36 odpowiedzi w tym temacie

[laszlo111]

Zakładam ten temat zainspirowany naszą rozmową w temacie dotyczącym kupowania nowego sprzętu. Moim zdaniem brakuje na naszym forum rozmów o tym etapie produkcji zdjęcia. Może uda się rozpocząć dyskusję gdzie mniej zaawansowani będą mogli zadawać różne pytania dotyczące programów i ich konkretnych funkcji. Dobrym rozwiązaniem będzie też wrzucanie przykładowych zdjęć tzn RAW w porównaniu ze zdjęciem cyfrowo wywołanym z opisem co i dlaczego zrobiłem. Zachęcam do tego tych bardziej obytych z komputerami użytkowników.

Ja na początek zadam pytanie dotyczące wyostrzania zdjęć w Lightroomie. Zakładając, że mam zdjęcie w miarę ostre to jak używać tych suwaków? Podostrzać delikatnie wszystkie zdjęcia czy nie? W funkcji wyostrzania mamy tam 4 suwaki: Amount, Radius, Detail oraz Masking. Jak je ustawiacie? Zaznaczam, że nie chodzi mi o wyostrzanie zdjęć rozmazanych bo z takich, moim zdaniem, i tak już nie wiele da się uratować.

 

[kurdeniewiemco]

@laszlo111 - Ja od początku mojej przygody ze zdjęciami używałem canonowskiego programu do wywoływania rawów DPP który odpalałem na laptopowej matrycy 15cali lcd sRGB... Po 8 latach udało się uzbierać na matrycę 27cali o 99% przestrzeni barwnej AdobeRGB oraz wywoływarkę Lr. I jedno i drugie dało mi o wiele więcej możliwości, kontroli i przyjemności z edycji i oglądania zdjęć! Większy monitor, gęściej upakowany pikselami który wyświetla AdobeRGB daje większe możliwości w edycji, po prostu więcej widać. Niewystępują już "schodki" w przejściach tonalnych co jest normą w monitorach sRGB, cały obrazek jest o wiele bardziej klarowny, ale również łatwiej dostrzec na nim szum, który łatwiej jest potem usuwać. Lr dał o wiele więcej możliwości poczas edycji.  Tutaj jest wiele różnych gustów i każdy robi to po swojemu. Jedni lubią bardziej "cukierkowe" kolory, inni wolą oryginalną kolorystykę.Każde zdjęcie też wymaga indywidualnego potraktowania. 
Co do wyostrzania to też są różne szkoły. Suwaki ustawiasz wedle uznania i tego co jest na zdjęciu, musisz edytować i tyle. Po kilku zdjęciach dojdziesz do ładu.

[pawelpisz]

ja używam ps cc zasada obróbki jak LR. Od kiedy przeskoczyłem na ff d750  to skupiam się zazwyczaj tylko na ostrości, nasyceniu i kontraście bo tamron niestety do żylet nie należy, oczywiście wszystko to można ustawić w puszce ale nie zawsze jest na to czas. Tak jak Paweł pisał wszystko leży w kwestii indywidualnej. Może w tym wątku będziemy wrzucać zdjęcia (raw,nef itd..) z którymi nie dajemy sobie poprostu rady podczas obróbki, będziemy mogli przedstawić wtedy własny punkt widzenia wywołując tego samego rawa. Inna kwestia o której wspomniał Paweł to różnica monitorów i przestrzeni barw, kalibracji, niestety nie ma złotego środka. U mnie zdjęcia wyglądają dobrze (jak dla mnie) u innych za blado albo za żółto. Poza tym ustawiłem sobie dolną granicę od której już nie skupiam się na obróbce bo nie ma sensu ze względu na jakość. Jeżeli jakieś zdjęcie będzie nadawać się do druku na A3 300 dpi to obrabiam jak nie to ewentualnie 900 piks i w neta a z dysku out.

[wacha123]

Odpowiadając na Twoje pytanie Szymonie powiem,że używam tylko amount, delikatnie do wartości 30-40 lub wcale jak zdjęcie i tak ma iść tylko do neta. Drugi suwak to masking i jest fajny trik,że po wciśnięciu i trzymaniu alt i przesuwaniu w prawo obraz będzie czarnobialy z pokazanymi obszarami wyostrzania. Zazwyczaj stosuje wartość w granicach 70 by tylko obszar ostry był wyostrzony. Czasami można zmienić wartość radius ale to według gustu. Jak poustawiam wszystko to klikam prawym przyciskiem myszy: exoport wybieram to disc i wybieram docelowy folder. Ustawiam rozdzielczość np 900 pix,ile maksymalnie ma ważyć np 256kB, zmieniam rozdzielczości z 300dpi na 72dpi.nizej klikam sharper for web i wybieram stopień normal (HIGH/WYSOKI moim zdaniem za bardzo wyostrza. Ustalam jeszcze ze plik ma być jpg i jakie info bądź nie ma być w exif i tyle.

Paweł Wróblewski -robisz zdjęcia w Adobe RGB i później je w Adobe RGB obrabiasz?

Użytkownik wacha123 edytował ten post 31 lipca 2016 - 20:36

[Arti]

robisz zdjęcia w Adobe RGB i później je w Adobe RGB obrabiasz?

Może nie Paweł, ale odpowiem.

Tak, a na samym końcu obróbki następuje konwersja na sRGB. Po to masz podgląd w programie dla sRGB aby co jakiś czas  podglądać to zdjęcie (w sRGB), a obrabiać w Adobe RGB. Do Labu też zanosisz w Adobe. Tylko do netu sRGB.

[wacha123]

Może nie Paweł, ale odpowiem.

Tak, a na samym końcu obróbki następuje konwersja na sRGB. Po to masz podgląd w programie dla sRGB aby co jakiś czas  podglądać to zdjęcie (w sRGB), a obrabiać w Adobe RGB. Do Labu też zanosisz w Adobe. Tylko do netu sRGB.

ok a jak z monitorem w tym przypadku.Obrabiasz w sprofilowanym na Adobe więc na ile i jak podgląd sRGB jest poprawny?Gdzie w lightroomie jest opcja podglądu w sRGB podczas obróbki adobe rgb?

[Arti]

@wacha123 opcja proof jak dobrze pamiętam, bawiłem się trialem.

http://tomaszpluszcz...ie-barwa-f-a-q/ trzenba to zrozumieć i tyle.

Monitor powinien być skalibrowany, ale powiedzmy że wyświetla pełna barwę Adobe. Jednak każdy monitor minimalnie inaczej oddaje barwy i jak kiedyś napisał @kurdeniewiemco trzeba mieć to na uwadze. W 100 % nie będziesz wiedział jak zaprezentuje się Twoje zdjęcie na innym monitorze gdzieś na świecie. I to właśnie trzeba mieć na uwadze.

@pawelpisz też tu o tym napisał

Inna kwestia o której wspomniał Paweł to różnica monitorów i przestrzeni barw, kalibracji, niestety nie ma złotego środka. U mnie zdjęcia wyglądają dobrze (jak dla mnie) u innych za blado albo za żółto.

A sRGB to sRGB. Jak urządzenie poprosisz aby wyświetliło w tym profilu to wyświetli, ale miej powyższe co napisałem (i koledzy) również na uwadze.

Przy kalibracji, czy zastosowaniu profilu sRGB do prezentacji zdjęć w internecie te kolorystyczne odchyłki się minimalizują, jeśli odbiorca też wyświetla zdjęcia w sRGB i ma skalibrowany monitor. To takie kółko na którym można położyć głowę i ją stracić od zbyt mocnego zastanawiania się nad tym tematem. Zrób tak abyś miał u siebie najlepiej poustawiane w zarządzaniu kolorami i to wszystko co możesz zrobić. 

[kulek855]

Ostrzenie wstępne zalecane przez Canona w photoshopie to (unsharp mask) (300, 0.3, 0). Po pomniejszeniu zdjęcia ostrość ustawiasz na maskach ewentualnie pluginem do PS i LR Nik Collection. Do pracy z kolorem trzeba mieć odpowiedni monitor.

Polecam uczyć się od najlepszych jeżeli jest taka możliwość.
Bardzo przydatna baza wiedzy jest na youtube kanał użytkownika fotoblogia.

Użytkownik kulek855 edytował ten post 31 lipca 2016 - 23:24

[laszlo111]

Fajnie, że dyskusja się rozwija. Czekam kto pierwszy wrzuci jakieś zdjęcia i opisze co i po co w nich zmienił. Napiszcie mi jeszcze o rozdzielczości w dpi. W LR domyślnie ustawione jest 240. Ja zazwyczaj spotykam się z wartościami, o których pisał @wacha123 tj 72 lub 300. Osobiście jednak nie widzę żadnej różnicy. Rozumiem, że do neta wystarczy dać 72 ale jaką dawać rozdzielczość dla zdjęć zostających na dysku? Zdjęcia, które wywoływałem programem do RAWów Sony mają 350dpi.

Użytkownik laszlo111 edytował ten post 01 sierpnia 2016 - 05:06

[kurdeniewiemco]

ktoś nie do końca tu rozumie co jest to dpi i ew. ppi w urządzeniach cyfrowych. Są to skróty które informują nas o gęstości upakowania kropek tuszu (dpi) i pikseli (ppi) na cal wyprodukowanego obrazu. Dane te dotyczą urządzeń które wyświetlają lub drukują, całe to dpi i ppi nie ma nic wspólnego przy wowoływaniu pliku kiedy już zdefiniowaliśmy jego wielkość w pikselach. 
Nie można powiedzieć żę zdjęcie ma iles tam dpi. Zeby stwierdzić jakie bedzie dpi nalezy wiedziec na jakim urzadzeniu(o jakim ppi) bedzie ono wyswietlone, kazde urzadzenie moze miec inne ppi, mozna to sobie obliczyc.
@wacha123 , robię zdjęcia w raw, więc to nie ma znaczenia co sobie ustawisz w aparacie. Raw to raw, zawsze posiada pełną przestrzeń barwną.

 

[FotoDam]

Ja używam PS CC + różne wtyczki z nim współpracujące i tak jak napisał Paweł (kurdeniewiemco) każdy robi po swojemu i ja każde zdjęcie robię pod oko, nie ma jakiejś stałej twardej zasady bo każda fotka jest inna i wymaga innej obróbki. Ważna co jedynie jest kolejność bo można całkiem fajnie spiep...yć zdjęcie. A co do monitora pracuję na Eizo gdzie mam przeprowadzone dwie kalibracje AdobeRGB i sRGB i jak wiadomo do internetu robię na tej drugiej kalibracji zaś do druku na pierwszej. Dpi oczywiście 300. Ps. A co do wyostrzania to także pod oko każde zdjęcie inaczej ale trzeba uważać żeby nie podciągnąć za bardzo suwaka w prawo bo jak dla mnie zdjęcie przeostrzone kiepsko wygląda.

[wacha123]

Dpi ma znaczenie bo z takich 72 niewiele ktoś jak gwizdnie zdjęcie z neta może zrobić. Dla siebie na dysk zapisuj w 300 dpi bo tyle wszędzie chcą (konkursy, wydawnictwa)a lightroom faktycznie i u mnie domyślnie ustawia 240dpi. Masz rację Paweł RAW to raw a opcja profilu w aparacie dotyczy jpg. Pytanie teraz takie:obrabiasz w Adobe RGB a wszędzie w niecie każda przeglądarka i użytkownik wyświetla w sRGB więc oprócz druku i drukarni które używają różnych profili barwnych nie warto mieszać w głowie? Czy może jest jakiś sens? Osobiście używam tylko sRGB, taki mam profil w monitorze i w Windowsie zapiety i tego nie zmieniałem. Wystarczy nie mieć profilu e systemie i już to co widzimy na ekranie monitora w programie a później w necie w przeglądarce wygląda inaczej. Przyznam szczerze, że wszystko było łatwiejsze gdy obrabialem na laptopie tyle,że tam niewiele można było zobaczyć.

[emporio]

DPI nie ma znaczenia. Znaczenie maja pixele. DPI ty tylko informacja dla maszyny drukującej ile punktów na cal ma naświetlić. 300 dpi wzieło się stąd, że najczęściej laby w takiej wartości drukują. Czy dla siebie zapiszesz 72, 300, czy 2400 dpi nie ma znaczenia. Znaczenie bedzie miało dopiero wtedy jak oddasz zdjęcie do druku. Prosty przykład. Wyersportuj zdjęcie z LR albo z Fotoszopa w jpg jako 72 dpi i to samo zdjęcie jako 300 dpi. Otwórz w fotoszopie i sprawdź rozdzielczość. Zdjęcie będzie miało identyczna wielkość, będzie ważyło tyle samo. 

[wacha123]

DPI nie ma znaczenia. Znaczenie maja pixele. DPI ty tylko informacja dla maszyny drukującej ile punktów na cal ma naświetlić. 300 dpi wzieło się stąd, że najczęściej laby w takiej wartości drukują. Czy dla siebie zapiszesz 72, 300, czy 2400 dpi nie ma znaczenia. Znaczenie bedzie miało dopiero wtedy jak oddasz zdjęcie do druku. Prosty przykład. Wyersportuj zdjęcie z LR albo z Fotoszopa w jpg jako 72 dpi i to samo zdjęcie jako 300 dpi. Otwórz w fotoszopie i sprawdź rozdzielczość. Zdjęcie będzie miało identyczna wielkość, będzie ważyło tyle samo. 

Może nie napisałem tego czysto i klarownie ale mówiąc o dpi myślałem o wydruku. Jasne,że nie ma to wpływu na wielkość(rozdzielczość) obrazu wyświetlanego na monitorze.

[laszlo111]

Dzięki za wyjaśnienia dotyczące dpi.

[pawelpisz]

jeszcze kwestia dochodzi taka że niektóre strony internetowe zjadają jakość, to samo zdjęcie na tym forum wygląda dobrze a na sąsiednim jest np bez nasycenia, na niektórych zdjęcie traci na jakości co widać w wielkości zdjecia  zazwyczaj te strony na których jest upload jak np face.

[laszlo111]

Nikt nie wrzuca zdjęć więc jako założyciel tematu muszę zrobić to pierwszy. Trafił mi się jeleń we mgle. Bardzo daleko ale szkoda sytuacji więc postanowiłem przerobić go na wersję nieco artystyczną. Nie mam jednak pojęcia czy taka robota ma sens. Czy wyszło zdjęcie, które można pokazywać czy gniot? Bardzo proszę o szczere opinie. Czy jest sens ratowania takich ujęć?

 

1. Takie coś wyszło z aparatu

 

2. Tak wygląda moja wersja

[kurdeniewiemco]

@laszlo111 - moim zdaniem oryginalna wersja lepsza
Tylko dociąć trochęi git.

[Arti]

Za @kurdeniewiemco. Sama w sobie jest już artystyczną fotą, ew b. delikatna obróbka. Nastrojowa jest.

[laszlo111]

@kurdeniewiemco@Arti dzięki. W takim razie coś takiego:

3.