Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Rośliny owadożerne w domu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 07 maja 2007 - 13:42

Mam takie małe hobby: hoduje w domu kilka roślinek owadożernych. Miedzy innymi muchołówki amerykańskie, kilka rosiczek (np. D. Capensis – rosiczka przylądkowa), oraz dzbaneczniki. Może ktoś z was ma podobne hobby i ma zdjęcia?
Dziś prezentuję następujące:
1. Kwiat a właściwie pąk kwiatowy muchołówki amerykańskiej:
Dołączona grafika

2. Liść D. Capensis:
Dołączona grafika
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#2 Roby

Roby
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 07 maja 2007 - 14:26

Liść D. Capensis:

Groźnie wygląda.

#3 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 07 maja 2007 - 16:42

:-P Dla czlowieka napewno nie. Ale juz dla muchy, no coz... Potrafi naprawde wielka upolowac. Jak sie nadarzy okazja, to bedzie fotka. Te wloski na zdjeciu nr 2 zawieraja substancje majace wlasciwosci podobne do kleju (na zdjeciu w postacji kropelek). Jak sie taki owad w to pakuje, ciezka sprawa z nim. Poza tym pelni ona rowniez funkcje cos na ksztalt sokow trawiennych. Lisc potrafi sie owinac doslownie wokolo swojej ofiary.
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#4 michalv (Michał Vogelgesang)

michalv
  • Lokalizacja:
    Ostrów Mazowiecka

Napisano 07 maja 2007 - 21:07

Fajne zdjęcia i ciekawe rośliny.
Zwłaszcza 2 bardzo mi się podoba.

Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka


#5 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 20 maja 2007 - 19:56

No i mamy kolejne stadium rozwoju:

3.
Dołączona grafika

4.
Dołączona grafika


Sa to kwiaty mucholowki amerykanskiej (wczesniej byl pak kwatowy 2 tygodnir wczesniej)

Dla uzupelnienia jeszcze zdjecie "morderczego" liscia:

5.
Dołączona grafika

Blaszka lisciowa jest czula na ruch. Wystarczy ze wloski czuciowe zostana podraznione, aby zadzialal mechanizm zamykania sie w rodzaju pulapki bez mozliwosci wyjscia. Niestety nie udalo mi sie zbytnio pokazac wloskow czuciowych liscia :-?
Jako ciekawostka: jesli wlosek czuciowy zostanie podrazniony jednrazowo, lub podraznienia beda nastepowac w dlugich odstepach czasu (np. przez krople deszczu) to reakcja zamykania nie zajdzie. Do zadzialania pulapki potrzeba kilkakrotne podraznienie wloskow czuciowych na blaszce lisciowej w krotkich odstepach czasowych. Dodatkowo, pulapka nie zamyka sie na poczatku calkowicie. Wiec jesli owad jest maly, ma szanse uciec. Jesli jest duzy i sie rusza to pulapka zamyka sie calkowicie i nastepuje trawienie owada. To ocenianie wielkosci ma na celu eleminacji malych zdobyczy ktore by daly maly zysk w stosunku do zuzytej energii rosliny.
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#6 michalv (Michał Vogelgesang)

michalv
  • Lokalizacja:
    Ostrów Mazowiecka

Napisano 21 maja 2007 - 05:04

Piękne zdjęcia chemik, bez zarzutu :-) I ciekawe informacje. Dzięki :-)

Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka


#7 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 27 maja 2007 - 13:50

Czas na nastepne zdjecia.
Dzis do zobaczenia klos kwiatowy D. Capensis (wczesniej byl jej lisc - 2):

6.
Dołączona grafika

Na takim klosie moze znalesc sie do 50 kwiatow. I tu ciekawostka - kwitnie tylko jeden kwiat dzienie i do tego doslownie rozwija sie w ciagu nie wiecej niz 1-2 godzinny, najczesciej w godzinach poranych. Po tym czasie usycha. Jest to roslina samopylna. W torebce nasiennej moze sie znajdowac do 100 malych, podluznych nasion o wymiarach 0,1 na 0,5 mm. Ogolnie roslina moze zyc do 20 lat, moje maja po okolo 5 lat.

Kolejna rosiczka to prawdo podobnie Drosera aliciae (nie jestem pewny, bo nasiona dostalem jako mix nasion rosiczek). W zaleznosci od warunkow oswietlenia moze mniec barwe od zywej zieleni do krwistej czerwieni - jesli jest wystawiona na bezposrednie, ostre swiatlo sloneczne. Ale tu uwaga - gwaltowne zmiany warunkow oswietlenia (np. przeniesienie z cienia na bezposrednie dzialanie swiatla slonecznego ) moze spowodowac popazenie i w konsekwencji smierc rosliny.

7.
Dołączona grafika

Podobnie jak wiekszosc roslin owadozernych rosnie bardzo powoli. Te na zdjeciach maja po okolo 3,5 cm srednicy i okolo 3 lat.

Jako ostatnia do dzisiejszej prezentacji podchodzi Nepenthes x 'Ventrata' (dzbanecznik)
W odroznieniu do dotychczas prezentowanych roslinek jego pulapki nie lapia ofiar za pomoca lepkiej cieczy czy szybko zamykajacych sie lisci. Pulapka to dzbanek do ktorego doslownie wpadaja owady. Od srodka jest on (dzbanek) bardzo sliski i taki owad ktory tam wpad nie ma juz ucieczki. Na dnie znajduje sie ciecz, ktora ma za zadanie rozlozyc cialo owada na skladniki proste, ktore nastepnie sa wchlaniane przez rosline.

8. Mlody, jeszcze nie do konca rozwinienty dzbanek:
Dołączona grafika

Dzbanki, w zaleznosci od gatunku osiagaja rozmiary od kilku cm dlugosci do nawet 40-50 cm i wiecej u dzbanecznikow gorskich.
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#8 michalv (Michał Vogelgesang)

michalv
  • Lokalizacja:
    Ostrów Mazowiecka

Napisano 27 maja 2007 - 14:41

Niesamowite roślinki i pięknie sfotografowane.

Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka


#9 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 27 maja 2007 - 16:26

Jak dobrze pojdzie, to za 2-3 tyg bede mnial nasze polskie rosiczki - Drosera rotundifolia (rosiczka okroglolistna). Wowczas to bedzie odpowiednie miejsce do umieszczenia zdjec. Od razu tlumacze ze nie beda to okazy pozyskane z srodowiska naturalnego (pozyskiwanie okazow, zbieranie nasion z siedlisk naturalnych jest zabronione - roslina chroniona w Polsce :!: ), a zakupiona w jednym z specjalistycznych sklepow w stolicy.
Mnialem juz dwa okazy, ale nie przetrzymaly zimy (podobnie jak mucholowki amerykanskie, wymaga zimowania w niskiej temperaturze - 0 - 10 C)
Dla uzupelnienia jeszcze jedno zdjecie Drosera aliciae:

9.
Dołączona grafika
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#10 Roby

Roby
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 28 maja 2007 - 08:28

Ciekawe rzeczy piszesz i ładne zdjęcia, czekam na następne części :-)

#11 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 04 listopada 2007 - 21:25

Czas na kolejna porcję zdjęć. W ostatnim czasie zakwitły mi tłuszcze, a dokładniej Pinguicula x 'Weser'. To chyba jeden z najbardziej łatwych w hodowli tej grupy roślin. Nazwa tych roślin wzięła się od mięsistych, tłustych w dotyku liści. Najczęstszą spotykaną odmianą w Polsce jest tłustosz zwyczajny – Pinguicula vulgaris. Rośliny te łapią swe ofiary za pomocą lisci pokrytych lepką cieczą. Najczęściej są to małe owady, nie przekraczające 1-2 mm długości. Oto kwiat tej rośliny:

10. Pinguicula x 'Weser'
Dołączona grafika

W ostatnim czasie w moim domu do kolekcji dołączyły dwie kapturnice: Kapturnica papuzia (Sarracenia psittacina), oraz prawdo podobnie Sarracenia x 'Catesbaei'. Oto one w całej okazałości:

11. Sarracenia psittacina
Dołączona grafika

12. Sarracenia x 'Catesbaei'
Dołączona grafika
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#12 BlueDun

BlueDun
  • Lokalizacja:
    wawa

Napisano 04 listopada 2007 - 21:39

chemik,
dziekuję bardzo :shock:
nie wiedziałem ,ze jest taki watek , bardzo ciekawe informacje poparte dobrymi zdjeciami , powinieneś o jakieś książecce pomysleć , powaga , nono jestem pod wrażeniem :roll:

#13 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 04 listopada 2007 - 21:52

BlueDun, nie przesadzaj. Nie mam weny do pisania. Ja mam w domu tylko kilka egzemplarzy. Ale znam kilka osób które mają w domu po kilkadziesiąt i więcej gatunków...Jakoś nie mogę zdecydować na jakąś rodzinę, dlatego są rosiczki, tłuszcze, muchołówki czy też dzbanecznik. Mało tego, każdy z tych przedstawicieli ma inne wymagania - jedne lubią duże ilości wilgoci, wręcz wymagają cały czas wodę w spodeczku; inne lubią bardziej suche warunki. Ciekawie się robi , jak muszę wyjechać. :lol: Nie pozostaje mi nic innego, jak zostawić instrukcje podlewania :mrgreen:
Jeszcze dokładnie nie wiem kiedy (prawdopodobnie na wiosnę), będę przesadzał muchołówki i tłuszcze. Będzie pewnie sporo sadzonek, z którymi za bardzo nie wiem co robić (poprostu nie mam za bardzo gdzie stawiać kolejne rośliny :-> ). Jakby ktoś chciałby je otrzymać za darmo, dajcie znać na PW. Preferuję odbiór osobisty (ze względu na to ,że są to rośliny bardzo delikatne i przesyłki pocztą mogą nie przetrzymać...)
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#14 BlueDun

BlueDun
  • Lokalizacja:
    wawa

Napisano 04 listopada 2007 - 23:23

ja nie jestem aż tak obowiązkowy :oops: , i jeżdze tui tam, ale widziałem w sprzedaży wysyłkowej na allegro może spróbuj ?

foty najlepsze imho 6 i 8

#15 korba

korba
  • Użytkownik
  • 888 postów
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 06 listopada 2007 - 22:10

chemiku, czy te (najmniej wymagajace) rosliny sa trujace?

Chodzi mi o koty, mamy w domu malo kwiatkow bo wiekszosc jest regularnie obgryzana, zanim pojawily sie koty mielismy wiecej kwiatow ale ale niestety musielismy je rozdac :-/
Canon 400D + Tamron 55-200 i coś krótszego (50 1.8)

#16 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 06 listopada 2007 - 22:16

Z tego co wiem, to nie. Jedyna wada, to że wydzielają pewien zapach wyczuwany przez zwierzęta, np. koty (ja go nie czuje :mrgreen: ) i słodkawą, lepką ciecz która może , ale nie musi wabić je. Od kilku osób słyszałem ,że były obgryzane np. muchołówki, ale zwierzakom nic nie było (niestety o roślinkach nic takiego juz powiedzieć nie można).
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#17 Halina

Halina
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 09 listopada 2007 - 21:16

Chemiku mowę mi odjęło! Piękne zdjęcia i fantastyczne rośliny. Nie pisz tylko, że takie są proste w uprawie. Ja wszystkie kolejne owadożerne mordowałam. Nawet tłustosza.
Czy dzbanecznika też masz na parapecie? I dzbanki nie zasychają?

No i czarne tło! Podobają mi się rośliny na czarnym tle... :mrgreen:

#18 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 09 listopada 2007 - 21:29

Dzbanecznik u mnie jest od wiosny do jesieni na wschodnim parapecie, odgrodzony od bezpośredniego słońca żaluzią. W zimie stoi na regale, że względu na gorące grzejniki. Doniczka z nim jest wstawiona do około 2 razy większej płaskiej donicy z karmezytem, na który leję wodę redystylowaną - zapewnia odpowiednią wilgotność. Staram się niedopuścić do przesuszenia karmezytu. W tej chwili mam spore dzbanki, najwiekszy ma około 13-18 cm długości :-P Podlewam go niezbyt obficie, torf jest wilgotny, ale nie mokry.
Co do tłuszczów - w odrużnieniu od wiekszości roślin owadożernych nieznoszą zbyt dużej wilgotności podłoża. Wszystkie swoje roślinki podlewam tylko i wyłącznie wodą destylowaną lub redystylowaną. Woda wodociągowa, nawet po przegotowaniu poprostu zawiera zbyt dużo soli (i nie mam tu na myśli soli kuchennej ;-) ) które mogłyby uśmiercić te delikatne rośliny. Co do nawożenia: nie można ich nawozić, to by doprowadziłoby do zabicia roślin. Jeśli roślinki same nie dbaja o pożywienie, od czasu do czasu podrzucam im larwy much (białe robaki).
Co do czarnego tła - to jest czarny karton w odległości około 1 m od roślin, światło naturalne z boku. Aparat w trybie M.
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#19 Halina

Halina
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 09 listopada 2007 - 22:12

No to wypowiedz się jako Chemik :-) , czy woda destylowana bez dodatków nie jest szkodliwa? Ja storczyki podlewam destylowaną z minimalnym dodatkiem kranowej, ew. z dodatkiem nawozu.
U nas się nawet przewodność wody mierzy, bo korzenie są bardzo wrażliwe na zasolenie. Ale samą destylowaną się nie podlewa.

#20 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 09 listopada 2007 - 22:28

Oczywiście , w. destylowana nie zaszkodzi. One właśnie w środowisku naturalnym rośną, gdzie woda z jakiej im przychodzi korzystać jest bardzo uboga w sole mineralne. A potrzebne minerały i azot czerpią z upolowanych owadów, w dużo mniejszym stopniu z podłoża.
Co do mieszania z wodą kranową ja osobiście podchodzę sceptycznie, gdyż do końca nie można mieć pewności co w niej się znajduje (szczególnie duża zawartość manganu i żelaza jest niekorzystna). Co do mieszanek z nawozem - ja osobiście nigdy nie ryzykowałem....
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych