szybko wystawił swojego 7d na aukcji, bo 20d dawał lepsze obrazki
Pentaksziara, jak przesiadłem się ze swojego 40D na 7D, po otworzeniu RAWów w 100% powiększeniu, a tak oceniałem czy zdjęcie jest ostre na 40D, miałem prawie łzy w oczach ze złości. Zastanawiałem się jak to możliwe że nowszy aparat może taką sraczke wyrzucać. Musiałem po prostu porzucić wszystko to co nauczyłem się na 40D i zacząć uczyć od nowa.
Np. na 40D była stara szkoła że niedoświetlamy, a już 7d prześwietlamy (ale nie przepalamy)
Na 40D nie używałem trybu M tylko Av lub Tv ze względu na marnie działający tryb AutoISO, a w 7d juz jadę na M + AutoISO które działa świetnie, chociaż brakuje kompensacji jak podobno w Nikonie.
Na 40D musiałem nauczyć się śledzić ptaka w locie jednym punktem, a już w 7 mogę sobie wybrać 5 skupionych w centrum i jest łatwiej.
... i wiele wiele innych różnic, pomimo że te aparaty wydają się być tak podobne.
Użytkownik mkkaczy edytował ten post 02 kwietnia 2014 - 13:01