Koleżanki i koledzy - od paru tygodni biję się z myślami , oglądam testy recenzje, fotki...
Chcę kupić tele, do wydania mam 3000 zł , i ani grosza więcej
W zasadzie , po wstępnej selekcji zoastają trzy typy :
1) Używany, Canon 100-400 L w pierwszej wersji.
2) Nowy Tamron 100-400
3) Tamron 150-600 G1 , oczywiście tez używka.
Najchętniej kupiłbym coś nowego z gwarancją, więc tylko T100-400 wchodzi w grę , jednak cholernie mało o nim informacji , a już od kogoś kto używałby go do przyrody - kompletnie nic...
Kusi C100-400 L , niby staruszek , ale L brzmi dumnie
Znowu przy Tamim 150-600 kusi ogromny zasięg, zwłaszcza w porównaniu do 55-250 dotychczas używanego
Fotografuję praktycznie wyłącznie z podchodu , głównie jakieś sarenki, ptaszki, jest plan na jakieś rykowisko.
Body jakiego używam to Canon 50D.
Doradzicie coś ?