Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Sokolnictwo


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1 zap

zap
  • Małomówny
  • 27 postów
  • Lokalizacja:
    z nienacka

Napisano 14 września 2007 - 09:06

w sokolnictwie bardzo popularne są hybrydy.
mieszane są w różnych konfiguracjach - białozory, wedrowne, rarogi (falco herrug) rarogi górskie (falco biramicus). Zaley do czego ma byc dany ptak wykorzystywany a ich potomstwo jest płodne.
ZaP
PS - ostatnio bardzo furorę robi hybryda myszołowa królewskiego i harris'a

#2 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 14 września 2007 - 09:47

zap, a to trochę niefajnie... Zwykle się mówi że sokolnicy uratowali kilka gatunków co jest zapewne prawda, ale po co zaraz tak mieszać?... ptaki to nie psy. Zresztą wiem niewiele na temat sokolnictwa.

:ninja:


#3 zap

zap
  • Małomówny
  • 27 postów
  • Lokalizacja:
    z nienacka

Napisano 14 września 2007 - 09:55

wiec zanim osąd najpierw trozkę wiedzy.
Sokolnicy sa przyciółmi ptajków a w Polsce sokolników jest niecałe 100 osób, z zcego ptaki posiada nie wiecej niż 35 osób. Jest to niewspółmiernie mało w porównaniu z czechami, słowakami czy anglikami gdzi esokolnictwo jest bardzo popularne. Hybrydy są mile widziane ale tylko do specyficznych celów np z białozorem nie ma gdzie w Polsce polowac a już np gyr+herrug to odpowiedni ptak łowczy z którym można polowac także u nas (teoretycznie bo sprawa hybryd jest w dwojaki sposób interpretowana przez ministerstwo środowiska)
Prywatnie ja nie jestem zwolennikiem hybryd ale są tacy, którzy tylko z hybrydami poluja...
ZaP

#4 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 14 września 2007 - 10:07

No to ja juz sobie wyjasniamy to wyjąsnijmy też główną przyczynę dla której w Polsce tak niewielu jest sokolników.
Jest to bezpośrednio związane z przynależnością do Polskiego Związku Łowieciego. Otóż aby parac sie sokolnictwem to trzeba byc albo myśliwym, albo bedąc na stażu zgłosić się do Gniazda. Ze stażem w PZŁ to do tej pory było tak, że stanowił on swoista wolną amerykankę "kółkowych" włodarzy. Za staze brało koło pieniądze!! Ba, do dziś znam koła gdzie nieformalnie pobiera się płatności od stażystów (co jest niezgodne ze statutem, ale kto to sprawdzi?). To właśnie koniecznośc przynależności do PZŁ wielu powstrzymuje juz na starcie w drodze do posiadania ptaka łowczego. Zap, zapewne wiesz , że i na staz gdzie nikt od stazysty nie ciągnie kasy jest się dziś trudno dostać. Jak sie nie am znajomych to wnioski o przydział koła lub OHZu leza miesiącamiw Zarządzie Okręgowm... a i tak czesto po przydzieleniu koła stażysta usłyszy, że "powinien zainwestować w łowisko jakąś sumkę.." (nie myslić z wpisowym do koła). Sokolnikami najczesciej pragną zostac młodzi ludzie a tych na finansoanie "kółkowych włodzarzy" nie stać.
Fuji s5600 (50d + Sigma 100-300 f/4 w fazie testów...).

#5 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 14 września 2007 - 11:03

zap, ja nikogo nie osądzam, tylko, podobnie jak ty, nie jestem zwolennikiem hybryd. Jak wspomniałem wcześniej wiem iż sokolnicy są przyjaciółmi ptaków ;-) bo to że peregrin ( nie mylić z Tookiem! :mrgreen: ) jeszcze istnieje to m.in. ich zasługa.

unkas, a o tym to ja nie wiedziałem. Czytałem kiedyś na temat sokolnictwa bo w jakimś sensie mnie to pociągało, zdecydowałem jednak ze to zbyt duża odpowiedzialność, i mógłbym sobie z tym nie poradzić. Ale nigdy nie słyszałem że aby mieć pozwolenie na posiadanie drapola to trzeba być w PZŁ :shock:

:ninja:


#6 jurgen

jurgen
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • Lokalizacja:
    Piaseczno

Napisano 14 września 2007 - 13:07

No to ja juz sobie wyjasniamy to wyjąsnijmy też główną przyczynę dla której w Polsce tak niewielu jest sokolników.
Jest to bezpośrednio związane z przynależnością do Polskiego Związku Łowieciego. Otóż aby parac sie sokolnictwem to trzeba byc albo myśliwym, albo bedąc na stażu zgłosić się do Gniazda. Ze stażem w PZŁ to do tej pory było tak, że stanowił on swoista wolną amerykankę "kółkowych" włodarzy. Za staze brało koło pieniądze!! Ba, do dziś znam koła gdzie nieformalnie pobiera się płatności od stażystów (co jest niezgodne ze statutem, ale kto to sprawdzi?). To właśnie koniecznośc przynależności do PZŁ wielu powstrzymuje juz na starcie w drodze do posiadania ptaka łowczego. Zap, zapewne wiesz , że i na staz gdzie nikt od stazysty nie ciągnie kasy jest się dziś trudno dostać. Jak sie nie am znajomych to wnioski o przydział koła lub OHZu leza miesiącamiw Zarządzie Okręgowm... a i tak czesto po przydzieleniu koła stażysta usłyszy, że "powinien zainwestować w łowisko jakąś sumkę.." (nie myslić z wpisowym do koła). Sokolnikami najczesciej pragną zostac młodzi ludzie a tych na finansoanie "kółkowych włodzarzy" nie stać.



bo to jest UKŁAD :mrgreen: ;-)
I niestety na tym opiera się wszystko, dosłownie wszystko.
Od badań klinicznych do LP i PZŁ a na FP kończąc.
Mam 33 lata i nie mam złudzeń.

pozdrawiam serdecznie

#7 zap

zap
  • Małomówny
  • 27 postów
  • Lokalizacja:
    z nienacka

Napisano 14 września 2007 - 16:23

moment - nie do końca jest tak jak piszecie !!
Do PZŁ i Gniazda sokolników lub zakonu sokolników trzeba :!: należeć tylko wtedy kiedy chcesz z ptakiem polować :!:
Jeśli masz duuużo miejsca i jescze więcej czasu a nie chcesz polować a tak np jak ja robić pokazy z drapolami nie musisz być ani członkiem PZŁ ani gniazda. Oczywiscie są przepisy regulujące przetrzymywanie ptaków drapieżnch. Ale ...
1. w Polsce nie będąc "swoim" sokolnikiem (nie znają Cię) nie kupisz ptaka napewno
2. Jeśli Cie to nie zraziło i masz naprawdę dużo czasu możesz jechać do Anglii lub do czech i kupić harrisa (nie widnieje w konwencji Waszyngtońskiej i nie musisz rejestrować w starostwie)
3. MOżesz także kupić innego ptaka objętego CITES ale tu już duuuże schody się zaczynają, konserwator przyrody, rejestracja ptakó w starostwie powiatowym, gromada chodzenia i dokumentów.
Reasumując - ja mam 12 ptaków i nie mam wakacji, urlopu, wolnego... nic więc jeśli ktoś myśli, że to fajnie mieć ptaszki to niech sobie kupi papugę falistą.
Ad UKŁAD'u - owszem jest - PZŁ to jeden wielki układ... a polskie przepisy i nieznajomość unijnego prawa w Polskim Ministerstwie Środowiska wołąją o pomstę do nieba...
Ps - jeśli są chętni do fotografowania ptakó w locie - ZaPraszam...

#8 tomajk

tomajk
  • Użytkownik
  • 1 574 postów

Napisano 15 września 2007 - 00:00

zap, Wszystko co napisałeś może być prawdą, ale

Ps - jeśli są chętni do fotografowania ptakó w locie - ZaPraszam...

GDZIE ????
pisząc "z nienacka" lekceważysz społeczność forum, i słowa zaproszenia, wybacz ale brzmią tu dość ironicznie.

#9 sauer

sauer
  • Użytkownik
  • 1 395 postów
  • Lokalizacja:
    Kościerzyna

Napisano 15 września 2007 - 06:45

A ja jestem członkiem Szkolnego Koła Miłośników Ptaków Drapieżnych "Raróg" W Tucholi.
Moja galeria: http://foto.recenzja... ... -6188.html

Canon 30D+Canon 10-22 IS USM+Pol-Cir+Statyw i głowica Manfrotto+szkiełka M-42 :D

#10 okon100

okon100
  • Użytkownik bez akceptacji
  • 28 postów

Napisano 12 września 2010 - 15:53

A ja w szkole chodze na sokolarnie:D:D
“If you risk nothing you gain nothing” ― Bear Grylls




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych