@Terek to fajnie, dzięki
Salamandra plamista - salamandra salamandra.
#162 (Przemek Zięba)
Napisano 07 maja 2019 - 08:36
Laszlo, zapytam Cię jako specjalisty w zakresie bieszczadzkiej fauny, jak oceniasz populację salamandry w chwili obecnej, powiedzmy w odniesieniu do populacji sprzed 5-10 lat?
Według mnie salamandra jest dużo rzadsza niż była. Ale moje obserwacje są dorywcze.
#163 (Tomek Wielgus)
Napisano 07 maja 2019 - 09:28
Laszlo, zapytam Cię jako specjalisty w zakresie bieszczadzkiej fauny, jak oceniasz populację salamandry w chwili obecnej, powiedzmy w odniesieniu do populacji sprzed 5-10 lat?
Według mnie salamandra jest dużo rzadsza niż była. Ale moje obserwacje są dorywcze.
Podobne obserwacje mam w rejonie gdzie najczęściej je widuję - czyli lasy pogórza Ciężkowicko -Rożnowskiego - zdecydowanie mniej ich niż kilka lat temu.
O tej porze roku widywałem ich bardzo dużo w pewnych rejonach - od kilku lat coraz mniej, w tym roku byłem chyba trzy razy w tych miejscówkach , nie spotkałem ani jednej sztuki.
#164
Napisano 07 maja 2019 - 12:22
#165 (Andrzej Myczkowski)
Napisano 07 maja 2019 - 12:36
Gatki dla autorów za zdjęcia.
#166 (Przemek Zięba)
Napisano 07 maja 2019 - 12:46
Ja mam to samo np. z rzekotkami. Myałem tskie miejsca że jechałem w ciemno pewno y, że coś spotkam. Jedno to była stara żwirownia z dołami wypełnionymi wodą a drugie byłe, zarośnięte stawy. W okolicach tych stawów wybudowano autostradę - zdrenowano teren i zrobiło się o wiele suszej. To samo ze żwirownią - też po prosti wyschła... Kilka suchych lat swoje zrobiło.
z rzekotkami tez krucho, wszędzie susza, melioracje bo dopłaty, krajobraz się obrzydliwie przekształca. Brak wody w przypadku płazów to sprawa kluczowa. Jedynie pętówki dają sobie radę z ,,dochowaniem" potomstwa w warunkach ograniczonego dostępu do wody z tego co pamiętam.
#167 (Tomek Wielgus)
Napisano 07 maja 2019 - 13:23
Ja mam to samo np. z rzekotkami. Myałem tskie miejsca że jechałem w ciemno pewno y, że coś spotkam. Jedno to była stara żwirownia z dołami wypełnionymi wodą a drugie byłe, zarośnięte stawy. W okolicach tych stawów wybudowano autostradę - zdrenowano teren i zrobiło się o wiele suszej. To samo ze żwirownią - też po prosti wyschła... Kilka suchych lat swoje zrobiło.
Rzekotki miałem od domu dosłownie kilometr, w takim fajnym, podmokłym lesie - ostatnimi laty też ich prawie nie widuję, podobnie jak rowów pełnych wody w tym lasku , a był czas że po deszczu było ich tam od groma.
Myślę że tutaj również budowa autostrady,a ostatnio dużego sklepu w pobliżu tego lasu wpłynęło na jego osuszenie - dreny robią swoje...
#168
Napisano 07 maja 2019 - 15:33
#169 (Szymon Bartosz)
Napisano 07 maja 2019 - 16:48
Dziękuję za komplement ale specjalistą żadnym nie jestem.
Laszlo, zapytam Cię jako specjalisty w zakresie bieszczadzkiej fauny
Ja nie zauważyłem żadnej różnicy. W miejscach wilgotnych były i są. Po deszczach wyłaziły na drogi i wyłażą dalej. Nie prowadziłem żadnych badań ani specjalnie ukierunkowanych na salamandry obserwacji więc to są jedynie moje odczucia. Dodam jeszcze, że środowisko, w którym przebywam raczej się nie zmieniło. Nie doszło do żadnych większych zmian w stosunkach wodnych.
jak oceniasz populację salamandry w chwili obecnej, powiedzmy w odniesieniu do populacji sprzed 5-10 lat?
Znacznie więcej czasu poświęcam obserwacjom ptaków i tu widzę znaczne różnice pomiędzy poszczególnymi latami.
#170 (Przemek Zięba)
Napisano 07 maja 2019 - 19:00
Mieszkasz w Bieszczadach, więc siłą rzeczy obserwując faunę tych gór wiesz wiele więcej o zwierzętach tam występujących niż inni doraźnie bytujący, znasz się więc jesteś specjalistą, czy tego chcesz czy nie
fakt w Bieszczadach stosunki wodne zazwyczaj wyglądają podobnie, mimo wszystko 25 lat temu salamandry były praktycznie widoczne na każdym kroku, podobnie jak kumaki, o gadach nie wspominam. Częściej się spotyka niż w innych regionach, ale ja osobiście rejestruję, że jest ich mniej niż przed laty. Dobrze, że są w ogóle. 15 lat temu szukając salamandry praktycznie pod każdym większym kawałkiem kory przy słonecznej pogodzie, czy po deszczu nawet na polu namiotowym można ja było napotkać, teraz mimo 3-4 krotnej bytności w Bieszczadach w sezonie /rok, wydaje mi się, że jest ich mniej. No ale ważna jest opinia, kogoś kto mieszka w Bieszczadach. MOże z płazami nie jest tam tak źle. Na Wyżynie Lubelskiej jest tragedia, z płazami a w tym roku nawet z ptakami w rozlewiskach, których praktycznie nie ma..
#171 (Szymon Bartosz)
Napisano 07 maja 2019 - 19:06
Mieszkasz w Bieszczadach, więc siłą rzeczy obserwując faunę tych gór wiesz wiele więcej o zwierzętach tam występujących niż inni doraźnie bytujący, znasz się więc jesteś specjalistą, czy tego chcesz czy nie
fakt w Bieszczadach stosunki wodne zazwyczaj wyglądają podobnie, mimo wszystko 25 lat temu salamandry były praktycznie widoczne na każdym kroku, podobnie jak kumaki, o gadach nie wspominam. Częściej się spotyka niż w innych regionach, ale ja osobiście rejestruję, że jest ich mniej niż przed laty. Dobrze, że są w ogóle. 15 lat temu szukając salamandry praktycznie pod każdym większym kawałkiem kory przy słonecznej pogodzie, czy po deszczu nawet na polu namiotowym można ja było napotkać, teraz mimo 3-4 krotnej bytności w Bieszczadach w sezonie /rok, wydaje mi się, że jest ich mniej. No ale ważna jest opinia, kogoś kto mieszka w Bieszczadach. MOże z płazami nie jest tam tak źle. Na Wyżynie Lubelskiej jest tragedia, z płazami a w tym roku nawet z ptakami w rozlewiskach, których praktycznie nie ma..
Ja mieszkam w Bieszczadach 10 lat więc nie wiem jak było dawniej. Może było więcej płazów.
#172 (Marek Skruch)
Napisano 27 maja 2019 - 18:55
Kiedyś mieszkałem na Pogórzu Ciężkowickim i w Paśmie Brzanki dawniej było ich sporo. Teraz nie wiem jak tam jest, bo rzadko chodzę po tamtejszych lasach. Natomiast w Beskidzie Niskim w niektóre dni spotykam ich naprawdę sporo. Muszę niekiedy wręcz patrzeć pod nogi, żeby nie nadepnąć. Jedna z ostatnio widzianych"
70
20190517-IMGP6469 by Marek Skruch, on Flickr
<span style='font-size: 14px;'><strong class='bbc'><a class='bbc_url' href='[url="""]http://www.marekskruch.pl'>www.marekskruch.pl</a></strong></span>[/url]
#173
Napisano 14 października 2019 - 17:45
70.
Normalnie nacierała na nas...
Użytkownik Igor edytował ten post 14 października 2019 - 17:45
Z czatowni? Z podchodu? Nie, z doskoku...
Lumix 12-32/3.5-56, 35-100/4.0-5.6, 100-300/4.0-5.6 Power O.I.S. II, body Lumix GX80 (Micro 4/3)
#174 (Przemek Zięba)
Napisano 27 maja 2020 - 19:39
Zakurzona ale słodka, świeżo po przebudzeniu z ostatniego piątku..
71.
Dirty and dusty Fire salamander Salamandra salamandra by Przemysław Zięba
72.
Dirty and dusty but sweet Fire salamander Salamandra salamandra by Przemysław Zięba
#176 (Przemek Zięba)
Napisano 09 czerwca 2020 - 06:49
#178 (Przemek Zięba)
Napisano 09 czerwca 2020 - 13:48
@PREM, jaki ładny potworek. - fajne, Napisz czy leżałeś, kucałeś plus odchylany monitor?
kucałem, monitor odchylany ale w A7II za bardzo sie odchylić nie da, tylko o 90 stopni - obiektyw FE 70-200/4 leżał praktycznie na ziemi, na mocowaniu statywowym
#179 (Marek Skruch)
Napisano 18 czerwca 2020 - 18:31
@PREM fajne. Też taką zakurzoną mam. Kiedy jest się obślizłym płazem, to lepiej po piasku nie chodzić.
73
20200510-IMGP7185 by Mark S, on Flickr
74
20200504-IMGP6415 by Mark S, on Flickr
75
20200514-IMGP7280 by Mark S, on Flickr
<span style='font-size: 14px;'><strong class='bbc'><a class='bbc_url' href='[url="""]http://www.marekskruch.pl'>www.marekskruch.pl</a></strong></span>[/url]
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Miodunka plamista (lekarska) - Pulmonaria officinalis |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych