Każdy sobie musi sam odpowiedzieć czy porównywać z tc czy nie. Jeśli o mnie chodzi to wspomniałem tylko canona 200-400 własnie z tego powodu, że ma wbudowane tc. Dokładanie dodatkowego tc dla mnie wypada z porównania ale dla innych nie musi.
Jeżeli chodzi o szkła z niższej półki cenowej Tamron kosztuje 4,5 tysia. Canony ok. 1000 zl drożej. Dołożenie do tego TC za 2000 jest bez sensu do porównania bo to jest już 4,5 vs 7,5 tysięcy. Oczywiście mowa o nówkach bo porównywanie nowego z używanym to już inna bajka Czyli mamy krotność w cenie 1,666. Mnożymy 7,5 x 1,66 to mamy ca 12,5. No to sobie teraz porównujmy 100-400 czy 400 z np. sigmą 120-300/2,8 albo jeśli ktoś lubi porównania nówek do używek z c 300/2,8
I tu tak naprawdę jest sedno sprawy. Tak jak napisał Harvester. Konkurentem jest S 150-500 może 50-500. Tamron zaszalał po prostu z ceną na korzyść klienta i dlatego porównywanie go z innymi szkłami daje mu dużą przewagę. Oderwanie się od cen jak zwykle może zmienić sytuację światopoglądową
Tylko zaznaczam, ja nie napisałem, że 100-400 albo 400/5,6 są gorsze. One są świetne, może nawet lepsze od tamrona ale jeżeli ktoś chce korzystać z maks 400mm. Jeśli z większej długości to już chyba nie bardzo. I tu leży sedno tematu - potrzebujemy więcej niż 400 czy nie?
Użytkownik miszak edytował ten post 16 maja 2014 - 07:10