296 odpowiedzi w tym temacie

[Judyta]

Piękne są te ptaki, jeszcze ani jednej takiej nie widziałam, gratuluję zdjęć.

[Marcin STFN]

Judyta, mieszkasz w dobrym miejscu, warto wybrac sie w teren i poszukać, moze znajdziesz jakies nowe stanowisko?

[Judyta]

Marcin STFN, - zauważyłam że zdjęcia są robione z moich okolic, ale jakoś nigdy ich nie widziałam, a takie kolorki bym zapamiętała. Zresztą żeby zrobić w miarę dobre zdjęcie dla tej wielkości ptaka moim aparatem to bym musiała być w odległości ok. 5-6 metrów, a to raczej mało prawdopodobne.
Choć na pewno przyjemnie było by choć popatrzeć na taką piękność.

[Jackos]

Tym razem nie rozjaśniałem mocno - nie za ciemno?

20 można by jeszcze deczko rozjaśnić. 21 i 22 jest ok, pięknie widać kolorystykę, jednak późnopopołudniowe słońce to jest to.

[miszak]

Tym razem nie rozjaśniałem mocno - nie za ciemno?

20 można by jeszcze deczko rozjaśnić.

Już mi głowa peka od tego rozjaśniania i ściemniania. Pracuję teraz na 3 monitorach - synka, moim i na służbowym. Na każdym jest zdecydowanie inaczej. Coś się da z tym zrobić?

Przy okazji wywołałem foty sprzed dwóch tygodni. Odłożone były ad acta bo nie dość, że w cieniu to i pod światło. Były strasznie ciemne ale coś się odratowało. Foty jak foty ale sytuacja ciekawa. Wracałem sobie do domu późnym popołudniem. Tak sobie rozgladałem się za siekwami jak zwykle. Pędzę jakieś 22km/h. Patrzę, na środku drogi siedzi dudek. Rzuciłem okiem w przód. Ok. 30-40m przed nami z zarośli wierzbowych sterczy suchy konar. Pomyślałem, ze jak ucieknie spod samochodu to usiądzie własnie tam i będę miał piekną i łatwą fotkę. Dudek się sprawdził. Usiadł gdzie trzeba ale zanim zdążyłem oddac strzał odleciał. Zrównałem się z drzewami i kątem oka w gąszczu wyczułem coś, czego być tam nie powinno. Zanim upewniłem się co to jest juz leciała seria przez otwarte okno, bo podejrzenie mogło być tylko jedno - jeśli coś niebieskiego siedzi na drzewie w suchej okolicy to napewno nie jest to zimorodek 11 klatek w tym dwie jako tako trafione.

23 Oooo, ktoś jedzie....


24 Eeeee, to tylko miszak ...

[szycho]

miszak, jesteś coraz bliżej. 23 zdecydowanie lepsza

[miszak]

miszak, jesteś coraz bliżej. 23 zdecydowanie lepsza

Nie, od tamtej pory jestem coraz dalej. Raz się tak przytrafiło nisko i w miare blisko. Na razie nie szukam dziupli i zasiadki mi nie w głowie ale mam nadzieję, że coś się trafi przypadkiem tylko z lepszym światłem. W tej ostatniej sytuacji wystarczyłoby aby światło było po mojej stronie i foty byłyby całkiem całkiem.

[Magnum43]

miszak, Faktycznie jeszcze troche i mistrzostwo ....u mnie te ptaszki nie wystepuja prawie wogóle
moze jak zabiore ten płot fotograficzny od chemika to coś siądzie

[chemik]

moze jak zabiore ten płot fotograficzny od chemika to coś siądzie

No to może być problem, bo płot należy do pewnego gościa jakieś 3 km od mojego domu A co do zdjęć to rzeczywiście fajne. Ja ich nie widziałem jeszcze w życiu, o zdjęciach nawet nie myślę. Dla mnie osobiście ważniejsze jest ich bezpieczeństwo niż zdjęcia. Szkoda, że z każdym rokiem jest ich coraz mniej. Nie wiem czy w podlaskim będzie więcej niż 8-10 par

[KamilB]

Nie wiem czy w podlaskim będzie więcej niż 8-10 par

Więcej

[Marcin STFN]

miszak, fotka 23 gdyby nie to niebo to wedlug mnie bylaby na prawde dobra jak na ten gatunek.
Ja na ten weekend wybieram sie na Kurpie wiec moze spotkamy sie gdzies w terenie

[kulik wielki]

Kamil nie wiedziałem że masz takie dane, tylko pogratulować- człowieku zrób cos dla kraski i sie nie odzywaj. Myślisz ze jak podajesz dane i dublujesz prace innych to błyszczysz? Jak tak dalej pójdzie to w podlaskim i mazowieckim będzie ok 10 par. Ludzie zrozumcie wreszcie jedna podstawowa rzecz że tym ptakom naprawdę nie pomaga jak sie za nimi biega z obiektywem czy lornetką. Przy większości stanowisk nie ma dnia by kogoś nie było z lornetka czy tez z aparatem - to musi się odbić na stresowaniu ptaków i ich odstraszaniu. Dziś kraska ma status „gwiazdy” i każdy by chciał sobie zrobić zdjęcie z nią ale zdrowy rozsadek juz u wielu ludzi (nie tylko z forum) wiedze dawno zniknął. Chcecie to jedzie fotografować ją do Hiszpanii czy na Ukrainę. Powstrzymuje sie by nie użyć bardziej nie cenzuralnych słów. Ciekawe co z waszymi pozwoleniami na fotografowanie? I tylko nie wkręcajcie ze nie wiecie gdzie ma dziuplę i że to same przypadki- beznadzieja.

Pozdrawiam

[Saint]

Między innymi dlatego utajniamy dane o stanowiskach żołny w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku.
Kraska ginie w zatrważającym tempie stąd należy robić wszystko, żeby ptakom nie przeszkadzać, oraz aktywnie ją chronić.

[kurdeniewiemco]

Kraska ginie w zatrważającym tempie

nie znam sie wiec pytanie: dlaczego sie tak dzieje? pada ofiara drapoli? ma jakies specyficzne potrzeby zeby sie rozmnazac? je tylko jeden gatunek owadow:P? o co chodzi?

[Saint]

kurdeniewiemco, kraska ginie z kilku powodów, ale przede wszystkim związane jest to z utratą siedlisk gniazdowych - głównie z powodu zmian w krajobrazie rolniczym - likwiduje się zadrzewienia śródpolne, wprowadza się monokultury w uprawy, użytki zielone zamienia się na grunty orne, etc.

[kurdeniewiemco]

Saint, - hm....to przeciez dotyczy nie tylko kraski...dlaczeggo tylko ona jest taka podatna?

[miszak]

Kamil nie wiedziałem że masz takie dane, tylko pogratulować- człowieku zrób cos dla kraski i sie nie odzywaj. Myślisz ze jak podajesz dane i dublujesz prace innych to błyszczysz? Jak tak dalej pójdzie to w podlaskim i mazowieckim będzie ok 10 par. Ludzie zrozumcie wreszcie jedna podstawowa rzecz że tym ptakom naprawdę nie pomaga jak sie za nimi biega z obiektywem czy lornetką. Przy większości stanowisk nie ma dnia by kogoś nie było z lornetka czy tez z aparatem - to musi się odbić na stresowaniu ptaków i ich odstraszaniu. Dziś kraska ma status „gwiazdy” i każdy by chciał sobie zrobić zdjęcie z nią ale zdrowy rozsadek juz u wielu ludzi (nie tylko z forum) wiedze dawno zniknął. Chcecie to jedzie fotografować ją do Hiszpanii czy na Ukrainę. Powstrzymuje sie by nie użyć bardziej nie cenzuralnych słów. Ciekawe co z waszymi pozwoleniami na fotografowanie? I tylko nie wkręcajcie ze nie wiecie gdzie ma dziuplę i że to same przypadki- beznadzieja.

Pozdrawiam

Wiele w tym racji i wiele beznadziejnego bicia piany. Nie wiem czy to taka moda jest teraz?
Jeśli sądzisz, że kraska odchodzi z powodu fotografów czy obserwatorów to jesteś w głębokim błędzie. Oczywiście, masowy napływ ludzi pod stanowisko może spowodować, że para nie przystąpi w tym miejscu do lęgów ale nie dlatego gatunek ten wymiera w naszym kraju. Osobiście uchroniłem jedno stanowisko w bardzo prosty sposób. Wytłumaczyłem właścicielowi starej wierzby z dziuplą jaki ma skarb. Taki człowiek jest najlepszym ochroniarzem. Pod tą dziupla nigdy nie było fotografów. Jakby jakis przyszedł to Burek od razu zrobiłby z nim porzadek. Dziupla była czynna przez wiele lat. Kilka lat temu została zinwentaryzowana ornitologicznie. Prawdopodobnie wyczyszczono dziuplę, pobrano próbki pokarmu tylko, że kraska już jej więcej nie zasiedliła i od dwóch lat jej tam nie ma. Czyli według rozumowania kulika wielkiego - naukowcy precz od kraski.
A co do wycieczek osobistych to powiem tak - gdybym chiał znaleźć i fotografować ptaki przy dziupli to już dawno bym to zrobił. Fotki przy dziuplach łatwo znaleźć w portfoliach naszych "najlepszych" fotografów przyrody. Z resztą wielu z nich opisuje dokładnie co i jak robili. Tam zgłaszajcie zażalenia, protesty, bojkotujcie ich itp. itd. Tymczasem oni, pomimo łamania wszelkiego rodzaju norm etycznych, są wychwalani pod niebiosa a tu się czepiacie zwykłych ludzi kochających przyrodę. Jeśli sobie znajdę miejsce, w którym ptak czatuje i uda mi się go sfotografować to będe się cieszył i pokażę to zdjęcie a jeśli nie uda mi się to popatrzycie na takie gnioty jak do tej pory.
Nie jest mi znany jakikolwiek przepis nie pozwalający na fotografowanie kraski, tymbardziej jak mi przez droge przelatuje.

[Saint]

kurdeniewiemco, tak, to dotyczy większej liczby gatunków, dlatego FBI do roku 2004 leciał w Polsce na łeb na szyję. Od 2005 jest w ciągłych wahaniach, fluktuuje - być może dlatego, że efekty zaczynają przynosić programy rolnośrodowiskowe i inne programy ochroniarskie.

[karol102]

za miszakiem, rozsądek to podstawa :->

[szycho]

miszak, ja bym dodał jeszcze info, które dostałem od ciebie na priv.