Bardzo rzadko noszę statyw. A na wycieczce w góry czy całodzienny trekking po prostu mi się nie chce go taszczyć.
Statyw rzeczywiście pomaga. Ale chyba jestem za bardzo rozpieszczony wysokimi wartościami ISO żeby się zmusić do noszenia go ;P
@nemos22 rzeczywiście dajesz idealny argument. Ja używam. Rozumiem, że wg twoich kryteriów jestem nienormalny?
A byłeś kiedyś w mieście lekko po zachodzie? A może byłeś na zachodzie czy wschodzie słońca gdzie ISO 3200 to norma? Pewnie nie ale opinię masz wyrobioną i chłopak kupi jakiś szrot, bo ISO tylko do 1000 w krajobrazie jest potrzebne... Naprawdę się zastanów.
Dalej uważam, że Nikon 3100 to bardzo słaba puszka.
Nikon w modelach 3xxx i 5000 do 5300 montował bardzo słabe matryce, które powyżej ISO 1000 mają duże kłopoty z szumem. Jednak bym je odradzał. Za 2k można kupić świetny aparat jakim jest Sony a6000 już w zestawie z kitem 16-50, który nie ustępuje nikonowi 18-105, a matrycą kładzie każdy wymieniony przeze mnie model na łopatki.
Ja bym do krajobrazu i tzw. codziennej fotografii kolejny raz wybrał sony a6000 i do tego 18-105/4 też od Sony. Najlepszy zestaw jaki miałem w tej cenie.
Używany a6000 można od 1100 kupić a 18-105 od 1400, czyli mieścisz się w budżecie.