Dopiero się zorientowałem, ze ktoś odpisał w moim wątku Przepraszam
Więc tak, w warunkach ,,terenowych to nie najgorsze szkło, chociaż niestety wymaga przy odwzorowaniu 2:1; 1:1 sporo światła, bo praktycznie przy 2:1 obiekt leży na przedniej soczewce (w zasadzie filtrze zabezpieczającym) To światełko udaje się całkiem znośnie wydusić z normalnej lampy (zdjęcia wkleję w ciągu tygodnia po próbach terenowych, jeszcze nie obrobiłem..). fajne jest ostrzenie na nieskończoność, płynna zmiana odwzorowania. To zalety, nie trzeba dokładać pierścieni pośrednich, jak to czasami bywa np. by uzyskać powiedzmy z normalnej 50 tki makro odwzorowanie 2:1. Przy uzyskaniu dobrej głębi i manualnie domkniętej przysłonie np do f22 niewiele widać, ciemno , warto czymś doświetlić by właściwie wyostrzyć. Wystarczy czołówka. Ale już przy f11 jest spoko. Ja jako maniak makro mam tych szkieł chyba 4, w zasadzie każde jest inne, to jest jednym z uzupełnień, ale widzę, że jest całkiem nieźle. Jak tylko obrobię co nieco, zaraz wrzucę byście ocenili.
Przy 2:1 i stabilizacja pożądana, mam na myśli statyw.
Tami 180 (akuratnie też mam pod Sony) to szkło genialne, polecam Ci Roby, bo warto je mieć.