Koło Warszawy dobre warunki sa na stawach w Raszynie, ale byłem tam tylko raz i niczego nie znalazłem.
Ano właśnie - ja łażę po różnych rowach i przy stawach ale też nadaremno. NIc to kiedyś trafię.
Piękne zdjęcia. Jak długa trwa takie przeobrażenie?