Wg mnie patrzenie na kolory jest ciut bez sensu ponieważ i tak powinno się robić zdjęcia w RAWach co powoduje i tak konieczność ich późniejszej obróbki.
Dla mnie najważniejsze były w wyborze systemu->korpusu kolejno:
- skuteczność i sprawność AF
- ilość i jakość szumów przy wyższych ISO
- dostępność oraz ceny szkieł
- serwis
- ewentualny dalszy rozwój w systemie (dodatkowe akcesoria, ilość sprzętu itp).
Jak widać kolorystyki nie ma z tego powodu co podałem na początku. Profesjonalne albo półprofesjonalne zdjęcia powinno się robić w rawach właśnie pod kątem możliwości ich dalszej obróbki. JPG też można obrabiać ale już w nie tak pełnym zakresie jak pliki RAW.
m.
Dla mnie kolorystyka nie jest najważniejsza. Pytałam o działanie AF, bo dla mnie nawet nie tyle jest ważna jego szybkość co celność. Szumy - m.in. dlatego odrzuciłam 7d. Szkła, które mnie interesują (Pentax DA* 300/4, Nikkor AF-S 300/4) są w podobnych cenach i chyba podobne w kwestii jakości zdjęć (podkreśliłam "chyba", bo do tej pory nie udało mi się dowiedzieć zbyt wiele w tej kwestii). Co do kolorystyki, jak już wspomniałam, nie jest najważniejszym czynnikiem, ale ważnym. Nie chcę spędzać całych dni na obróbce zdjęć z plenerów czy wakacyjnego wyjazdu, po którym - zakładając, że będę chciała pokazać znajomym swoje zdjęcia w nieobrobionych jpgach - z k-ra wychodzą całkiem całkiem - okaże się, że ktoś, kto fotografuje lustrem z kitem za 2000 będzie miał lepszy (ostrzejszy, bardziej nasycony) materiał. Owszem, nie mówię nie, ale nie chciałabym każdego zdjęcia zmieniać od A do Z, tylko ewentualna korekcja balansu bieli czy wyostrzanie. Zmiana kolorystyki każdego w miarę udanego ujęcia zabiłaby mój zapał. Swoja drogą jestem zielona jeśli chodzi o obróbkę. Wiem jak zmienić rozmiar zdjęcia, podkręcić nasycenie, rozjaśnić suwakiem ciemne partie (całego! bez selekcji partii) obrazu i przyciemnić jasne, wyostrzyć, skorygować WB (metoda kroplomierzem na szarości) czy użyć stempelka, ale nic poza tym. Problem nie leży w tym, że mi się nie chce poszukać sampli, ale w tym, że w przypadku kolorystyki moim zdaniem one się nie sprawdzają. Każde ujęcie jest inne, unikatowe, a nie ma złotej metody, która sprawdziłaby się w przypadku każdego ujęcia. Przykład: mam np. zdjęcie, na którym nie podoba mi się niebo, bo jest jakieś szaro-fioletowe. Włączam PS-a, a tu kilka kanałów R, G i B, i nie mam zielonego pojęcia, które odpowiadają za taki wygląd. Musiałabym widzieć, jak ktoś pracuje z moimi zdjęciami, co robi, jaki to daje efekt, i być może po takiej nauce kwestia obróbki szłaby już jak z płatka.
Inna para kaloszy to to, że nie wiem czy obróbka na ekranie zwykłego laptopa ma jakikolwiek sens. I czy on w ogóle pociągnie taki program jak np LR (pamiętam zamuły odPSowe na innym kompie, to był koszmar).
oczywiście biorąc pod uwagę to, co komu jest potrzebne, jak również to, że masz na zbyciu worek pełen pieniędzy...i to taki bez dna .
Edit:
Teoretycznie tak
. Jednak każdy system ma swoją specyficzną tonację, którą łatwiej lub trudniej uzyskać w procesie postprodukcji z materiału innego producenta. Poza tym nie każdy chce robić zdjęcia "profesjonalnie albo półprofesjonalnie", a tym bardziej nie każdy chce spędzać dużo czasu przed komputerem obrabiając zdjęcia
.
Chciałabym taki worek Nie miałabym dylematu!
O godzinach przed kompem - o to mi właśnie chodziło.
Rawy robiłam do tej pory, ale nic z nich nie próbowałam wyciągnąć, bo albo nie był to jakiś rewelacyjny materiał tylko dokumentacja spacerowa z wypadów ptasiarskich, albo jpg-i były dla mnie zadowalające
Takie jest moje zdanie i ja nie kupowałbym sprzętu za prawie 10tys. aby robić zdjęcia tylko w jpg oraz podczas wspomnianych wyżej spacerów.
Ale jeżeli tak to wg mnie wystarczy byle jaka lustrzanka z LV oraz jakiś ultrazoom typu 18-200 albo i więcej.
Nigdzie nie pisałam o rodzinnych spacerach i że w grę wchodzi zoom Swoją drogą zadziwiające jest to, ile razy spotkałam się z poradą: bierz Tamrona 150-600, gdy wyraźnie zaznaczałam, że chcę kupić stałkę. Wracając do parków - tam również można ustrzelić ciekawe ptactwo, a jeśli ptactwo okazałoby się pospolite, nie oznacza to od razu, że nie warto go fotografować. Ja akurat dostrzegam potencjał w temacie parkowym, choć dawno nie byłam w takim miejscu.
@Franzz55, wczytując się w posty @pentaksiara, zauważysz, że wyraźnie napisała, iż nie ma zamiaru spędzać długich godzin przed kompem .
Pozdrawiam
Amen!