Moja siatka ma już kilka lat, porobiły się dziury od noszenia na plecaku po lesie. Najczęściej zahaczyłem o jakąś gałąź i poszło... Dla mnie to jednak plus, bo zazwyczaj służy mi tylko jako podkład pod maskowanie, a z wierzchu dochodzi materiał "natury". Gdyby nie dziury ciężko by podglądać z wewnątrz co się dzieje dookoła... Czasem nawet z tym zewnętrznym przesadzam i nie wiedzę za wiele...