Niebezpieczne fotografowanie
#81
Napisano 17 maja 2008 - 20:41
#82
Napisano 17 maja 2008 - 21:53
#83
Napisano 20 maja 2008 - 13:27
#84
Napisano 20 maja 2008 - 14:51
#85
Napisano 20 maja 2008 - 15:18
Komentarz trenera po zdarzeniu jest natomiast piękny: "Dzięki Bogu, że wzięliśmy zapasowy oszczep" xD
#86
Napisano 20 maja 2008 - 20:24
#87
Napisano 21 maja 2008 - 09:18
Nie wszyscy mają dobry kontakt z myśliwymi, czasami lepiej ich wręcz unikać. Ale dla swojego bezpieczeństwa coś trzeba wiedzieć
Kiedy idę na dziki a w pobliżu jest ambona lub wysiadka, proszę jakiegoś znajomego z odpowiedniego koła żeby zarezerwował miejsce. Oczywiście on tam nie idzie tylko ja. Wtedy mam pewność że ambona będzie nieobsadzona, a dodatkowo mogę z niej skorzystać nieprzeszkadzając nikomu (myśliwemu). Może jest to trochę kłopotliwe ale jeśli spodziewam się w tym okresie myśliwego w danym miejscu to dla własnego bezpieczeństwa lepiej się zabezpieczyć.
#88
Napisano 23 maja 2008 - 13:02
#89 (Michał Vogelgesang)
Napisano 23 maja 2008 - 13:36
"Ja po 6 piwach nakrzyczałem na teściową, to jest dopiero sport ekstremalny"
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#90
Napisano 18 czerwca 2008 - 13:38
#91
Napisano 20 czerwca 2008 - 20:20
Przy okazji - ma ktoś na sprzedaż szybę do Ferozy?? Znaleźć nie mogę...
#92 (Michał Vogelgesang)
Napisano 20 czerwca 2008 - 20:33
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#93
Napisano 20 czerwca 2008 - 20:38
#94 (Michał Vogelgesang)
Napisano 20 czerwca 2008 - 20:54
Ja z kolei miałem taką przygodę:
Pojechałem sobie na zachód słońca. Jechałem wąską polną drogą. Z przeciwnej strony jechał przeogromny traktor, więc musiałem uciekać na pobocze w wysokie trawy. Wjechałem na miedzę dosyć głęboko, traktor przejechał, a ja ani do przodu, ani do tyłu. Zawiesiłem się swoją "terenówką" bez możliwości ruchu ani o milimetr.
Musiałem wezwać znajomych, którzy wyciągnęli mnie swoim autem. Na szczęście miałem linkę holowniczą. Użyłem jej pierwszy raz, osiem lat wożąc ją w samochodzie
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#95 (Jacek Zięba)
Napisano 20 czerwca 2008 - 22:10
ja zawsze uważam mimo to podwozie i progi mam pogięte pierwszorzędnie, natomiast tylko raz wyciągał mnie traktor, zawsze udawało mi się wydobywać z opresji samodzielnie. Na ten przykład wczoraj mój objazd po górkach beskidu sądeckiego o mały włos nie skończył się na lawecie, na szczęście o własnych siłach, choć z duszą na ramieniu dojechałem do serwisu w nowym sączu no i dzisiaj już bezproblemowo dotarłem do w-wy...Trzeba uważać gdzie się wjeżdża...
#96
Napisano 29 czerwca 2008 - 12:39
No i siedzę sobie, rozglądam się (tak od ok. 3.40 bo wcześniej była noc jeszcze ). Niestety, nic nie wyszło, za to ok. 5.00 z niewykoszonej trawy wyłoniła się terenówka Usłyszałem ją dużo wcześniej. Patrzę przez lornetkę, w środku dwóch panów i obserwują przez lunety mój namiocik z siatki maskującej. Po czym podjechali, ja się nie zastanawiałem długo tylko wylazłem na świat, grzecznie "dzień dobry" i pokazuję aparat (na aucie był znaczek nadleśnictwa).
Panowie (broń mieli między nogami - bez skojarzeń proszę ) grzecznie mi wytłumaczyli, że narażam się na duże NIEBEZPIECZEŃSTWO łażąc po ich obwodzie i w ogóle, że NIE POWINIENEM tu przebywać, że im przeszkadzam (ale dodali też, że oni przeszkadzają mi).
Ponieważ z natury jestem nie do wzruszenia, więc grzecznie się zapytałem, jak to załatwić, żeby było jak należy. Kazali przyjechać do najbliższej leśniczówki i porozmawiać. Podjechałem tam w drodze powrotnej i odpisałem sobie godziny urzędowania kancelarii. Ciekawe, czego tam się dowiem...
www.totom.fotosik.pl
#97
Napisano 29 czerwca 2008 - 13:53
#98
Napisano 29 czerwca 2008 - 13:57
Warto poczytać:
http://www.fotoprzyr... ... -vt158.htm
#99
Napisano 29 czerwca 2008 - 14:17
łażąc po ich obwodzie i w ogóle
Mnie akurat łatwo wyprowadzić z równowagi, w takim momencie powiedział bym im żeby "spadali" oczywiście nieco wulgarnie. Las to nie prywatny teren i każdy może po nim spacerować czy robić zdjęcia, jak mają jakiś problem niech zaczerpną lektury takiej jak ustawa o lasach. Mają prawo sie czepiać tylko w kilku przypadkach takich jak np. polowanie zbiorowe, oznakowana ostoja zwierzyny, drzewostan nasienny itp.
A przeszkadza im to, ze możesz zobaczyć za wiele. Też mam u siebie kilku takich cwaniaków.
stado saren.
O tej porze roku to sarny nie spacerują w rudlach, może widziałeś jelenie:)
#100
Napisano 29 czerwca 2008 - 16:27
A co do "stada" to widziałem je z samochodu - odległość - mniej więcej 150m (one na samochód nie reagują gwałtownie - chyba przywykły). Naliczyłem 7 sztuk.
Gdzieś wyczytałem, że mamy tu jelenie, więc pewnie masz rację...
www.totom.fotosik.pl
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Patelnie, wrotki, szyny, czyli fotografowanie zwierząt z niskiej pozycji |
|
|
|
Fotografowanie Remiza |
|
||
Podpięty Bezpieczne fotografowanie z wody |
|
||
Fotografowanie bobrów |
|
||
Fotografowanie ptaków drapieżnych z namiotu - pytanie |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych