UWAGA KLESZCZE !!!!
#101
Napisano 14 maja 2010 - 14:32
#102
Napisano 14 maja 2010 - 14:51
#103
Napisano 14 maja 2010 - 14:54
#104
Napisano 14 maja 2010 - 15:01
www.wilus.art.pl
#105
Napisano 14 maja 2010 - 19:36
Skoro o kleszczach zrobiło się tak głośno na FP to poradźcie (może wiecie - zakładam, że tak) czy ogólnie dostępne preparaty przeciw kleszczom, komarom itp. są skuteczne ? czy wystarczą na uchronienie się przed kleszczami ?? wiadomo lepiej zapobiegać niż później leczyć
Witam
Jest 99% sposób/środek na kleszcze, zostawię ten 1% marginesu - bo nigdy nie mówię nigdy
Pisałem już chyba tutaj - poszukajcie, podobnie na olympusclub.
Ciuchy nie dają żadnej ochrony. Jeżeli kleszcza w porę nie zauważymy i fizycznie go nie usuniemy- tak długo będzie po nas chodził aż znajdzie sobie miejsce.
Jeżeli nie uda mu się wbić w nasze ciało bezpośrednio, a ciuchów nie wrzucimy po ściągnięciu do pralki - prędzej czy później znajdziemy kleszcza gdzieś w mieszkaniu, samochodzie czy na którymś z mieszkańców.
Żaden Autan , Off - pisałem jak długo trzeba pryskać takiego delikwenta żeby zdechł - chyba dobrą godzinę - ale wtedy raczej się utopił a nie otruł
Poczytajcie o permetrynie, poczytajcie cały ten wątek, poczytajcie ten:
http://forum.olympus... ... cze&page=6
od 6-tej strony moje posty.
UWAGA !! UŻYWACIE NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!!!
PZDR
strona: www.fotochodziez.pl
#106
Napisano 08 lutego 2011 - 17:39
Dużo chodzę po lesie, aby obserwować i fotografować węże.
Niestety nie cierpię kleszczy.
Co moglibyście na to zaradzić?
Jest na to jakiś dobry sposób?
Pozdrawiam Was.
#107 (Karolina)
Napisano 08 lutego 2011 - 17:48
albo
http://www.fotoprzyr...hlight=kleszcze
Pentax K200D, Kit 18-55mm + manualna szklarnia
#108 (Piotr)
Napisano 08 lutego 2011 - 20:49
Pozdrawiam
Piotr
#109
Napisano 09 lutego 2011 - 08:19
Zaufam temu.
#110
Napisano 09 lutego 2011 - 10:28
i nie zachowywać się tak jak to promują media, czyli - nie panikować
W końcu to normalna rzecz w lesie.
#111
Napisano 09 lutego 2011 - 14:33
Szczepienie na KZM też śliska sprawa-mam znajomego, który po szczepieniu nabawił się sporych problemów.
Moja rada: ubranie osłaniające całe ciało, repelent, prysznic po powrocie i przeglądanie ciała.
#112
Napisano 09 lutego 2011 - 15:34
po drugie - można całe ciało ubrać - kleszcze i tak znajdą sobie drogę do skóry
po trzecie - czapka/kapelusz chroni nie tylko przed kleszczami
po czwarte - nawet jeśli nie wdrapują się wyżej jak 1m - co jest bzdurą - to często siadasz, klękasz, kładziesz się, przechodzisz pod gałęziami drzew, czołgasz się itp. - czyt. mnóstwo okazji by cię kleszcze oblazły.
po piąte - nie znam skutecznego repelentu, ale na każdego działa co innego...
po szóste - prysznic to pikuś, przede wszystkim przegląd ciała i wytrzepanie ubrania!
po siódme - powtórzę - nie panikować, to tylko kleszcz
#113
Napisano 09 lutego 2011 - 17:29
#114
Napisano 09 lutego 2011 - 17:51
po pierwsze - rodzaj ubrania nie ma znaczenia
po drugie - można całe ciało ubrać - kleszcze i tak znajdą sobie drogę do skóry
po trzecie - czapka/kapelusz chroni nie tylko przed kleszczami
po czwarte - nawet jeśli nie wdrapują się wyżej jak 1m - co jest bzdurą - to często siadasz, klękasz, kładziesz się, przechodzisz pod gałęziami drzew, czołgasz się itp. - czyt. mnóstwo okazji by cię kleszcze oblazły.
po piąte - nie znam skutecznego repelentu, ale na każdego działa co innego...
po szóste - prysznic to pikuś, przede wszystkim przegląd ciała i wytrzepanie ubrania!
po siódme - powtórzę - nie panikować, to tylko kleszcz
Co do czwartego, nie sadze zeby bylo bzdura. Poczytaj troche o kleszczu. Nawet na forum.przyroda pisala jedna osoba ktora zawodowo bada kleszcze przez dlugie lata. Wedlug tego co pisala, literatura podaje nieliczne przyklady znalezienia kleszcza na max 1.2m. W praktyce do 1m. Wyzej jest za sucho.
Prysznic imho jest bardzo wazny, jedyny sposob ba pozbycie sie nimf, ktorych nie zauwazysz na skorze.
#115
Napisano 09 lutego 2011 - 20:13
Nigdy nie badałam kleszczy ale wiem skąd je wyciągałam nawet w tamtym roku- dla mego ojca dwa razy z pleców- bliżej szyi, dla mamy na szyi, w okolicy ucha, a jakiś czas temu mój ojciec miał kleszcza wbitego w jamie ustnej- do dziś nie wiem jak to możliwe.W praktyce do 1m. Wyzej jest za sucho.
Tak że jeżeli chodzi o wysokość to może i wolą niższe miejsca ale wyżej też się wbijają.
#116
Napisano 09 lutego 2011 - 22:05
#117 (Magda)
Napisano 10 lutego 2011 - 07:57
po siódme - powtórzę - nie panikować, to tylko kleszcz
niby tylko - ale warto uważać i przede wszystkim pryskać się jakimiś środkami anty kleszczo-komarowymi
jak już się złapie kleszcza to po wyciągnięciu trzeba jakiś czas obserwować miejsce czy nie robi się rumień
boleriozę leczy się trudno - zwłaszcza taką kilkuletnią - drakońskie dawki antybiotyków jak się znajdzie lekarza, który zaryzykuje taką terapię a i tak nie ma się pewności że się wyzdrowiało
uważać zawsze warto :]
#118
Napisano 10 lutego 2011 - 08:10
Nigdy nie badałam kleszczy ale wiem skąd je wyciągałam nawet w tamtym roku- dla mego ojca dwa razy z pleców- bliżej szyi, dla mamy na szyi, w okolicy ucha, a jakiś czas temu mój ojciec miał kleszcza wbitego w jamie ustnej- do dziś nie wiem jak to możliwe.W praktyce do 1m. Wyzej jest za sucho.
Tak że jeżeli chodzi o wysokość to może i wolą niższe miejsca ale wyżej też się wbijają.
Nie chodziło dokładnie o to, wędrując po źródle pożywienia (czyt. człowieku ) kleszcz wdrapie się tak wysoko jak będzie musiał żeby znaleźć odkrytą skórę. Ja mówię o miejscach w naturalnym środowisku, w których kleszcze czekają na swoje ofiary.
Kilka cytatów:
"Tam bowiem najłatwiej o potencjalnego żywiciela. Spotykane są na różnej wysokości (w zależności od formy rozwojowej) w zasadzie od 20 cm nad ziemią nawet do wysokości 1,5 m."
"Kleszcze mogą być w trawie, na wysokości 30 cm nad ziemią, na krzakach do wysokości 1,5 m"
polecam poczytać też:
http://forum.przyrod... ... vt5612.htm
http://forum.przyrod... ... vt3339.htm
osoba, która pisze w pierwszym wątku wydaje mi się bardzo kompetentna. Tu podaje konkretne odwołania do fachowej literatury:
"Raczej niemożliwe. Najprawdopodobniej wspiął się z położonego pod ściana plecaka, obuwia, ubrania - kleszcze w akcie desperacji mogą się wspinać do max. 2 m. Ale to tez można raczej miedzy bajki włożyć (są to dane literaturowe wg. Osińskiego) bo nie spotkałam kleszczy wyżej niż 1,20m od powierzchni gruntu (podobnie jak Siuda, Buczek itp.)"
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Kleszcze Ixodidae |
|
|
|
Kleszcze i komary - jak sobie z nimi radzicie? |
|
|
|
Kopalnia Soli w Wieliczce - już koniec. (Uwaga! 78 zdjęć). |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych