@KRISTOVAL,dzięki
Przedwczoraj myszołów gdy tylko usiadł na padlinie to od razu został przepędzony przez kruki. Wczoraj udało mu się, prawie dwie godziny siedział na drzewie, dopiero gdy sójka przyleciała to po chwili zjawił się myszak. Dzisiaj też byłem 4 godziny, myszołowa nie było, był kruk, sójka i chwilę po 8 przyleciał na chwilę bielik
46.
47.
48.
49.
50.
Dwa zdjęcia z dzisiaj
51.
52.