Nie wiem czy gdzieś jest wątek, a chrząszcz to pospolity chociaż czasami trudny w fotografii, Refleksy przynajmniej dla mnie bardzo utrudniają użycie lampy, oczywiście mówię dla mnie to nie najłatwiejszy temat. Ta z ostatniego weekendu robiona w świetle zastanym, przy południowej ekspozycji ,,z ręki". Żeby sobie ułatwić użyłem obiektywu makro 50 mm f2,8. Zastosowałem ISO 200 i f8,0. Kruszczyca może wydawać się ciemna, ale naturalnego dyfuzora użyczyły płatki roślinki. Fotki kruszczyc na pniach, gałązkach są łatwiejsze moim zdaniem
1.
A na następnym zastosowałem (rok temu robione) dyfuzor i zdjęcie robiłem Tamronem 180, tutaj słońce operowało tak, że normalnie nie udało by się zrobić sensownego zdjęcia bez dyfuzora, oczywiście światło zastane..
2.
Użytkownik PREM edytował ten post 10 czerwca 2016 - 21:14