Witam wszystkich serdecznie.
To mój pierwszy tekst tutaj.
Fotografuję wszystko, ale najbardziej pociąga mnie szeroko pojęta przyroda.
Fotografowałem już owady . Zdjęcia wychodzą mi różnie. Z jakością jest tak sobie a oglądając zdjęcia zamieszczane przez kolegów dochodzę do wniosku że jeszcze wiele muszę się nauczyć.
Niemniej poszukuję swojego sposobu na ugryzienie tematu.
Być może zdjęcia statyczne mi nie wychodzą, bo brak mi cierpliwości.
Tak pomyślałem i po zapoznaniu się z pewnym artykułem w prasie zachodniej, link poniżej.
https://www.flickr.c...ith/3103153894/
Postanowiłem wykonać coś podobnego – i wykonałem. Urządzenie do fotografowania owadów w locie.
Jest to bardzo okrojona i o wiele uboższa wersja urządzenia- ale działa.
Działa trochę na innej- uproszczonej zasadzie. Też wykorzystane są wiązki laserowe.
Było troszkę zachodu z ustabilizowaniem wiązek laserowych i ma się to tak: Jak czułość ustawiam większą ( większa ilość wiązek ) to stabilność układu spada i odwrotnie. Jak wiązek laserowych jest mniej to układ jest coraz bardziej stabilny. Chodzi o wiązki laserowe wykrywające owada.
Wykonałem to jesienią niestety, kiedy owadów brak i do wszelkich prób pozowała mi sztuczna biedronka.
Mam w głowie wiele rozwiązań i udoskonaleń tego urządzenia, ale nachodzą mnie również myśli destrukcyjne, choć w tej wersji bardzo uproszczonej jednak ten dziwoląg działa.
Jeśli są tu ludzie zainteresowani takim tematem, to chętnie na ten temat podyskutuję, wymienię uwagi itp.
Pozdrawiam.