Niebezpieczne fotografowanie
#201
Napisano 11 listopada 2009 - 13:17
Czy w lipcu można polować?
#202 (Sławek Wojtczak)
Napisano 11 listopada 2009 - 16:02
#203 (Wojtek)
Napisano 11 listopada 2009 - 17:00
Myśliwy ma dokumenty uprawniające do polowania, a kłusownik nie !Jak odróżnić zwykłego myśliwego od kłusownika?
Co za bzdurne pytanie.
#204
Napisano 11 listopada 2009 - 17:04
Tak przynajmniej ja ich rozróżniam
#205
Napisano 11 listopada 2009 - 17:07
#206 (Wojtek)
Napisano 11 listopada 2009 - 17:42
Z autopsji znam przypadki gdy kłusownikiem był myśliwy żołnierz zawodowy, starszy gość emeryt, upośledzony umysłowo gość w wieku około 35 lat, rolnik, który również był był myśliwym.
Więc ja wzrokowo sprawdzić, kto jest w lesie myśliwym, a kto kłusownikiem ?
Ja pracuję w lasach 20 lat i nie pokuszę się o stwierdzenie czy facet, który idzie z bronią 100 m dalej jest kłusownikiem, czy nie.
#207
Napisano 11 listopada 2009 - 17:51
#208 (Wojtek)
Napisano 11 listopada 2009 - 18:08
#209 (Sławek Wojtczak)
Napisano 11 listopada 2009 - 18:10
#210
Napisano 11 listopada 2009 - 18:14
#211 (Wojtek)
Napisano 11 listopada 2009 - 18:23
Dokładnie tak.Czyli jak w życiu - nie ma jednej złotej recepty - tylko nauczyć się jak najlepiej oceniać sytuację i dostosować do panujących w danym momencie warunków - własnych szans i otoczenia.
#212 (Sławek Wojtczak)
Napisano 11 listopada 2009 - 18:26
#213
Napisano 22 listopada 2009 - 19:14
Postawiłem czatownie na łące rolnika, za jego wiedzą i zgodą. Udało nawet się nam spotkać tam podczas stawiania budy. Za którymś razem, kiedy kończyłem pracę przy czatowni spotkałem podleśniczego. Wytłumaczyłem co i jak i umówiłem się, że jak skończę, to dam znać. Niestety w natłoku spraw nie zdążyłem jeszcze "dać znać". Ale myślę, nic straconego, zadzwonię w następnym tygodniu.
Buda skończona, zwierzaki dokarmiane, po raz pierwszy od tygodni ma świecić słońce i ja mam mieć wolne...więc lecę na zasiadkę. Jestem w budzie od 5:00, nie jest za wcześnie, bo zanim poukładam graty w środku... 7:05 ląduje myszak. Jest tak ostrożny, że mija kilka minut zanim skubnie mięcho. Kruki słychać, drugiego myszołowa, ale ucztuje tylko jeden. Za radą Dorjac cierpliwie czekam aż się naje. Cierpliwie,ale ukradkiem mierzę czasy naświetlania. Zaczyna kropić, przez minutę, dwie. Ale czasy się skracają, jest już 1/50 sek. Po pól godzinie klapię pierwsze ujęcia, na M, bo AF nadal się gubi, hałasuje i kręci mordką... Robię jakieś 6 zdjęć, zaczynam słyszeć samochód... Jedzie przy rowie (z wodą), mam nadzieję, że przejedzie. Niestety zatrzymuje się tak, że mam go na widoku z okienka...wysypują się ludzie w moro. Stają rzędem wzdłuż kanału, co 50m jeden. Stoją przodem do "mojego" pola. Zaczynam panikować, co robić? Wyjdę to czasem dostanę, zostanę, kto wie co będzie? Wyciągam jaskrawo żółty futerał przeciwdeszczowy i wychodzę jak z okopu, z flagą na badylu. Nawet nie wiem kiedy się spakowałem. Wracam do samochodu, po drodze mijam 2 "myśliwych", trzeci mnie zatrzymuje dość MOCNO mnie pouczając, co ja tu robię itp. Rozmawiam bardzo "asertywnie", jak się okazuje z osobą, do której muszę teraz się udać po zgodę na czatownie... Mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się 'wyprostować" niefortunnie rozpoczętą znajomość.
Smutne jest to, że z rozmowy wynika, iż KAŻDE wyjście na łąkę, do lasu trzeba zgłaszać, by "nie paść kozłem czy jeleniem".
Nauka jedna - warto mieć legalną czatownię, zgłaszać wyjścia do budy za każdym razem i nie zaniedbywać "kolejności" załatwiania spraw. Mam nauczkę.
#214
Napisano 22 listopada 2009 - 19:34
postawiłeś czatownię na łące rolnika za jego zgodą i wiedzą...
Czyli masz tam prawo przebywać a leśniczemu nic do tego..
Tak się składa że posiadam swoją łąkę i nie wyobrażam sobie żeby panoszył się na mojej łące jakiś tam myśliwy czy leśniczy.
Pogoniłem już kilkakrotnie z mojej łąki właśnie takich ludzi.
Pogoniłem i z ogrodu i z pasieki....
To myśliwi powinni uważać co czynią a nie Ty...
Rozumiem Twoje zaniepokojenie bo to oni mają strzelby ale w momencie gdy im się pokazałeś to Oni Tobie powinni ustąpić pola ..nie mówiąc już o straconych kadrach...
.
#215 (Karolina Myroniuk)
Napisano 22 listopada 2009 - 19:37
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#216 (Marcin Perkowski)
Napisano 22 listopada 2009 - 19:39
http://marcinperkowski.pl/
Canon 7D + 500/4L IS
#217
Napisano 22 listopada 2009 - 20:14
To zanczy kogo? Jak łąka prywatna to myśliwym nic do tego.Rozmawiam bardzo "asertywnie", jak się okazuje z osobą, do której muszę teraz się udać po zgodę na czatownie...
A jak ta osoba nie da ci zgody to do kogo się odwołasz, do tego rolnika, czy do sołtysa
A myśliwi chodząc po prywatnych łakach nie pytają nikogo o zgodę
#218
Napisano 22 listopada 2009 - 20:15
Canon 5DIV, 6DII, 7DII, 50D, 40D, EF 17-40L, EF 400/5.6L, EF 70-200/4L, EF 24-70L, 85/1.8, YH324C.
#219
Napisano 22 listopada 2009 - 21:35
Musisz mieć pozwolenie właściciela terenu i to wszystko.
Z KŁ warto porozmawiać, unikniesz podejrzenia o kłusownictwo.
Też kiedyś miałem nieprzyjemną sytuacje, kiedy na spacerze wyszedłem wprost na linie myśliwych, teraz tolerujemy się wzajemnie w lesie.
#220
Napisano 22 listopada 2009 - 22:29
Jeśli rolnik wyraził zgodę na postawienie ambony, czy odstrzał przez Kł (nie wyrażając zgody nie może ubiegać się od KŁ o odszkodowanie za szkody jakie poczyni zwierz) nie wiem czy musisz pytać o zgodę KŁ, ale dobrze jest zgłosić, że masz tam budę i tam przebywasz i to dla własnego bezpieczeństwa, wtedy jest to wpisane w książkę i nie strzelają w tym kierunku.
Wszystko się zmienia jeśli właścicielem lub dzierżawcą pola jest KŁ.
I jeszcze jedna rada jaką dostałem od myśliwych, to idąc po ciemku przez pole dobrze jest mieć latarkę i zaświecić w stronę ambony i poświecić w koło, bo trafiają się szaleńcy.
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Patelnie, wrotki, szyny, czyli fotografowanie zwierząt z niskiej pozycji |
|
|
|
Fotografowanie Remiza |
|
||
Podpięty Bezpieczne fotografowanie z wody |
|
||
Fotografowanie bobrów |
|
||
Fotografowanie ptaków drapieżnych z namiotu - pytanie |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych