5 odpowiedzi w tym temacie

[Dunadan]

Dwa tygodnie temu miałem szczęście oglądać mecz hokejowy między Jokipojat a jakimś zespołem chyba z Tampere. Jokipojat to miejscowi 'mistrzowie' niestety nie grają zbyt dobrze Mecz na którym byłem przegrali 0:1 Ale i tak było ciekawie:
Bramkarz łapiący krążek - OK, przyznam się - zrobiłem podczas treningu ( bramkarz przeciwników )
1.


Tu bramkarz Jokipojat - wpuścił krążek zaraz na początku, ale ogólnie niezły z niego bramkarz:
2.


A teraz kilka akcji:
3.


Następna akcja to chyba najciekawszy moment w grze... przyjrzyjcie się zdjęciu - bramkarz 'wisi' w powietrzu, w bramce jest jeden z zawodników a na dodatek za nimi jest zawodnik Jokipojat! wyglądało to przekomicznie ( przez chwilę myślałem ze jest trzech facetów w bramce, ale było tylko dwóch ) ale facet w bramce był kontuzjowany:
4.


Hak:
5.


Mała sprzeczka:
6.


I jej zażegnanie ( niestety )
7.


A tu portrecik jednego z zawodników:
8.


Nerwowy moment:
9.


Gonitwa:
10.


Zdjęcia raczej średnie bo pierwszy raz byłem na takim meczu... ten sport jest szalony, wszystko dzieje się tak szybko... a mój obiektyw też nie jest najlepszy do tego typu rzeczy TAk czy siak mam zamiar jeszcze kiedyś zobaczyć taki mecz - fajna sprawa

[Mike]

Lubię ten sport, chociaż na żadnym meczu jeszcze nie byłem
Fotek pod względem technicznym nie oceniam (choć podobają mi się), patrzę na to co się tam działo

[michalv]

Jak na pierwszy raz, to uważam, że fotki są świetne.

[sauer]

Lubię hokej.
Niestety tej zimy babcinny staw chyba nie zamarżnie i se nie pogramy

[Roby]

Fajne zdjęcia, a szczególnie jak na pierwszy raz. Za hokejem nie przepadam, szczególnie jak ogląda się w tv - krążek mały nie zawsze się orintuję gdzie jest. Wolę kosza, czasem nawet chodzę na mecze Anwilu Włocławek (dziś niestety przegrali jednym punktem, szlag by to) i czasem robię zdjęcia. Może kiedyś je gdzieś wstawie .

[Dunadan]

No to, czekam Roby - to chyba niemniej ekscytujący sport, również bardzo szybki.
Co do krążka - raz miałem taką sytuację że ktoś niecelnie zasolił w krążek i ten pofrunął w moją stronę - a stałem przy samej krawędzi tej pleksiglasowej barierki - brakowało 5cm a krążek leciał z prędkością pocisku
Wrażenia były świetne, nawet jak na taki, chyba drugoligowy mecz! co ciekawe, Finowie, zwykle niezbyt okazujący emocje, podczas hokeja zamieniają się w prawdzie bestie normalnie czułem się jak podczas meczu w siatkówkę - świetna atmosfer!

Co do zdjęć - miałem spore problemu z pomiarem światła - musiałem dawać min. +0.3Ev a i tak sporo bawiłem się na poziomach ( odkryłem tryb LAB ). Miałem też problem z balansem bieli - wiele zdjęć było zielonkawych ale znów poziomy pomogły. Wszystkie zdjęcia oczywiście przy ISO 800. Myslałem że będzie tam widniej.
Aha - zrzedła mi trochę mina jak obok mnie wyskoczyła pani z Eosem 1D MarkII N i 70-200/2.8 USM A ja tu ze swoją Sigmą 70-300