31 odpowiedzi w tym temacie

[ŁukaszZ]

Witam serdecznie,

Jestem nowy na tym forum ale nie znaczy to ze jestem blady w ogólnej tematyce, od jakiegos czasu czytam Wasze wypowiedzi i chciałbym kiedys przyłączyc się do waszego grona.
Załozyłem ten temat mając na celu fotografowanie zwierzyny w okolicach Krakowa, chciałbym sie wiele od was nauczyc, zdobyc doświadczenia w poszukiwaniu zwierząt.
Narazie fotografuje K100D + Sigma 135-400 APO DG, szukam wiele miejsc ze zwierzętami, często spaceruje po dzikich terenach ale sukcesów nie odnosze. Dzisiaj o 5 rano pojechałem w pewne miejsce na rowerze za Kraków na ptactwo i po drodze spotkałem 2 lisy (kazdy oddzielnie, w okolo 3km od siebie) które buszowały mlecznej mgle. Widok boski !! no ale nie ważne. Nawiązujac do lisów, jest to marzenie na ten sezon abym sfotografował te psiaki z satysfakcjonującym wynikiem. Może mi ktos pomóc, dac cynk gdzie je znajde ?

pozdrawiam, Łukasz

[michal]

W zimę czatownia mięsko i je masz oprócz lisków jeszcze trochę ptaszków.

[Monika]

Witam ŁukaszZ Niestety nie mam dużego doświadczenia (prawdę mówiąc całkiem małe ) i nie wiem jakie zwierzęta chcesz "namierzyć". Nie znam wielu miejsc obfitych w zwierzynę. Czasem pojawiam się w okolicach Tyńca - w lasach spotakałam sarny oraz od niedawna nawiedzam Puszczę Niepołomicką. Słyszałam urzędującego/urzędujące dziki, nawet jeden w oddali zmierzał w swoją stronę, ale brakło mi odwagi by się do nich zbliżyć Ponoć liczne są lisy i zające, ale jeszcze ich nie widziałam. Ptactwa też jest tam trochę - dzięcioły, kowaliki, sikory modre i bogatki- to te, które dojrzałam i rozpoznałam. Trudno mi coś więcej powiedzieć, bo sama generalnie wolę łazić niż czatowac na zwierzę w jednym miejscu, a wtedy są mniejsze szanse by coś "upolować". Acha, jak się wcześnie wybierzesz po Kopiec Kościuszki np przed 6-tą (teraz, w lecie wcześniej ) też możesz spotkać dzika - raz w lecie słyszałam, ale się wycofałam, a teraz obserwuję świeże ślady ich buchtowania.

Więcej już nie przynudzam.

[Vulpes]

Jak jesteś z Krakowa to najbliżej masz do Puszczy Niepołomickiej. Tam z grubej zwierzyny masz jelenie, sarny i dziki. Prócz tego na pewno ponad 100 gatunków różnych ptaków . Warto też wybrać się na południe w pasma Beskidów. Tam też zwierza grubego możesz łatwo spotkać. I raczej zasiadka, nie podchód. Przynajmniej większość ludzi odnoszących sukcesy w tej dziedzinie fotografii tak robi.
Pozdrawiam

[Rusolinio]

Witaj Łukaszu , równerz mieszkam w Krakowie i uwielbiam fotografie , tylko ja nie bawiłem się w to od 4 lat kiedys bardzo intensywnie i z duzymi sukcesami na zenicie TTL ale dzisiaj zakupiłem Canona eos 400d i potrzebuje delikatnej szkoły , pytam wprost , jak widzisz wspólny wypad na foto akcje i obopólne korzyści ? Jeśli jestes chętny jade z kolegą w tatry od 13.10 z rana do 14 wieczorem ...
Pozdro

[ŁukaszZ]

przepraszam ze tak dlugo nie odwiedzałem tego tematu, bylem pewny ze nikt nie odpowiada.

ponawiam chęc na spotkanie, wyjscie w plener, do lasu, czy cos w tym rodzaju. w kazdym razie na zwierzyne

[Monika]

ŁukaszZ, również nie sądziłam, że ktoś będzie chętny na wyjście w plener Dlatego też nie zaglądałam do tego tematu. Również z chęcią przeszłabym się po lesie. Może uda się stworzyć krakowską grupę fotoprzyrody? Myślę, że większość ma do dyspozycji wolny czas soboty i niedziele:-)

[Vulpes]

Monika, poszłabyś z obcym facetem do lasu

[Monika]

Vulpes, a jak chodzę o 3-4 nad ranem sama po lesie to normalne?? (oczywiście te pory to tylko wiosną/latem)

edit: a tak poważnie, to pewnie, że gdzieś tam kryje się strach. Ale dokładnie tak samo jest w czasie większości moich samotnych wycieczek. Samotna kobieta nad Wisłą, czy nad stawem wzbudzała ciekawość wędkarzy, ale czy z tego powodu nie powinnam się tam znaleźć? Tak samo jak wybierałam się samotnie w Puszczę, w Beskidy - jest obawa, ale chęć wyjścia z domu wcześnie, w odludne miejsca jest większa

[Vulpes]

Podziwiam Cię, bo większość kabiet które znam za nic w świecie nie wybrałaby się samotnie do lasu

[Monika]

No coż, nie ma się z kim wybrać - mąż jest chętny na poranne wycieczki pod warunkiem, że się wyśpi do 10-11 rano Do tego sam wiesz, że jak się robi zdjęcia to inaczej płynie czas i ci, którzy nie fotografują nie rozumieją tego.

Jak widać u mnie chęć obcowania z przyrodą jest dużo silniejsza od zdrowego rozsądku I na razie nie zamierzam tego zmieniać

[Vulpes]

Oj znam to uczucie. Zima, zamieć, metrowe zaspy a ja w środku lasu. Człowiek zadawał sobie pytanie: kurde, co ja tu robię!? Ale gdy udalo mi się podglądnąć ciągnąca w milczeniu chmarę jeleni albo jakiegoś samotnego odyńca brnącego przez śnieg to pytanie to stawało się wmig bezzasadne
Pozdrawiam

[Monika]

Zima, zamieć, metrowe zaspy a ja w środku lasu. Człowiek zadawał sobie pytanie: kurde, co ja tu robię!? Ale gdy udalo mi się podglądnąć ciągnąca w milczeniu chmarę jeleni albo jakiegoś samotnego odyńca brnącego przez śnieg to pytanie to stawało się wmig bezzasadne

I właśnie to jest najpiękniejsze w całej tej zabawie

[Zenit]

Jak jesteś z Krakowa to najbliżej masz do Puszczy Niepołomickiej. Tam z grubej zwierzyny masz jelenie, sarny i dziki. Prócz tego na pewno ponad 100 gatunków różnych ptaków .

Przyznam że jestem częstym gościem Puszczy Niepołomickiej i mogę powiedzieć że faktycznie spotkanie sarny, zająca, dzika nie jest czymś niewykłym... ale nigdy nie udało mi się spotkać jelenia. Często spotykam lisy... raz miałem okazję widzieć bawiące się małe kuny leśne (niestety nie miałem wtedy dobrego sprzętu..) z ciekawych ptaków pamiętam spotkanie z czarnym bocianem. Puszcza Niepołomicka jest pełna zwierząt... ale coraz więcej widzę tam myśliwych z przyczepkami...

Polowanie 200 metrów od rezerwatu...

Ciągniemy przyczepkę z sarenką...

[ŁukaszZ]

No to jak ludziska Organizujemy jakis wiosenny wypad do Puszczy lub w równie ciekawe miejsce ?

[Vulpes]

Proponowałbym jakiś termin w drugiej połowie kwietnia kiedy przyroda zaczyna się budzić do życia. Jakiś weekend na przykład....
Krakusy wystąp

[ŁukaszZ]

stawie sie w każdym terminie tylko nie łikend majowy
Jest jeszcze troche czasu wiec powinnien sie uzbierac szereg ochotników

[Monika]

Oj, znowu coś przegapiłam... Ale jak najbardziej jestem za propozycją Vulpes, choć faktycznie majowy weekend mi odpadnie.

A swoją drogą własnie dzis wróciłam ze szkolenia w Bieszczadach - czasu na robienie zdjęć było mało, ale odważyłam się iść wczoraj po spotkaniu integracyjnym do lasu po północy. Nigdy niechodziłam po lesie bez latarki w nocy. Wrażenie zapierające dech w piersiach - te odgłosy i może troche adrenaliny - spotkają mnie wilki czy nie? Miśki już nie śpią - wlezę na jakiegoś czy nie? Na szczęście dla nierozsądnej kibity wróciłam cała i zdrowa I marzę, by powtórzyć taki wyczyn

[Monika]

Tak mi właśnie przyszło do głowy, że dobrze by było, gdyby termin pleneru małopolskiego nie pokrył się z ogólnopolskim czyli 17-22 kwietnia... Ale gdyby sie okazało, że taki termin będzie Wam pasował najbardziej - będę musiała się obejść smakiem, bo zapisałam się na wyjazd do Urszulina.

[Lenka]

Rzućcie jakims konkretnym terminem to może się skuszę i też do Was przyłączę Mam nadzieję ,że mnie weżmiecie ze sobą
A jeśli chodzi o dziki w Puszczy Niepołomickiej to są nawet całe stado.Wiem o tym ,przekonałam się na własnej skórze.Nawet nie zdażyłam wyciągnąć aparatu tak szybko leciały.Prosto na mnie aaaaaaaaaaaa.
Ale spoko przeżyłam i mam zamiar wybrać się tam raz jeszcze.