rycerzII

Na znanym portal ogłoszeniowym jest teraz AF 300/4 w znakomitej cenie i zastanawiam się czy to nie lepszy start niż zasysająca kurz pompka. Za duży wybór. To nie ułatwia.

Kilka miesięcy temu sprzedałem swój cały sprzęt foto zmuszony sytuacją, ale nie wytrzymałem długo...
Budżet mam dużo mniejszy niż wcześniej i mój wybór (miałem wcześniej m.in. D700, d7100, d750) padł na D700.
Co jak co ale jeśli chodzi o pewność w zasadzie pod każdym możliwym znaczeniem tego słowa do D700 jest pewniakiem.
Mimo lat to dalej niezniszczany "kombajn".
 
Ja zdecydowałem się na niego czyli FX (po przejscu na pełną klatkę raczej nie wrócę nigdy do DX) i Tarmona 150-600 G1 (którego m.in. też miałem wcześniej)
 
Myślałem o af 300 f4, af-s 300 f4 (miałem kiedyś oba) ale brak zoomu i często brak dłuższej ogniskowej pomógł mi w wyborze.
Nawet z tc nie jest to komfortowe a śwaitło już w zasadzie jak w Tamronie.

A ja właśnie zastanawiam się czy nie kupić ponownie N 300/4. Mam okazję.

Literrowki: miałem napisać d7000 i d7100.

A że starszych modeli to pewnie dużo pewniejszy jest d300 niż d700 czy 7200?

Czyli lepiej d7200 i sigma 150-600 C. ?