27 odpowiedzi w tym temacie

[JohnyH]

tomeczz, ściągnąłem sobie dzisiaj plik RAW z canona 6D, żeby zobaczyć czy mój komputer pociągnie tej wielkości plik.

Przy wielkości pliku ok. 34Mb komputer trochę myśli przy każdej operacji, ale powiedzmy da się to przeboleć.

 

Myślę, że dam sobie trochę czasu na robienie zdjęć ptaków pełną klatką (5D) i zobaczę, czy to mi pasuje we wszystkich sytuacjach.

Planując zakup raczej będę starał się dostosować body (APS-C; APS-H lub FF) do swojego obiektywu (C400 5,6) niż odwrotnie. Z tego co widzę, każda inna stałka niż ta którą posiadam, to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy, więc trochę za dużo jak dla mnie na hobbystyczne focenie.

[mkkaczy]

Już przeszło 2 lata bawię się w fotografowanie ptaków za pomocą Canona 40D + C400 5,6.

Sporo czytałem o 7D i 1D mk. III.

Miałem wszystkie te aparaty a nawet obiektyw.

Matryca z 7d nie rozpieszcza, ale dla mnie przeskok z 40d na 7d był naprawdę duży jeśli chodzi o foto przyrodnicze. Przede wszystkim nareszcze działające autoISO, samo ISO po wywołaniu do 1200px wydawało się mniejsze niż na 40d, zdjęcia były jak by ostrzejsze. Zresztą 40d to nie jest król ostrości, pomimo że lubiłem ten aparat. Następnie konfigurowalnu AF i jego większa ilość punktów która przy ptakach w locie była zdecydowanie lepsza niż jeden centralny.

1dIII to też fajna pucha, jej główny minus, podobnie jak i 1dIV, to że można wybrać tylko 1 punkt AF lub wszystkie. Fakt że jest ich więcej jako pomocniczych, ale aktywny jest tylko jeden, a nie jak w 5dIII, czy 7D grupa 9.

Martyca 1dIII tez nie rozpieszcza, a przy wyższych ISO nie ma z czego ciąć bo szum cholerny wyłazi. AF za to działa błyskawicznie i był skuteczny. Powiedział bym że niewiele ustępuje temu z 1dIV.

Co do pracy na większych plikach to niestety, ale komputer spowolnił odczuwalnie na imporcie przy przejściu z 40d na 7d.

jak chcesz mieć cropa to pomyśl albo o 1dIV albo 7dII

[JohnyH]

mkkaczy, powiem Tobie, że chyba ciągnie mnie bardziej w kierunku FF.

Przeglądałem dzisiaj Twoją galerię jadąc od góry. Widzę, że robione dobrym sprzętem (C5Dmk.III).

Jadę sobie w dół tak na szybkiego i od pewnego momentu zdjęcia zaczęły wydawać mi się jakieś inne, jakby mniej wciągające. Spojrzałem sobie na dane techniczne i oto pojawił się C7D.

 

To nieświadomie zrobione doświadczenie utwierdza mnie coraz bardziej, aby trzymać się jednak FF. Popstrykam sobie jeszcze moim 5D classic z obiektywem 400mm i zobaczę czy starcza mi milimetrów na wszystkie ewentualności. Coraz bardziej skłaniam się ku C6D za namową Kolegi tomeczz. Jest to chyba jedyna sesnsowna puszka za umiarkowane pieniądze.

 

Ewentualnie zostawił bym na razie to co mam i zamiast szukać dobrej puszki z wysokim używalnym ISO, kupił bym sobie starą Sigmę 120-300 2.8. Miałbym i do ptaków (las, poranek, zdjęcia dynamiczne) i do portretu przy 200mm. I tak chciałem kupić sobie Canona 200 2.8 do portretu, więc tym obiektywem (Sigmą) załatwił bym sobie dwa na raz.

[tomeczz]

John. wspomniana przez Ciebie sigma to slabawy sprzet i duzy krok wstecz jesli idzie o jakosc w porownaniu do 400f5,6. celuj w canona 300f2,8 chocby bez is, na niemieckich forach mozna go kupic ponizej 1500euro. poza tym ta sigma siega do 280 nie 300.

z sigm dobrym sprzetem jest stalka 300f2,8.

[laszlo111]

wspomniana przez Ciebie sigma to slabawy sprzet

Wyjawisz dlaczego? Ja mam i jestem zadowolony.

Przyglądam się tej dyskusji i odnoszę wrażenie, że dla niektórych najważniejszym celem jest robienie odbitek wielkości stodoły i oglądanie każdego ich fragmentu z odległości 10 centymetrów.

[JohnyH]

Widzę, że tych Sigm 300 2.8 jest bardzo mało na sprzedaż. Canona 300 2.8 faktycznie za ok. 1500 EUR można dostać. Tylko, że do portretu to już trochę kiepsko - daleko trzeba odejść.

Chociaż ostatnio wybrałem się do parku z dzieciakami, aby potrzaskać im zdjęcia C5D+400 5,6. Dawałem radę z ręki, więc przy 300mm będzie jeszcze łatwiej.

 

Dzięki Wam Koledzy za ostrzeżenie przed tym zoomem Sigmy.

[mkkaczy]

mkkaczy, powiem Tobie, że chyba ciągnie mnie bardziej w kierunku FF.

I słusznie. Osobiście nie widzę żadnej przewgi cropa ze szkłem pełnoklatkowym jeśli chodzi o matryce. Wymienił bym nawet 1dIV na 1dXII, ale jeszcze za drogi, a i sprzęt na razie mnie nie za bardzo ogranicza.

Przeglądałem dzisiaj Twoją galerię jadąc od góry. Widzę, że robione dobrym sprzętem (C5Dmk.III).

Jadę sobie w dół tak na szybkiego i od pewnego momentu zdjęcia zaczęły wydawać mi się jakieś inne, jakby mniej wciągające. Spojrzałem sobie na dane techniczne i oto pojawił się C7D.

Większe doświadczenie i selekcja zdjęć.

 

Coraz bardziej skłaniam się ku C6D

Nikomu w portwel nie patrzę, ale wolał bym używke 5dIII. Naprawdę fajny aparat do przyrody i kładę go wyżej niż 1dIV. Bardzo dobry AF, cicha migawka...

 

I tak chciałem kupić sobie Canona 200 2.8 do portretu

Bardzo dobry obiektyw. Używam go głównie do ptaków w locie i meczów.

[JohnyH]

mkkaczy - dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

Powiem Tobie, że na chwilę obecną nie mam moralnego uzasadnienia, aby wyłożyć tyle na 5D mk.III, a i tak mówimy ciągle o sprzęcie używanym - tylko taki kupuję.

 

tomeczz - trochę szkoda, że ta Sigma 120-300 została negatywnie oceniona przez Ciebie. Miałem cichą nadzieję, że stosunkowo niskim kosztem udało by mi się rozwiązać 3 tematy na raz (portret, ptaki i krajobraz)

No ale poczytam sobie jeszcze trochę o tym obiektywie, pooglądam zdjęcia.

 

Generalnie nie chciałbym na razie nawet rozważać opcji wymiany puszki i dokupienia np. C300 2.8, bo zrobi się z tego jakieś 12 tys. i żona mnie pogoni z tym hobby