Czołem! W tym roku zima w końcu konkretnie dopisuje. W ten weekend zapowiadało się kolejne okno pogodowe. Przed północą bez zastanowienia spakowałem do auta narty, kije, foki, 10000 kg sprzętu foto do plecaka i po dojechaniu do celu ruszyliśmy z kolegą na szlak. Przed nami ok. 5 godzinna (przerwy na foto) nocna wycieczka skiturowa, ponad 10km trasy i ponad 1100m przewyższenia. Przez dłuższy czas szuraliśmy lekko zniechęceni w konkretnej chmurze, gwiazd zero, niesamowity mróz (chyba minus milion st. C i to akurat do końca tripu ). Jak tylko wyszliśmy z lasu to od razu stwierdziliśmy, że będzie perfekt tylko po prostu trzeba wyjść wyżej (łysy w pełni ostro świecił spod mgły/zawiesiny), przeszliśmy jeszcze kilkadziesiąt metrów i nagle stało się to, to co w Tatrach lubię najbardziej, czyli jak ręką odjął i totalna zmiana sytuacji (zaznaczę tylko z lekkim wstydem, że zareagowaliśmy niestety klasycznie, czyli w stylu zachwyconego polaka tj. 'o kur**, ja pie*****') i w taki oto sposób okazał nam się sz.p. Giewont w kąpieli
1.
Potem było już tylko lepiej, choć fotograficznie w nocy nie łatwo, ze względu na ciągłe towarzystwo naszego łysego przyjaciela, który był praktycznie nie do ominięcia i zabierał możliwość zobaczenia i dobrego sfotografowania drogi mlecznej
Po pewnym czasie dotarliśmy do znanej i lubianej 'betlejemki'
2.
Nie zabrakło też momentów w stylu krajobrazu księżycowego
3.
Po dojściu do celu (Beskid) przed wschodem słońca również dało się podziwiać niesamowite, kontrastowe widoki
4.
Po chwili zaczęło się na maksa. Totalna bomba kolorów na niebie, piękny spektakl jaki mieliśmy okazję zmarznięci podziwiać (nawiasem nie wiem po jakim czasie odzyskałem w pełni czucie w palcach rąk i stóp, ale na pewno było to już praktycznie pod domem, czyli po 100km jazdy autem w ciepełku Jedno jest pewne - dla takich widoków warto się poświęcić i konkretnie zmarznąć
5.
6.
7.
8.
PS. Wiem, że nie wszystkie zdjęcia są wystarczająco dobre i ciekawe, ale umieściłem je żeby jako tako zachować ciągłość wycieczki.
Pozdrawiam
gratuluję pomysłu, wysiłek został wynagrodzony
