Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Kleszcze i komary - jak sobie z nimi radzicie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

#1 SeKa

SeKa
  • Użytkownik
  • 117 postów
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 16 października 2006 - 12:31

Fotografia przyrodnicza to łażenie po bagnach, chaszczach, lasach, itp, to również długie godziny wyczekiwania niemal bezruchu w ukryciach. Jakie macie sposoby na kleszcze i komary żeby wyprawy nie okazały się niezbyt przyjemne? :-D

#2 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 16 października 2006 - 13:48

A to jest jakis sposob? chyba nie ma :/ pamietam moja wyprawe nad Biebrze. Komarow jeszcze nie bylo, za wczesnie ale za to byly zatrwazajace ilosc mega-kleszczy... byly oLBRZYMIE, takich jeszcze nie widzialem. Poczatkowo zbytbnio nikt nie myslal o kleszczach dopoki jeden ze znajomych nie zaczal sie smiac ze weszlismy w jakies rosliny na nasionami ktore maja aprat czepny - myslal ze cali bylismy w nasionach... to byly KLESZCZE doslanie dziesiatki kleszczy na nogach ( na szczescie mielismy spodnie ). Wydaje mi sie ze warto miec ubranie ktore nie wpusci kleszczy do srodka - tzn. mocno przylegajace w newralgicznych punktach. O ile ze spodniami nie ma problemu ( mocny pasek :D i ew. sciagacze ) o tyle z gora moze byc problem... no i w lato mozna sie w takim czyms ugotowac :/

#3 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 16 października 2006 - 14:49

Nic ci nie da szczelne ubranko bo kleszcz tylko się przyczepi i poczeka aż wrócisz do domu. W domku sobie znów gdzieś przejdzie aż cię znajdzie. Oczywiście, szczelne ubranie to połowa sukcesu. Dobrze też nie zapominać o czapce. Już kilka razy mi się zdarzyło, że kleszcz siedział we włosach i spadał mi do tależa po powrocie do domu.
Dobre efekty daje środek w sprayu o nazwie "Autan", niestety śmierdzi to trochę a jak chcemy być niewidoczni dla nosów zwierzaków to już tego nie polecam.

Nie ma chyba skutecznego zabezpieczenia. Pozostaje przegląd po powrocie z lasu. Rozbieram się wytrzepuję ubranie i wchodzę pod prysznic. Pod prysznicem warto zajrzeć dokładniej w różne "zakamarki", szczególnie te mniej doswietlone.
im szybciej kleszcz usunięty, tym mniej swędzi później.
Warto się zaszczepić na Boreliozę bo to wredne choróbsko. Ja jestem zaszczepiony przez zakład pracy, tzn. Nadleśnictwo.

#4 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 16 października 2006 - 16:45

A to jest szczepionka na borelioze? nas szczepila uczelnia ale na zapalenie opon mozgowych...

#5 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 16 października 2006 - 22:40

Po doświadczeniach ostatniego lata doszedłem do wniosku że jedynie rękawiczki i siatka na twarz (coś podobnego jak mają pszczelarze) może pomóc

#6 jurgen

jurgen
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • Lokalizacja:
    Piaseczno

Napisano 17 października 2006 - 17:41

Panowie szczepimy się na wirusowe odkleszczowe zapalenie mózgu.
Na boreliozę wywołaną przez B. burgdorferii i inne bakt. szczepionki nie ma, choc USA próbowało.
Przede wszystkim nalezy sie dokładnie oglądać. Kleszcze wyjmowac jak najszybciej. Bakt bytuje w jelicie kleszcza i przed upływem 24 godzin mamy duże szanse uniknąc wymieszania krwi z antygenem.
badania:
Bezwzględnie testy przesiewowe na Elisie rekombinowanej i testy potwierdzające westernblot.
Badania dna metodami pcr i pochodnymi z krwi i moczu - b mała skuteczność. Wysięki ze stawów, punkcje -Ok - przy ustalaniu gatunku (różnicowanie od np reumatoidalnego zapalenia stawów)
leczenie antybiotykami. Jeżeli występuje rumień żadnych badań tylko obligatoryjnie leczymy.

na szybko i w wielkim skrócie
w razie pytań smiało
pozdrawiam

#7 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 17 października 2006 - 17:53

Znaczy sie po kazdym 'ugryzieniu' kleszcza powinno sie od razu punkcje robic?... :shock:

#8 jurgen

jurgen
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • Lokalizacja:
    Piaseczno

Napisano 17 października 2006 - 18:16

jezusiczku

ugryzienie - brak śladu - nie robisz nic, jeżeli jesteś świadomy ryzyka ze względu na prace hobby itp, raz w roku się badasz testy przesiewowe, póżniej jeżeli uzyskasz wynik wątpliwy lub dodatni potwierdzasz to westernblotem

ugryzienie - rumień - do lekarza -a ten powinien ci dać antybiotyki, jeżeli nie da - zmień lekarza

Punkcje, dna robisz w celu dokładnego zdiagnozowania, po konsultyacjach lekarskich i testach, które jednoznacznie nie wykazały, że to borelioza

pozdrawiam :lol:

innymi słowy dna, pcr itd nie można robic bez przeprowadzenia badań w kierunku przeciwciał - czyli testów przesiewowych i potwierdzających
możesz uzyskac wyniki fałszywie ujemne co jest gorszą rzeczą niż wynik fałszywie dodatni

#9 SeKa

SeKa
  • Użytkownik
  • 117 postów
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 17 października 2006 - 21:40

Jurgen, lekarzem jesteś czy co?! :-D
Muszę powiedzieć że niesamowita odpowiedź :-) Jestem pod wrażeniem no i czegoś więcej się dowiedziałem :-)

#10 jurgen

jurgen
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • Lokalizacja:
    Piaseczno

Napisano 18 października 2006 - 09:20

nie, nie jesten łapiduchem

#11 Jarek

Jarek
  • Małomówny
  • 22 postów

Napisano 13 stycznia 2007 - 15:36

Dla zainteresowanych ciekawe, moim zdaniem, informacje na temat boreliozy

1. Rozpoznawanie i Leczenie Boreliozy. Dr Joseph J Burrascano

2. Portal o boreliozie prowadzony przez lekarzy specjalistów ds. zakażeń odzwierzęcych

I informacje o wkraczającej do Polski nowej groźnej chorobie przenoszonej przez komary

3. Wirus zachodniego nilu

I na koniec, jako ciekawostkę, opracowanie dotyczące występujących w kraju komarów:

4. Komary

#12 FERRER

FERRER
  • Użytkownik
  • 237 postów
  • Lokalizacja:
    Kalisz

Napisano 13 stycznia 2007 - 15:46

Ja chyba jestem dzieckiem czarnobyla bo nic mnie się nie trzyma, ani komar, ani klesz
napromieniowany chyba jestem

#13 tomajk

tomajk
  • Użytkownik
  • 1 574 postów

Napisano 13 stycznia 2007 - 16:05

Ja chyba jestem dzieckiem czarnobyla bo nic mnie się nie trzyma

:-D o choroba to może i ja też, bo komari i muchi co prawda siadają ale nie pożywiają się , a kleszcze to nawet nie próbują siadać, muszę sprawdzić licznikiem gaygera lub jakoś tak czy czasem nie świecę w kosmoś. :mrgreen:

A co myślicie żeby uszyć z tiulu czy jakoś tak się to nazywa taki leciutki kombinezonik, przewiewne to i leciutkie może by zdało egzamin latem kosztowne to to nie powinno być a kto wie? przecież to by była taka przenośna moskitiera :-D
Muszę się za krawcem rozglądać, co by uszył coś takiego, wiem że ten materiał to nie jest drogi, taka firaneczka, na to jakiś spray w kolorach maskujących i prawie 2 sroki za jeden ogon.
HA to może być dobre. :mrgreen:

#14 FERRER

FERRER
  • Użytkownik
  • 237 postów
  • Lokalizacja:
    Kalisz

Napisano 13 stycznia 2007 - 16:41

Po co szyć można kupić w sklepie dla lakierników bardzo fajny kombinezonik dla lakierników
Lekki, oddychający i tani ok 30zł, wygląda jak papierowa serwetka
Jedyny minus jaki znalazłem to taki że głupio ktoś by wyglądał w białym kombinezonie biegającym po lesie :mrgreen:
No chyba że tak jak tomajk napisałeś farbkami by się go w jakąś panterke pomalowało :mrgreen:

#15 tomajk

tomajk
  • Użytkownik
  • 1 574 postów

Napisano 13 stycznia 2007 - 17:09

Coś ty ten kombinezon dla lakierników to w porównaniu z tiulem to konserwa.
Wyobrażasz sobie latem w czymś takim wyjść na upał :shock:
Zresztą ja na podstawie tego co mają pszczelarze to wymyśliłem tylko że oni to głownie na głowę mają takie siateczki.

#16 FERRER

FERRER
  • Użytkownik
  • 237 postów
  • Lokalizacja:
    Kalisz

Napisano 13 stycznia 2007 - 17:34

Wyobrażasz sobie latem w czymś takim wyjść na upał :shock:

Tak, pod warunkiem że kombinezon będzie z TYVEKu

#17 tomajk

tomajk
  • Użytkownik
  • 1 574 postów

Napisano 13 stycznia 2007 - 20:20

Tak, pod warunkiem że kombinezon będzie z TYVEKu

Akurat nie bardzo wiem co to jest, może troszkę imformacji podasz, bo jednak france muchy i inne dziadostwa są wpieniające a sezon za pasem i przyda się coś wykombinować.

#18 FERRER

FERRER
  • Użytkownik
  • 237 postów
  • Lokalizacja:
    Kalisz

Napisano 13 stycznia 2007 - 20:53

To taka włóknina wymyślona przez firmę Dupond, Lekki i wytrzymały, skutecznie chroni przed brudem, nie powoduje przegrzania i pocenia się. Szczególne właściwości włókniny powodują, że przepuszcza ona powietrze i parę wodną.
Lakiernicy stosują te kombinezony tez w kabinach lakierniczych, gdzie temp dochodzi do 50 stopni

#19 pazurek

pazurek
  • Małomówny
  • 7 postów
  • Lokalizacja:
    Małopolska

Napisano 22 stycznia 2007 - 18:07

Obawiam sie ze cokolwiek co jest przewiewne nie ochroni nas od komarow, i tak sie przebija do skory. Zastanawialem sie za to swego czasu nad czyms obcislym w stylu ubran dla kolarzy, tylko zeby chronilo cale cialo. Narazone bylyby "tylko" dlonie no i glowa. Tam mozna sie psiknac jakims OFF-em i powinno grac.

#20 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 27 maja 2007 - 17:15

Nie wiem jak u Was, ale u mnie obrodziło w gryzące, upierdliwe stworzenia. Meszki, komary, kleszcze, coraz więcej os i szerszeni, gzy, i strzykacze. wieczorem i rano nie sposób na chwilę przystanąć. Nawet niezawodny w ubiegłych latach "Autan" nie daje rady. Myślę, że jedynym rozwiązaniem będzie moskitiera na kapelusz. Dodatkowy atut, że ta w oliwkowym kolorze zaciemni jasną plamę twarzy. Tylko kurcze jak z czymś takim przed oczami zdjęcia robić? Próbował ktoś?
Fuji s5600 (50d + Sigma 100-300 f/4 w fazie testów...).





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych