Widzę, że wątek się spodobał. Fajnie, że Łukasz też coś dorzucił. Potwierdzam zdanie Łukasza, że góry fajne ale bez zwierząt. Ukraińcy zresztą nie ukrywają, że większość karpackiej zwierzyny została skłusowana i zjedzona. W porównaniu do naszych Bieszczadów lub Beskidu Niskiego tam jest znacznie większa gęstość zaludnienia a góry mocniej penetrowane przez mieszkańców. Turystów mniej ale są pasterze, zbieracze jagód, grzybów, pracownicy leśni itd. Tropów też tam nie spotykałem ale kiedyś w Gorganach słyszałem ryczące jelenie. Ryczały jednak tylko w środku nocy mimo pełni rykowiska.
Z minusów, które bardzo mi się nie podobały to jeszcze trzeba napisać o wyrzucaniu wszystkich śmieci do rzek i potoków. Przyjdzie woda to zabierze. Tak przynajmniej było kilka lat temu. Ostatnio jakoś przestawiłem się na ptaki i inne kraje ale jeszcze wrócę na Ukrainę. Ludzie, których tam spotykałem byli bardzo mile nastawieni do Polaków i gotowi pomóc w każdy możliwy sposób oferując darmowe jedzenie, spanie czy transport.
Kolejne foty ze Świdowca:
10. Połonina Dumeń
11. Bedewljaska
12. Żandarmy