Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Niebezpieczne fotografowanie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
461 odpowiedzi w tym temacie

#41 Monika

Monika
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 11 września 2007 - 21:45

No coż, rodzinka strasznie się martwi, że coś złego może mi się przytrafić się i wciąż buntuje się, że łazikuję sama, po "bezludnych" czyli niebezpiecznych terenach i porach, gdy świat śpi. A ja nie chcę ustąpić czyli zrezygnować z tych wypadów i stąd wieczne niesnaski ;-)

#42 sebaok

sebaok

Napisano 11 września 2007 - 22:27

Pozostaje jeszcze inna kwestia - niebezpieczne bywają również rozmowy z rodzinką o moich porannych (a czasem nocnych) wyprawach :-P


Skąd ja to znam;)

#43 Rafał

Rafał
  • Użytkownik
  • 185 postów

Napisano 17 września 2007 - 00:21

Monika, Znajdź sobie partnera na wycieczki ;)
Rafał
Dołączona grafika

#44 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 17 września 2007 - 07:23

Rafał,

Monika, Znajdź sobie partnera na wycieczki ;)


Mnie rodzice to samo mówią :mrgreen:

#45 Monika

Monika
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 17 września 2007 - 08:11

A jak myślicie - dużo jest osób chętnych do chodzenia "w środku nocy", które znosiłyby nasze przymiarki do zrobienia zdjęcia.... ? :lol:

#46 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 17 września 2007 - 08:57

No, na tym forum to pewnie nie mało :mrgreen:

:ninja:


#47 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 17 września 2007 - 08:58

Chętnych do chodzenia to pewnie byś znalazła, ale z fotografią przyrodniczą to tak jak z polowaniem, a tam choćby człowiek poszedł sam w knieję to zawsze o jednego za dużo - albo o myśliwego albo o strzelbę. Podobnie z fotografią - albo o fotografa, albo o aparat. Zawsze coś z tego "duetu" zwerza spłoszy. Gdzie tu jeszcze kogos wlec za sobą. Zreszta sam na sam z obiektem to jest to...
Fuji s5600 (50d + Sigma 100-300 f/4 w fazie testów...).

#48 Monika

Monika
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 17 września 2007 - 09:58

Prawda, szczera prawda :mrgreen:

#49 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 17 września 2007 - 10:25

unkas, nie przesadzałbym - dwie czatownie, dwa aparaty i dwóch "strzelców" może zwiększyć szansę na uchwycenie jakiegoś ciekawego momentu ;-) coś za coś :-)

:ninja:


#50 korba

korba
  • Użytkownik
  • 888 postów
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 17 września 2007 - 17:52

ja sam jak ide do lasu gdy jest ciemno to czuje sie mocno "nieswojo" i to nawet nie chodzi o potencjalnych ludzi czy dzikie zwierzeta (choc na dzika nie mialbym ochoty wlezc) ale o zdziczale psy.

Kiedys szedlem przez las w dzien i widzialem owczarka podhalanskiego ktory przeszedl sobie wesolo przez sciezke i tylko na mnie spojrzal. Las byl dosc rzadki i nie widzialem w nim zadnego czlowieka a pies poszedl i nie wracal.
Dobrze ze to owczarek (sa z natury lagodne) ale gdyby to byl jakis bezpanski rotweiler albo doberman ... :roll:
Canon 400D + Tamron 55-200 i coś krótszego (50 1.8)

#51 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 17 września 2007 - 19:21

Dunadan, zwiększyć? ja w czatowni (choć rzadko korzystam, bo nie mogę usiedzieć) sam sobie przeszkadzam, nie wyobrażam sobie kogoś obok nawet w innej. Wiatr odkręci i już zwierza nie ma.
korba, :-) aj chyba przesadzasz. Strach ma wielkie oczy i chyba szczegolnie w tym "ciemnym lesie" jeżeli nie jest się zaznajomionym z jego odgłosami. Co do spotkania z dzikami, to bez obaw. Im adrenalina na nasz widok bardziej skacze. Trzeba tylko loch prowadzących może nie unikac co nie włazić na nie raptownie.
Chociaz podam jeden przykład kidy zrobiło mi sie gorąco - na jednej z dziczych zbiorówek (idac w nagance), trafił się w miocie stary haskiel. Nie było piesków, które by go wprawiły w ruch, a on tylko stał i kłapał na przechodzących naganiaczy. Nie było odwaznego, któryby się raczył do niego wybrać. Po tym poszedł w miot. Takie przypadki nie należą do rzadkości. Grunt to wtedy odpuścić.
Co zas się tyczy łagodnych owczarków... korba, widziałeś owczarka kaukaskiego, oczarka środkowoazjatyckiego (azjata), belgijskiego malinois, kuvasa, comondora.. i wiele innych? Zaręczam, że to nie owieczki....

#52 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 17 września 2007 - 19:25

A jak myślicie - dużo jest osób chętnych do chodzenia "w środku nocy", które znosiłyby nasze przymiarki do zrobienia zdjęcia.... ? :lol:


Ja w sumie do Krakowa mam niedaleko :whistle:

#53 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 17 września 2007 - 19:39

Mi się również zdążało latem wstawać naprawdę wcześnie (1:30 - 3:00). Ale tak naprawdę tylko kilka razy. Co do towarzystwa - jakoś jeszcze mi się nie udało namówić żony na towarzystwo i wspólne oglądanie wschodów słońca (nie liczę tu wyjście na szlak w Tatrach, gdy jeszcze na zewnątrz było kompletnie ciemno). Więc raczej opowiadam się za problemem znalezienia drugiej "chorej" ;-) osoby , która tak wcześnie da się wyciągnąć z łóżka...
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#54 sebaok

sebaok

Napisano 17 września 2007 - 20:18

Mi kilka razy udało się namówić znajomych na łowy. Raz pojechałem z kolega, miał kamerę. Drugi raz byłem z innym kolegą, spóźnił sie 45 min, normalnie bym nie czekał ale ze względu na jego sprzęcior stałem pod drzwiami cierpliwie, wtedy miałem okazje sie pobawić Nikonem D2Hs + TC Nikon ASF 1,4 + Nikon Nikkor AFI 2.8/300 . Trzeci raz zimą zabrałem jescze innego kolege z kamerą, pojechaliśmy rowerami przy -15 stopniach i "szklanej nawierzchni" dla mnie to normalka ale on ledwo dojechał do miasta krzycząc, ze nigdy więcej ze mną nigdzie nie pojedzie:D

#55 Rafał

Rafał
  • Użytkownik
  • 185 postów

Napisano 17 września 2007 - 21:01

Dobrze gadacie ;) mnie też się zdarzy zabrać kogoś do towarzystwa.. i więcej już nie zabiorę. Wolę sobie spokojnie samemu posiedzieć i nikt mi nie marudzi że późno, że ciemno, że strasznie i czy znam drogę do domu :D Dobry wg. mnie sposób to dogadać się z myśliwymi, wiem wiem jacy są, ale wiedzą co robią (może nie wszyscy), znają się na rzeczy(również nie wszyscy) i info cenne można uzyskać. Jechać z nimi na polowanie, tyle że każdy zajmuje swoja ambonę lub oddział i jest fajnie. Przede wszystkim bezpiecznie, bo jesteśmy koło siebie (sąsiednie oddziały) i w razie co, jeden pomoże drugiemu. Później wspólny powrót do domku myśliwskiego i każdy się chwali co widział :) Stosuje taką taktykę od jakiegoś czasu, szczególnie w czasie rykowiska gdy tłumnie zjeżdżają do lasu "snajperzy" i żeby kulki nie zarobić przypadkiem.. Wiem że to kontrowersyjne, ale u mnie się sprawdza. Moje działania opisuje wyciągam wnioski, coś na zasadzie doświadczenia. Jestem w stałym kontakcie z łowczym - bardzo w porządku, bynajmniej u mnie ;) Człowiek ten ma ogromną wiedzę i jest zawsze pomocny. Oczywiście zdarza się, że jeżdżę "na dziko" do lasu ale i tak wolę zaglądnąć do książki wpisów. Polecam takie rozwiązanie..
Rafał
Dołączona grafika

#56 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 17 września 2007 - 21:07

IMHO jeśli to jest zaufana osoba, która doskonale zna się na rzeczy to... czemu nie? przecież nie do końca chodzi o uzyskanie świetnego zdjęcia...

:ninja:


#57 Rafał

Rafał
  • Użytkownik
  • 185 postów

Napisano 17 września 2007 - 21:15

Dunadan, wiesz to zleży wszystko od tego, po co danego dnia jedziesz :)
Rafał
Dołączona grafika

#58 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 17 września 2007 - 21:30

No też prawda, ale raz na jakiś czas można ;-)

:ninja:


#59 Monika

Monika
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 18 września 2007 - 08:03

Ja w sumie do Krakowa mam niedaleko
_________________


Pojęcie daleko - niedaleko jest względne. Woj. świętokrzyskie jednak leży "kawałek" drogi od Krakowa. ;-)

#60 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 18 września 2007 - 19:30

Woj. świętokrzyskie jednak leży "kawałek" drogi od Krakowa


Rzut beretem :-D





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych