Sposób na pijawki
#1
Napisano 31 lipca 2018 - 16:52
Od niedawna robię zdjęcia z ptakom W-B z pływadełka. Schody zaczynają się na płytkiej wodzie z grubym kożuchem roślin - nie sposób opanować "abordażu" pijawek, które jak w amoku pchają się do wnętrza, na podest i na ręce, wspinają w górę po spodniobutach... na tyle nachalnie, że dosłownie minutowa obserwacja przez wizjer - i najszybsza sztuka "za pazuchą"... wiem, że dobre ujęcie wymaga ofiary (z fotografa, rzecz jasna), ale czy zaciśnięte zęby i dużo krwi w obiegu to jedyny sposób? Czy może są jakieś metody typu ubiór, pora dnia, konstrukcja platformy itp. - macie jakieś doświadczenia w temacie?
#2
Napisano 02 sierpnia 2018 - 11:56
Witajcie,
Od niedawna robię zdjęcia z ptakom W-B z pływadełka. Schody zaczynają się na płytkiej wodzie z grubym kożuchem roślin - nie sposób opanować "abordażu" pijawek, które jak w amoku pchają się do wnętrza, na podest i na ręce, wspinają w górę po spodniobutach... na tyle nachalnie, że dosłownie minutowa obserwacja przez wizjer - i najszybsza sztuka "za pazuchą"... wiem, że dobre ujęcie wymaga ofiary (z fotografa, rzecz jasna), ale czy zaciśnięte zęby i dużo krwi w obiegu to jedyny sposób? Czy może są jakieś metody typu ubiór, pora dnia, konstrukcja platformy itp. - macie jakieś doświadczenia w temacie?
No właśnie może zbuduj jakiś podest a sam nakryj się płachtą camo? Zależy też wszystko od otoczenia i w jakich godzinach robisz zdjęcia...
Jak powiększyć piersi? https://powiekszanie-piersi.net.pl/ Ja już wiem jak.
#3 (Leon Karpiowski)
Napisano 27 września 2018 - 10:34
No temat ciekawy, może wystarczy wysmarować spodnie tak do kolan jakimś żelem żeby po prostu pijawki nie mogły się wspinać.
#4
Napisano 11 grudnia 2018 - 13:10
Ja pijawek nigdy na swoje oczy nie widziałem. Dlatego mnie może ten temat zainteresował.
Los ludzkości jako całości jest taki na jaki ona zasługuje http://www.shalom-it...eskie-jesienne/
#5 (Piotrek)
Napisano 11 grudnia 2018 - 15:34
To b.interesujący temat. Jak Wisła wylała, to `wszędzie` było ich mnóstwo.
Znam pewien sposób.
Babci, taki domowy i pewnie z wojny zawzięty.
Uryna.
Czyli trzeba obsikać i puszczają.
Miałem łagodne wersje tych stworzonek wczepione w nogi. Puszczały przy zwykłej ręcznej penetracji.
Innych antidotum nie znam. Mogę popytać po rodzinie.
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Sposób na sarny. |
|
|
|
dziwne zdjęcia przyrodnicze, popełnione w jakikolwiek sposób |
|
|
|
Sposób na czarnego dzięcioła |
|
|
|
Sposób na norkę amerykańską |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych