Cześć wszystkim !
Chciałbym rozpocząć swoją przygodę z fotografią przyrodniczą (głównie zwierzęta - ptaki, ale nie tylko ) Trochę już poczytałem na ten temat, ale informacji i sprzętu jest tak dużo, że zwyczajnie "zgłupiałem". Dlatego chciałbym Was poprosić o pomoc przy wyborze konkretnego sprzętu (aparat + obiektyw). Jestem przyrodnikiem i pracuję głównie w terenie, chodząc cały czas z lornetką. I teraz nasuwa się pytanie, czy zainwestować w lżejszy, mniejszy bezlusterkowiec czy pozostać przy lustrzankach ? Pod uwagę biorę Canon, Nikon, ale także Sony. Rozumiem, że interesuje mnie teleobiektyw ? Fajnie byłoby móc uchwycić takiego orlika oddalonego o 200-300 metrów Do wydania około 6000 tysięcy. Czy to w ogóle możliwe, żeby w takiej cenie znaleźć coś sensownego, nieużywanego na dobry początek? Z góry dziękuję za pomoc !