Dzięki Panowie... ten zając spadł mi z nieba, bo jakoś nie mogę się spotkać ze zwierzyną. Tam gdzie siedziałem wczoraj i nie było ani pół sarenki, dzisiaj, jak już wracałem, spostrzegłem kozła i dwie sarny. Cała trójka goniła się po łące w najlepsze.
Generalnie fotki bardzo udane pomimo dość słabej ostrości , chyba że są to cropy ?
Słaba ostrość to wynik sprzętu. Światła miałem dość (7:09, łąka w słońcu), czas OK, ISO też w porządku, ale od zestawu - wiekowa Sigma 70-210/2,8 + TC2x (ogniskowa 430mm) nie można za wiele wymagać. TC założyłem, bo rodzina szpaków urządziła sobie imprezę niedaleko mojego "namiotu" i wtedy na scenę wylazł zając. A zdjęcia to prawie 1:1. Prawie, bo lekko mi się przewracał horyzont, więc przy prostowaniu, siłą rzeczy, nieco się obcięło.
PS. Jutro też idę w las