bądź ma pełną kontrolę nad tłem [czytaj czatownie] nie jest konieczny. Takie jest moje zdanie.
Użytkownik Natrix edytował ten post 27 października 2017 - 18:51