Witam,
mam nadzieję, że uzyskam u Was poradę w nurtującej mnie kwestii, ale od początku
Jestem miłośniczką ptaków i przy okazji wyjść w teren fotografuję je (nie tylko dla dokumentacji - fotografia to moja druga pasja). Dotychczas fotografowałam Pentaksem k-r z długim kitem (55-300), zwanym przeze mnie wiertarką (głośny, kręci się wte i wewte...) - jednym słowem nie polubiliśmy się. Postanowiłam poszukać czegoś innego, szybszego i dającego lepszy obrazek, i wpadłam w pułapkę pogoni za sprzętem. Canon 7D i 400 5.6 L poraziły mnie swoimi możliwościami i stały się obiektem moich marzeń. Zachorowałam na ten zestaw, choć moje oko zwróciło się również w stronę stabilizowanej DA* 300 Pentaksa , która z czasem mogłaby zostać wydłużona konwerterem (analogiczny zestaw Canona został wykluczony przez zbyt niską zdolność kredytową ). Niestety, w moim mieście nie mogłam dotknąć ani canonowskiego zestawu (z inną puszką owszem), ani obiektywu. W końcu zakończył się etap stresu związanego z wyborem - zamówiłam 7D... i po pierwszym wyjściu w teren zdołowałam się.
W czym rzecz?:
- już ISO 620 wydaje się mocno szumieć - Pentax pod tym względem bardzo mnie rozpieścił,
- być może zdjęcia w sieci są mocno podkręcone, a ja oczekuję, że to, co wyjdzie z puszki będzie wymagało jedynie delikatnej korekty;
- zobaczyłam ile umiejętności mi brakuje i nie wiem, od czego zacząć, co mam poprawić. Załączam moje dotychczasowe zdjęcia (wiem, że nie są perfekcyjne) i "testowe" z Canona (4 ostatnie): http://s72.photobuck...ksiara/library/ (4 ostatnie to Canon). Wiem, że warunków świetlnych w części przypadków nie ma co porównywać, więc zamieściłam również te w gorszym oświetleniu, ale w mojej współpracy z Canonem coś poszło nie tak. Prawie w każdym kadrze zabrakło korekty ekspozycji (niedoświetlenie), ale po rozjaśnieniu są mdłe; co na etapie wykonywania zdjęcia zepsułam?
Jako że mam jeszcze czas na rozmyślenie się (zwrot towaru) rozważam to, tylko nie wiem co w tym wypadku postanowić dalej. Zamówić szkło ze stabilizacją (z bagnetem K; faktem jest, że fotografuję z podchodu, ale zmyliło mnie sporo świetnych zdjęć L-ką z ręki) czy nadal się uczyć wiercić? Jestem tak skołowana, że potrzebuję porady - w emocjach mogę zrobić jakąś głupotę.
Liczę na życzliwe rady, a nie srogie lanie