Cześć!
Niedawno wróciłem z dwutygodniowego wyjazdu do Rumunii, byłem tam wraz z kolegą (nie fotografem ale jest wyrozumiały ). Nasza wyprawa zaczęła się w Timisoarze, do której dolecieliśmy tanimi liniami lotniczymi, stamtąd autostopem wybraliśmy się w stronę drogi transfogaraskiej, jednak jeden z kierowców polecił nam najpierw odwiedzić góry Piatra Craiului, znacznie bardziej strome i według jego relacji ciekawsze. Aby nas jeszcze bardziej zachęcić stwierdził że podwiezie nas bezpośrednio na początek szlaku, gdzie znajduje się miejsce na rozbicie namiotu.
1. Widok jaki zastaliśmy zaraz po przyjeździe, w pobliżu rozbiliśmy namiot.
Kolejne 4 dni spędziliśmy w górach, na szczęście przed przylotem przygotowaliśmy się na nie schodzenie z gór, dlatego mieliśmy ze sobą jedzenia na przynajmniej tydzień. Jedynym problemem okazała się być woda, z którą na grani był spory problem nieraz trzeba było schodzić 40 minut w jedną stronę żeby znaleźć źródło. Na grani spaliśmy w schronach, a niżej w namiocie.
2. Zachód słońca, gdzieś na trasie
3. Refugiul Ascutit - w nim spędziliśmy jedną z nocy
4. Wschód słońca
5. W dole
6. Próba w czerni i bieli
7. W oddali deszcz, mimo to był to najbardziej upalny dzień (ok 38*C) i woda skończyła nam się 3h przed dotarciem do źródła
8. Widok z najwyższego szczytu Piatra Craiului - La Om (2238 m)
9. Burza w oddali
10. Deszczowy poranek, przez to że wszystko było mokre (nawet w trakcie robienia zdjęcia trochę padało) wschodzące słońce rozświetliło całą okolicę na pomarańczowo.
Canon 60D + Canon 10-18 + Sigma 17-50 + Canon 70-200, statyw i filtry (trochę ciążyło na plecach )
Myślę że na teraz wystarczy, zdjęcia z Fogaraszy, jeśli nie zapomnę, to wstawię wkrótce