Storczyki świata - Orchidales
#121
Napisano 04 grudnia 2007 - 12:30
a moje wiem że muszę popracować i dziękuje za konstruktywne komentarze, to pomaga
Pozdrawiam
Arek
#122 (Krzysztof Krahel)
Napisano 08 grudnia 2007 - 14:32
54. A teraz już kolejne kwiaty :
#123
Napisano 08 grudnia 2007 - 16:16
#124 (Krzysztof Krahel)
Napisano 08 grudnia 2007 - 19:42
55.
56.
Który wg was lepszy kadr? Sam nie mogłem się zdecydować
#125
Napisano 08 grudnia 2007 - 19:47
#126
Napisano 08 grudnia 2007 - 19:48
#127 (Krzysztof Krahel)
Napisano 08 grudnia 2007 - 20:04
Światło naturalne, boczne pod kątem około 90 stopni. Źródło - słońce + gęsta firanka...Czym oświetlałeś?
Próbowałem zwiększyć nr przesłony, ale przy f=8.0 strasznie mi spada rozdzielczość obiektywu (to maksymalna dla mojego sprzętu). Odległość od "modela" około 20 cm, ogniskowa około 60 mm dla małego obrazka. Chyba jeszcze jutro, o ile będzie słońce powalczę za pomocą ustawienia tele. Co prawda może wyjść trochę płasko, ale obszar GO powinien się zwiększyć.Ale szkoda że nie wszystko w GO.
#128
Napisano 08 grudnia 2007 - 20:08
#129
Napisano 08 grudnia 2007 - 22:04
Mnie się najbardziej podoba też 56, poziomo może lepiej by wyszło, gdyby gałązka wychodziła z okolic lewego dolnego rogu po przekątnej?
To ja tylko jako ciekawostkę przyrodniczą, nie próbę artystyczną - od czasu do czasu pojawiają się wśród hybryd tzw. formy peloryczne - zamiast jednej warżki - są trzy Jakieś genetyczne mutacje.
Mój Phalaenopsis rośnie wczepiony na stałe w orchidarium, pęd kwiatowy zawsze dorasta do samych świetlówek, ma chyba z pół metra, teraz został tylko trochę przygięty do zdjęcia. A nie jest to piękne światło, tym bardziej, że temperatury barwowe są mieszane.
57.
Czy te małe, zielone BlueDunki przysiądą kiedyś na chwilę???
#130
Napisano 08 grudnia 2007 - 22:57
#131
Napisano 09 grudnia 2007 - 20:49
nad tłem bym jednak popracował
ten kwiatek to taki florystyczny inwalida ? dobrze ,że ma za dużo nie za mało
#132
Napisano 09 grudnia 2007 - 21:39
Nad tłem w orchidarium nie mam co pracować. Wszystko jest na małej przestrzeni, stłoczone, różnokolorowe, na tym zdjęciu widać np. szare Tillandsje. Więc tu nie ma mowy o uporządkowaniu, albo lepszym rozmyciu tła.
A nad Twoją uwagą, że płatki są "bardziej kwiatowe" musze się poważniej zastanowić. Może to efekt świetlówek. Dokąd robiłam w jpg uniemożliwiały mi własciwie zrobienie przyzwoitego zdjęcia. Teraz w rawie juz jest inaczej.
#133
Napisano 10 grudnia 2007 - 17:25
#134
Napisano 10 grudnia 2007 - 19:14
Większość zdjęć robię ze światłem z boku albo "przednio-bocznym". To jest chyba jedyne, jakie pokazałam z intensywnym światłem świetlówkowym umieszczonym u góry. Ten kwiatek był najwyżej 20 cm od 6(!) długich świetlówek. Kwiatki są pochylone czyli światło nie pada bezpośrednio na płatki, płatki są właściwie w cieniu.
Czy dobrze rozumuję, że to mogło być przyczyną tej plastyczności?
Jeszcze co do "inwalidztwa" tego Phalaenopsisa. Ta warżka "normalna", do której jesteśmy przyzwyczajeni, powstała w drodze ewolucji. Wykształciła się po prostu z trzeciego płatka okółka wewnętrznego. Może te mutacje - trzy warżki - to nie inwalidztwo, a początek jakiegoś nowego ewolucyjnego przystosowania???
#135
Napisano 11 grudnia 2007 - 15:57
chetnie bym ( chyba nie tylko ja ) popatrzył
#136
Napisano 12 grudnia 2007 - 00:27
Ten storczyk to nie kolejny inwalida, chociaż płatki przypominają raczej czułki. To przedstawiciel tej grupy storczyków, które kwiaty upodobniły do samiczki owada i czekają na chętnego, co sobie zrobi trochę przyjemności, a przy okazji to i owo zapyli
Mam tę roślinkę już ładnych parę lat, rozrasta się jak rozchodnik, tyle, że nie w ziemi, a na korze. I co roku o tej porze kwitnie, kwiatki mają 1,5 cm wysokości. Można ją zobaczyć w całości na zdjęciach z zeszłego roku, kiedy to jeszcze zrobienie zdjęcia nie stanowiło dla mnie problemu
http://www.paphioped... ... &c=1&roz=5
Dzisiejsze, właściwie wczorajsze zdjęcie znowu spod samych świetlówek, nie poradziłam sobie z kolorystyką w rawie (kryzys, czy co?), więc jpg
Przysłona 4,5, tło jakoś się tam rozmyło, to za to czułki nie do końca w GO.
58. Epidendrum porpax
#137 (Krzysztof Krahel)
Napisano 12 grudnia 2007 - 07:58
#138
Napisano 12 grudnia 2007 - 10:32
A jeśli chodzi o uprawę storczyków, to podobnie jak z owadożernymi, trzeba im poświęcić trochę uwagi i dobrze jest poznać ich specyficzne wymagania. Oczywiście poza hybrydami Phalaenopsis, które są już tak przystosowane przez producentów do naszych parapetowych warunków, że chyba wszędzie im dobrze.
#139 (Krzysztof Krahel)
Napisano 12 grudnia 2007 - 11:48
Co do samych storczyków: moja druga połówka poprostu na nie choruje. Zreszto obiecałem jej, że co jakiś czas będzie miała kolejne. W tej chwili sukcesywnie znikają u mnie w domu inne kwiaty, a to lądują u teściów, a to zabieram do pracy (poza tzw. łosimi rogami, który również podoba się żonie). Z drugiej strony rośnie moja kolekcja roślin owadożernych - są to głównie niedobitki z kwieciarni. Dostaje je albo za "psie pieniądze", ew. "może pan coś z tym poradzi" za darmochę. Z mniej więcej 5 udaje mi się odratować 3-4 sztuki. A praktycznie za każdym razem nie sprowadza się to tylko do "odpowiedniego" podlewania. Często są one sadzone w nieodpowiednim podłożu, lub też są podlewane nieodpowiednią woda, pszesuszone lub przelane. A tu każda roślina często wymaga kompletnie inne warunki. Dziś dostałem w znajomej kwieciarni Phalaenopsis (tylko 1 liść z 4 jest jeszcze zdrowy, reszta strasznie miękkie, oprócz szkodników chyba był przelany - ale to dokładnie ustalę w domu) i kapturnicę (roślina owadożerna) podobna do tej co już prezentowałem w odpowiednim wątku. Prawdę mówiąc nie wiem jakie mają szanse, ale jestem dobrej myśli...
#140
Napisano 12 grudnia 2007 - 20:25
Za to przy storczykach zaczęły się pojawiać paprocie, zawsze je lubiłam, ale zasuszałam. Teraz jakoś się udają. A przy okazji trochę poprawiają wilgotność na parapecie.
A jeśli chodzi o kupowanie storczyków, to sa dwie metody, albo zaraz po dostawie, droższe ale w dobrym stanie, albo po jakimś czasie - do reanimacji .
Po dwóch tygodniach stania w markecie, czy kwiaciarni rośliny są wyłącznie w wersji kompostowej albo zielnikowej.
Jak widać masz dobrą rękę do roślin i wyczucie, to ratuj co się da. Potem się ma sporo satysfakcji, jak taka roślina odwdzięczy się kwiatami.
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Z końca średniowiecznego świata czyli portugalskie to i owo (choć głównie z oceanem w tle) |
|
||
Wielkie sprzątanie świata |
|
||
Morza świata - ogólnie. |
|
||
KOKO EURO SPOKO -- reakcja świata! |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych